Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stusniówkowa

Studniówka - czy warto na nią iść?

Polecane posty

Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Nie chodzi o to, żebyś została starą panną , a facet którego kochasz starym kawalerem. A słuchaj co byś ty chciała w życiu robić? Co ty chcesz jeść? Bo najważniejsza jest stara panna i stary kawaler ale co wy chcecie żreć po tym ślubie i z czego dzieci wykarmić to już takich dylemtów nie masz? A to bardzo mnie to dziwi, a może wcale i tyle. I koniec. Bo w tym państwie dzieci w szkole nie zastanawiają sie NAD NICZYM tylko nad pierwszym razem - a szkoda , że się nie zastanawiają nad drugim i trzecim bo tak i już. A nad tą szkoła też i tymi głupimi lekcjami, studiami. A w pracy? Czy się nad czymś zastanawiaja? Bo moje siostry były niemoralne - OBYDWIE - ale cóz... z czego to wynikało. Gdyby nie były zgwałcone ZBIOROWO to wszyscy by mieli rację. One wcześniej takie nie były, one się takie zrobiły. I to wyglądało strasznie JEDYNIE temu, ze wiedzieli, że adopty z rodowodami bo NIKT BY NA NIE NIE PO PROSTU SPOJRZAŁ NAWET, nie zainteresował się. No wiecie... one nie chciały dzieci wiec to niczyja sprawa nie jest co robily. Od nich się powydawały za mąż i koniec. Ale jak ktoś chce dzieci to w sumie kiedy - takie pytanie i co dalej? I wtedy NAPRAWDĘ najważniejszy jest pierwszy raz... no ale widać ile osób tak żyje. Naprawdę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala9148
U nas studniówka to jakaś porażka była. Może jak ktoś był pierwszy raz na jakiej kolwiek imprezie to mogło mu się podobać... Jedzenia praktycznie nie było a jak juz było to zimne:( bleee I dla mnie to była jakas chołota a nie ludzie, wszyscy pijani muzyka do kitu, a ja z męzem pomiedzy nimi trzezwi z wielkim nie smakeim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wniosek z tego listu powyżej że jeśli w Polsce facet pierwszy raz ma taki sobie to NIE NADAJE SIE DO NICZEGO. DO NICZEGO wiecej. A czy to musi być prawda? Czy nie mozna np. poprawić pierwszego razu, drugim razem? Czy ten pierwszy raz musi być taki po prostu, ze nie umiem wam tego wytłumaczyć - ze to oznacza WSZYSTKO. Taki ślub, tak? Przecież to w ogóle sensu nie ma. I niektórzy chyba tak żyją - ślubem całe życie. Ale czy to ma sens. Albo pierwszy poród ktoś ma - drugi poród byl lepszy, ale pierwszy porod... a czemu to tak jest? Bo to jest to samo. To też jest jakaś INICJACJA, nie? Pierwszy raz, pierwszy poród... pierwszy chrzest BOJOWY :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
A tu na tym forum piał Starszy Pan z Katowic, który ROZWIÓDŁ SIE Z ŻONĄ z którą miał FANTASTYCZNY PIERWSZY RAZ - niekoniecznie pierwszy raz, ale pierwszy raz ogólnie razem z żoną - i ona że tak napiszę wydaliła kał na główkę nowonarododzenego dziecka i on się z nią tak rozwiódł. I co można powiedzieć takiemu człowiekowi? A PIERWSZY RAZ? A może np. jakiś mąż po fantastycznym pierwszym razie i drugim też coś tam żony nie chciał pózniej sie nie udawało, ale widział PORÓD kobiety - zony swojej i tak rodziła, że chciał, żeby była jego żoną i ja np. docenil. To tez może być samo zycie. A ta co napisała że chce byc stara panną a facet którego kocha starym kawalerem to świadczy o tym że krzywdzi siebie i innych ludzi. A czego ma chcieć - chciałabym mieć rodzinę lepszą od mojej. Bo chyba o to chodzi a pisze takie coś - bo się dowiem , ze w rodziny nalezy się wtrącać. No jak wiesz co robisz na 100%. A jak nie wiesz to zostaw i tyle. A najgorzej jest jak nastolatek wie wszystko. To ma wiedzieć, że ma mieć pieniądze swoje zarobione tak, żeby pasowało do studiów i tyle. Bo co jest najgorsze? Niektórzy mają miliony i kończą marnie, ale to zawsze trzeba wiedzieć moim zdaniem , a stara panna i stary kawaler to po 40stce jak dzieci już nie może mieć kobieta. Takie zycie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie chcialam isc bo bylam po operacji, moj chlopak nie mogl \e mna isc wiec zostaloby mi siedzenie przy stole i zamulanie bo nawet pic nie moglam nie mowiac o tanczeniu. Ale to tylko tak strasznie sobie wyobrazalam. Gdyby mama to bym nie poszla i teraz moge mamie podziekowac. Wzielam kolezanke, troche wypilam(tak delikatnie ale bylo ok:) i potanczylam troche ostroznie. Wesolo bylo jednym slowem. Nie zaluje ze poszlam, malo tego poszlabym jeszcze raz jakbym tylko mogla. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
No to jeszcze zostaje dziecko w liceum tej lasce co napisała, ze stary kawaler to facet starej panny. Bo wszystko bez sensu to sie zaklada rodzinę i tyle. jak swojej nie poprawisz, wszystko żle to zrób se dzieci. A kasa się dowiem? A kasa, kasa, kasa... kto sie nad tym zastanawia, że tylko stara panna i stary kawaler mają super pracę, ale ja nie. Ja nie :( Ja głod i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Dla mnie najważniejsza jest rodzina wiecie i DZIECI a pierwszy raz należy dopasować z czasem może też ale nie tylko... na pewno jest konieczna jakaś edukacja i to na zachodzie jest, ale wiecie - no to zachodni styl myślenia. Aaa - trudno mi to wytłumaczyć. Jakoś na wschodzie , ludzie mają rodziny, są MORALNI, a tu? Jedno bydło - wszędzie pierwszy raz. A Z KIM? W sumie nie wiadomo z kim? Z kiełbasą i tyle. A może nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
W sumie wiecie może rzeczywiście za duzo myślałam o pieniadzach, ale co - no to zaburzyłam sobie gotowanie bo tylko tak mogłam odejść od rodziców. A za co miałam gotować? Nie wiem. Musiałabym mieć swoje pieniądze. Pierwszy raz - to nie moje myślenie. Z kim? No jakoś nikt mnie nie przekonywał. ten Kevin też - mój brat. W życiu by mnie nie przekonał. Dosłownie na ten pierwszy raz. A dalej? Jak on to sobie wyobrażał? Ze on będzie Poniatowski. Ale na ten pierwszy raz mógłby być. Ale dosłownie TYLKO PO TO. No to wiecie co to jest taki pierwszy raz? No nie wiem? Kiełbasa i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewdkewfio
Pewnie ze waro pojsc ;) Ja tez nie chcialam ale namowili mnie rodzica i nauczycielka wf-u :) Nie chcialam tanczyc poloneza i tez namowila mnie nauczycielka zebym jednak zatanczyla. Do dzisiaj im dziekuje za to ze mnie przekonali ;) Na pewno bym zalowala gdybym nie poszla bo zabawa byla przednia :) Klasa ktora jest srednio zgrana na studniowce bawila sie doskonale :) Ja i moj narzeczony ktory jest sporo ode mnie starszy tez bawilismy sie wysmienicie :) Minelo juz od tego czasu kilka ladnych lat ale do tej pory kiedy slysze poloneza, nogi rwia mi sie do tanca :) Idz idz idz :) wspomnienia na cale zycie :) Nawet jesli nie bedzie rewelacyjnie to przynajmniej nigdy nie pozalujesz ze nie poszlas na wlasna studniowke ;) Zycze udanej zabawy juz teraz :) Pozdrawiam goraco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie ja bym sie z nim no nie wiem czy dogadała w tym Goethem - bo mi tez Goethe pasuje z mojej szkoły. Kto wie? I tyle. Ale to tylko na zawód. Pierwszy raz? Nie to nie ja. To nie moje myślenie. Bez tej ksywki bo ja ksywki wszystkie zwalczałam a ze szkołą podstawwoą moją nie rozmawiam zasadniczo do dziś i tyle. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Ja tego braciszka mojego nie dam NIGDY wiecie. Bo nie. Bo jest to fillogog i jest bardzo fajny i moze być. Kiedys mu napiszę różne rzeczy. Jaka ja byłam kiedyś. Moje przezycia. Wszystko można ograc Szekspirem - zwłaszcza moja podstawówkę i średnią. I tak mu kiedyś napiszę i go ogram bo miał tego Szekspira a ja nie. No ale wiecie... wtedy bym w ogóle Polski nie miala i co tu żreć? A i tak za bardzo nie miałam co. Trochę tam miałam. Ale całe moje myślenie to Szekpir i tyle. Choc czy to był dobry pomysł dać babie z angielskiego Szekspira? Ja bym nie dała mojej nauczycielce Szekspira z moich wierszy. Nie zasłużyła. I widzicie - tak skończyłam studia, a Kevin nawet matury. I wiecie - on sie powinien poprawić ten Kevin z pracą od sąsiadów zamiast wieńca. Bo czemu nie dali mu nasi rady - bo nie wiedzieli, że praca zamiast wieńca i tyle. Jak się straci a powinien i tak dalej i tyle. i nie tylko on i koniec. Holendrzy są po prostu wybitni. Trochę im "nasrałam"że tak brzydko napiszę w rózny sposób i tak dalej... ach co tam dużo pisac - wiecie jak jest i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie wy tego nie rozumiecie - ja nie miałam pracy od nikogo , mnie nikt pracy nie załatwił w zyciu - ja nie rozumiem o co pretensje. I wiecie kto wie czy nie uczyli się tego holenderskiego żeby zabić brata , jego matkę i się przeprowadzić do lepszego domku i mogliby być w tej firmie. I tyle. No wiecie ja to musze napisać bo ja takich rzeczy nie robiłam i tyle. A wystarczyło przemalować domki - bo mi się domki będą śniły. Wiecie co - nieprawda , że sie musieli tak przenieść. Mogli sobie RÓZE sadzić pod domkami i by mogli być. I to wszystko było na mnie, zebym sie poddała. Bo oni sadzą, ale co? RÓZE już im podpowiadam i tyle. Żeby mnie nikt w takie rzeczy nie wkopywał i tyle. Jak sobie posadzą ode mnie róze tam przy domkach to pasują a tak to nie. Ja w szklarni nie pracowałam tam i tyle. A tylko z róż pasują tam i z jednej książeczki. Bo się dowiem, że czasem w życiu tak jest że nic nie pozostaje. Morderstwo zawsze można ograć różą, albo sie wynieśc. Najgorsza i tak jest praca i żeby można było wciąż kredyt i tyle. I wiecie WSZYSCY NA AMERYKAŃSKICH PASZPORTACH NA PAŃSTWO - dlatego tego nie rozumiecie i tyle. Tam trzeba było sadzić CZERWONE róze i mogła ta firma być. Takie coś komuś robić? bez przesady. I w sumie dobrze zrobił, ale wiecie - ja taka nie jestem i tyle. A Kevinek no to co - teraz wrócę i co - może mi przywalić w łeb - bo na stałą pracę. Ale patrzcie - chciałam? Bo co się tak nie dałam. Bo raz w życiu??? chciałam żeby mi ktoś pomógł - w czasie tego procesu i tyle. Chociaż - niekoniecznie. MYŚLAŁAM ,że mi ktoś pomoże za SAMOBÓJCZYNIĘ PRACOWAŁAM - no dajcie spokój. Też w ciąży. Bo wszystko jest na niego przeze mnie a przecież on taki nie jest. Co wy taki jest - nic się nie stanie. I zaczeło sie od domków, że nie pasują domki. I ten wielki ogrodnik niech mi z drogi zejdzie bo pasuje do domku tak jak tamci -tylko w razie co jak sam zostanie to se ma czerwone róze posadzić pod domem i tyle. I ta matka nie pasuje - bo nie ma czerwonych róz pod domem - jedyny powód. Czerwone róze? A czemu czerwone róze? Na znak tragedii. No wiecie... coś bym wam napisała.... moze tak - Kevin niech posadzi te czerwone róze może w ten weekend i razem mogą być. Jak Kevin może pomóc swojej matce - może posadzić obnok domu MATKi czerwone róze a obok swojego tez i tyle. No wielki ogrodnik holenderski to jest wyobrażcie sobie, ale róz nie posadzi nigdy. Ja bym posadziła - dlaczego nie? I tyle :( Nie - no to nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwa19876
Oczywiście, że warto iść. Przesadziłaś z tą kwotą. Ja moją studniówkę miałam 6 lat temu i do tej pory ją wspominam. Wydałam na nią 200 zł za bal i 100 na kiecke i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
I widzicie bo ja siedze w domu i nic nie robię a co mam robić? Paszport amerykański załatwiać? Ja tam chciałam być 3 miesiace a dali mnie na wieś jak mają paszport amerykański bo oni nie rozumieją jak mają być Holandii. Kupić róze ładne, zasadzić pod domkiem i mogą być. CZERWONE MUSZĄ byc w zasadzie - zależy jaki domek i tyle. Ode mnie to jest bo czerwone róze mieli ale im poszły - ciekawe czemu. Holendrzy im pomogli. To ode mmie maja bo w sumie chcieli ich czy nie i tyle. A oni lecą rózami, poaszortami. I w sumie nasi tam - to jest własność USA, a Holandia kolonia USA tak bo co? A królestwo? A Niemcy? Widzicie jaka ta Holandia to jest kurwa. I ogrywali to zawsze kurwami pod kosciołem, ale kościól je wyrzucił. Bo nie chca być tacy jak Polska a co robić? I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie co - oni mogą stać paszportami o Holandię - ale nie państwo polskie - to państwo polskie tak jak ja. A jak mam? 3 matematyczki nie żyją, ja bezrobotna... ale panstwo mam ze szkoły. i tyle z tego sie dowiem. A no to kasa na koncie i tyle. taka rodzina i tyle. ja nawet dzieci nie mam przestańcie i tyle. I niech sie ta rodzina moja KRÓLOWA BONA przestanie wpieprzać do mnie i bedzie Ok, ale też nie będzie przez Iwonkę i koniec. Bo w sumie zostaje mi ten paszport USA i wyjazd przez tych samobójców bo juz nie są po mojej stronie, no ale... i dlatego w biurze wiecie mieli tego nie mówić że oni się powiesili. Bo by nie dostali amerykańskiego paszportu przez biuro a biuro powiedziało, zeby pasowało dostać go w Holandii. też nic z tego. Bo jacy są ci ludzie - tacy. Tak ogólnie wszyscy mogą być ale ja nie bo się zle zachowuję i lecę złymi państwami? Złymi państwami? Arabami. Z polski. No a jak mam leciec? 1683 -wielkie zwycięstwo nawet film nakrecili. A prawda? A kogo obchodzi prawda. Kevina obchodzi prawda. A co mi zrobił w pracy? Ograł mnie papierosem. I PRAWIE MU SIE UDAŁO, ale nie do końca bo lecę roślinami - panstwami i roślinami, a najbardziej zwierzętami choć róznie to bywa. Ale dał mi w zadek kopa też i tyle. Bo miał mnie przenieść na dniówki - nie bo nikt mnie tam nie chciał. No to źle i tyle. I po co otwierali na koniec szafeczkę wiecie? W sumie - jedynie, ze im nie naplułam. Ale może miałam siedzieć tylko... z kim tu jechać do tej pracy. Może mi dać auto - juz bym trafiła. A teraz? Teraz to się nic nie liczy... i tyle :( Bo w sumie wiecie - ale od razu bylo strasznie i tyle :( No bo niby jak miało być? A czemu ja byłam na taśmie - nawet teraz pasuje mi ogrodnictwo. Ale po co - to i tak trzeba lecieć państwami - wszędzie biznesy - nie ma sensu myśleć kwiatkami. Jak juz to obiad - sama se uwarz. Takie życie, no nie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie ja bym NAPRAWDĘ chętnie pracowała w ogrodnictwie - jeszcze w Niemczech niedaleko na pierwszy rzut oka - SUPER i tyle. Ale reszta. Na pierwszy rzut oka bez rzutu oka, a rośliny OK - mogą byc, ja bym się tam nie rzucała chociaż te wszystkie skalniaki wydłubuj to. Ale to by mnie tam nie raziło. Ale tam też tylko państwami np. po to, żeby sobie transportu nie ograć i tyle. A stała praca - to tam INNE KULTURY są, ale choroba umysłowa to wszędzie to samo. Też mnie nie chcieli - po co im ja do czerwonych róz. I ten brat - choć go nienawidzę za to wyrzucenie bo widać ze coś bym z tego miała innego niz PAŃSTWO ale PO CO komuś pomóc a przynajmniej nie smrodzić. Bo sie dowiem ze ja im smrodzę, a oni mi nie? Przestańcie - a na Qurang Medan też smierdziało i tyle. I ma ich w dupie no ale... i tyle :( A pety nie śmierdzą? Wszystko śmierdzi i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u7yt5rew
iiiiiiiiiiiiiiiii - myslisz ze ktos to czyta te twoje wypociny? zalecam wizyte u psychiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie ja mam zbyt PIERWSZE myślenie. Ale od samobójczego szefa amazonu mam biznesy - że życie to obecnie jeden biznes i wygląda ono jak szaleństwo i nie ma sie czym łudzić. Ale wrobić się w morderstwo ale tak dostać narodowośc. I wiecie ja się nie dam bo ta ostatnia firma TO WŁAŚNIE TAKIE COŚ - morderstwem w narodowość bo jak sie dowiem żeby pasowało. No wiecie - niemiecki pass dostanę wszystko gdzieś. A rodzina? Nie można za rodzinę czegoś dostać? Trzeba zabijać? Nie lepiej poprawić se rodzinę i żeby z rodziny pasowało? Jeszcze USA - fajna rodzina i możecie być. A tak? Choć teraz takie myślenie to wojna. Za Irak. Po co oni tam siedzą. To się mieliście wynieść. Nawet Holandia poszła, a gorszej kurwy już nie ma. I chcieli zrobić na pewno Unię polsko-Holenderską kurwami pod katedrą w Polsce ale nie umieli i tyle. I na to przyszedł Pan Jezus i powiedział mi tak "rób tak dalej jak robisz, a na pewno z torbami pójdziesz a czy dostaniesz do głowy czy nie to mi wszystko jedno". A czemu przyszedł? Bo wiecie - ja pisałam listy i ja się wkopalam i ja napisałam temu synowi Poniatowskiego - ty se idż na policję na mnie z tymi listami bo wiecie - to jest moja wina bo sie żle zachowywałam kiedy PASOWAŁO PISAĆ i sobie pisałam LISTY WŁAŚNIE - wy tego nie rozumiecie. I poszedłby na tę policję i byłby koniec. Dostałabym mandat za listy i ja mu to pisałam - weż i se napisz na policję skargę, zablokuj skrzynkę - po co ci te listy - ty se coś zrób bo mi pasuje pisać. I wiecie - no ja skończyłam studia i ja te studia mam - a głowę też. Kasy nie mam, ale głowę mam. Pasowało pisac i tyle. Ja i tak zawsze będę pisać. I tyle. A inne rzeczy? To skomplikowane. To dawno jest nieprawda i tyle. I oni chyba myśleli że ja to piszę bo ja nie jestem po pierwszym razie. Ja napisalam - idzcie sobie na policję i tyle. I tak wiecie - miałabym wyjazd z Polski do pracy z nich. Oni w ogóle mnie nie rozumieli. Pierwszy raz? A następny? i tyle. A ja jestem taka - tylko też nie pomyślałam, ze na studniówce w KIBLU miałam mieć pierwszy raz - tego se nie przemyślałam. W KIBLU żeby ograć las. Bo jaki jest mój stosunek do seksu? Taki. A do pierwszego razu zwłaszcza i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie - ja sie nie umiałam z siostrami dogadać bo one były PO GWAŁCIE ZBIOROWYM. Po pierwszym razie co wy? No to najwyżej trochę je bolało i tyle. Ale gwałt zbiorowy to nie jest to samo. To jest prawo do samobójstwa. Bo tak sie Holandia obraziła - na Polskę ale nie rozumieli, że rzeczywiście postawią te kurwy pod katedrą i im nie zapłacą a tu jest tylko kasa i tyle. Pierwszy raz to w kiblu i tyle. No chyba, ze z mężem czy narzeczonym - choć mógł się postarać o stały arbajt i małzeństwo by było - jak dla mnie i tyle :( A reszta? No ale to i tak po komersie w sumie - 15 lat. Ale to też takie - ten Kevin to juz matko 15 lat i pierwszy raz - staru dziad przeciez. Dziadyga ostatnia. W sumie -8-9 lat bo to jak ślub przeciez. Co to pierwszy raz? Ja nie wiem - z byle kim to w kiblu i koniec. Wyjść z kibla i dalej zabawa. No tego se nie przemyślałam może, ale powiem wam ja też normalna nie bylam w tej średniej zwłaszcza - w podstawówce? Nie za szybko - i tak wyszło jakos i tyle. Może tak - gwałt miał być szybciej. I tyle. No bo co jeszcze? Smutne lecz prawdziwe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s@s@nk@@@@
J miałam studniówkę,9 lat temu. U dopiero dzis uświadamiam sobie,że troche,żałuję,że poszłam. Miałam miłe towarzystwo i dobre,szczere koleżanki. Poszłam z moim obecnym mężem.Ale gdy dzis ogladam film z tej imprezy czuje sie srednio-miałam włosy zwiazane zwykłą gumką, z odrostem-bo matka stwierdziła,że szkoda kasy na fryzjera, sukienkę-zwykłą, błyszczącą szmatkę- bo szkoda jej było kasy na cos skoromnego-ale eleganckiego-kupiła mi w lumpeksie. Jesli stac cią na fryzurke-u nas wieczorowa 30 zł-i na suknie-choćby uzywana , ale piekna to idź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Powiem wam JEDYNE czego w życiu załuję to nie pierwszego razu w podstawówce - co wy... tego że nie poszłam do szkoły ogrodniczej po podstawówce i tej klasy sportowej _ JAKIE TO BYŁO CIU... i tak dalej. Ale zdrowie i siedziałam. Bo po co ja tam siedziałam - zdrowie. Oczywiście to była przesada, ale mieli mnie przenieść. I słuchajcie TO JEST PRAWDA i na koniec sobie nogi rozwaliłam i do dziś mam rozwalone i tyle. Poszłam tam DLA ZDROWIA była to jedna przesada. Myśleć o pierwszym razie? W takiej klasie? A dalej? W SUMIE to samo wiecie . Bez sensu i tyle :( No ale co jest ważniejsze od zdrowia? Czy pierwszy raz jest dla zdrowia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie ja nikogo nie namawiam na pierwszy raz na jakimś balu w ubikacji, ale ktoś tak myśli to co wiecej zostaje? To po co ci KAŻDY NASTĘPNY jak liczy sie pierwszy raz? Bo czemu tak? No to co pierwszy raz i koniec? jak to ma wyglądać? No wiecie - moja studniówka - tak to wyglądało. Pierwszy raz i koniec. A dalej jest kiełbasa? Coś tam jest. No ale sorry - moze to nie jest prawda? Bo czemu nie wyszłam - a to skomplikowane - to sie trochę pomyliłam - ale to nie jest też moja wina do końca. Sprawy prywatne i tyle. I koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s@s@nk@@@@
do iiiiiiiiiiiii-czy ty przypadkiem nie jestes chora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie poszłam na swoją
i naprawdę nie żałuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Teraz słuchajcie zależy kiedy była próbna matura - dobra - z matmy i tyle. No i ... i wiecie co - tak wyszło wszystko bo ja NIE ROZUMIAŁAM jak nauczycielka matematyki mogła przeze mnie popełnić samobójstwo - no wybaczcie 10 lat niecałe i 15 lat. A koleżanki jesli miałyby TROCHĘ OLEJU W GŁOWIE i na matmie im zależało to MUSIAŁY SIE ZE MNĄ ZADAWAĆ? Same sie miały z klasy wynieść bo przeze mnie same kłopoty. To zobaczcie jaka ja byłam JESZCZE NA MNIE - i 3 nauczycielka. Nauczycielka - to miała byc pani dyrektor, a wcześniej też dyrektorka. I powiedzieli NAUCZYCIELKA MATEMATYKI i nikt nie sprawdził ze dyra w liceum bo by mnie nie chcieli bo CHCIELI NA TĘ BABKĘ na dyrkę, ale... nie pasowało, a ja bym poszła do ogrodniczej BO IDEALNIE PASOWAŁO. Bo co sie tak nie dałam? PRZEZ TO! Zrozumcie mnie - całe życie do kitu i tyle. No i ta szkoła ogrodnicza żeby ograc samobójczynię z matmy. Nie pasuje? Z NAZWISKA Bo pasowało - powiedzmy nazwyała sie OGRÓD. Bo wszyscy na rodziców , że to samo nazwisko a cudze dzieci - bo jak ja mogłam stać o takich rodziców no wiecie... a jakie ja miałam nazwisko? I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
I dlatego widzicie mam 35 lat dziś i en pierwszy raz - w kiblu i tyle. Z Kevinem nie? W PODSTAWÓWCE. W średniej za pózno. Okres jeszcze - a no to trudno - bez okresu -w czasie okresu za pózno i tyle. Bez okresu pierwszy raz w podstawówce - to miał być pierwszy raz Kevina. A mój też i tyle. I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
I wiecie TO SAMO - grał Gilberta Blytha żeby nie być tym Poniatowskim i wolał tego Poniatowskiego bo matka go żałowała. Kiedy on to wolał. I wiecie jedyne co z sumie miał wiedzieć to że to był ARCHITEKT I że sejm powiesił. Tyle wiedzieć miał i se mógł być tym Poniatowskim. A to jest blondyn - i dzieci zamienili wiecie , dali mu rude - i miała byc Ania - nie żadna Ania - tam takie rózne zrobią. I on w ogóle nie byl tym Gilbertem , on był PONIATOWSKIM. I w klasie bylo że Gilbert do nich przyjdzie - i przyszedl taki niedżwiedż wiecie - biały cały. Och Kevin , Kevin a ten - Qurang Medan, morza nie ma. Nic z tych rzeczy. Jeszcze palił. Ale Gilbert - matko święta pomyślały. I wiecie - no co oni zrobili? Jak ja go zobaczyłam na tym magazynie - Boże - jakaś gwiazda tu widzę - niedoszły aktor, niemożliwe - taki super - ciekawe co poza tym? Takie myślenie. No ale przystojny jest - nie zarzucisz mu tam dużo i tyle. Tylko wiecie - coś mi tak - bukiet czerwonych róz miał mi wręczyć ,no właśnie - a co on zrobił wiecie... no Gilbertem nie był na pewno. Nie dadzą się bo ojciec. Wiecie tym Poniatowskim też mógł być, ale ci posłowie niezapłaceni - wszyscy wisieli... to przegięli. Bo przeciez mogli pomyslec - z tego Sejmu 4 letniego nie zostało nic. No nic. Tak jakby się wszyscy w rzece potopili czy coś. A o nim - wspaniały architekt - cóż za kunszt. A słuchajcie - co jego tak niosło w tego Poniatowskiego - KRÓLEM się zrobił. W sumie architekt, prawnik. Ksiązki SAM Z SIEBIE nie otworzył - jedynie MAMUSIA go uczyła, a z historii poczytać? Oj Kevin, Kevin - a on sam z siebie Kevin sam w domu, Kevin sam w NY. I zobaczcie - zamiast tego Culkina on i kariera. Coś nie grało - ale mieli mu to powiedzenieć, jak to wiedział to go NIE DOCENIŁ. A wiecie kto on jest w ogóle? Z DOROTKI blaszany rycerz on jest z BUKIETEM RÓZ. Takie coś robił w podstawówce i grał w tearzykach chyba i nawet nie wiadomo co by było, ale ta Ania Shirley go pożarła bo... nie chciał jej pocałować i nie i tyle. I wtedy mial mieć swoj pierwszy raz mi powie, a nie tak pózno. No własnie. Bo on w tej podstawówce taki wiecie - w sumie doceniony, ale ta podstawówka jak moja i tak dalej i tyle... eee dużo by pisać. A ja też lubiłam Dorotkę i tyle. Czarnoksiężnika z krainy OZ. Bardzo lubiłam. A kto był Dorotką? Ania. Ania mu sie podobała - Dorotka - i tak jakoś oszalał i tyle. Choć też sie matce nie dam ale nie wiem do końca, teatr, teatr a zdrowie - i tam coś jest żle i tyle. A on? Nie docenił że sie szkoła kończy i dalej mają go gdzieś i tyle. takie rzeczy i koniec. I nie tylko. Ale ten Czarnoksiężnik z krainy Oz jest ważny i tyle. Tam ta Dorotka mu sie podobała i tyle. I to było i Ania i mógl grać - no ale wiecie - on miał grać SAM SIEBIE - zobaczcie co narobili. A o mnie też wiedzieli wiecie ale nie bo w Polsce a to taka dzielnica. A ja na kwiatki i patrzcie - 2 samobójstwa z matmy, wszystko grało. A Dorotką byłam ja i chciałam się nazywać Dorotka i tyle. I pasowało ale w OZ nie żyłam i tylko myślałam - chcialabym poznać tego Czarnoksiężnika - czy on w ogóle istnial?Nie wiadomo i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Wiecie wszyscy na mnie PO CO JA PISAŁAM DO TEGO PONIATOWSKIEGO W WARSZAWIE - przecież mogłam pisać co innego, mogłam być w tych ksiażkach, mogłam coś PISAĆ po prostu. No ale widzicie - tak mnie wciągnął. On miał skrzynkę zamknąć - listy by nie doszły i KONIEC. Wy tego nie rozumiecie TO BYŁY TYLKO LISTY i dalej było ŻYCIE ZA EKRANEM i tyle. I albo się przyznawał o to, ze to czytał że to nie. Bo ja widzicie wszystko sobie ograłam i w koncu ILEŻ MOŻNA PISAĆ. I z tego np. nie umiałam niczego dostać za pisanie a np. pisałam recenzje filmów - wiec nie mowcie mi że ja musiałam do dekla pisać listy, a że on to czytał? To nie miał. Skrzynkę zablokować albo do admina napisać i koniec. Ale tak nienawidził KOBIET, że powiesić się miałam dosłownie. To miał zostać pedałem. bo jedyny mój błąd , że nie doceniłam nienawiści jego i nie umiałam sie wycofać i tyle. I koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×