ciąża - trudny czas

chętnie byłabym jeszcze raz w ciąży. Jak dziecko sie urodziło to jest dopiero koszmar. Zaraz depresji dostanę. Dopiero nie można nigdzie wyjść,nic zrobić i na dodatek ciągle ryczy. Ciesz sie że masz spokój

nie mam męża, jestem po rozwodzie, mój pierwszy mąż mnie zdradzał i w trakcie sprawy rozwodowej jego nowa dziewczyna była już w 3 mscu ciąży. Mój aktualny partner jest wspaniałym człowiekiem, ciepłym i cierpliwym, wspiera mnie... Ale też teraz pojawiły się myśli których przed ciążą aboslutnie nie miałam - a co jak mnie zostawi. Nie mam żadnych powodów, żeby tak sądzić, ale już raz mi się życie rozsypało, chociaż też nie miałam powodów, żeby mieć wątpliowści , a jednak.

mysle, ze teraz wyszly na wierzch wszystkie twoje dotychczasowe obawy, zale i smutki zwiazane z przeszloscia. moze pogadaj z partnerem i powiedz mu czego sie boisz i jak sie czujesz. moze razem uda wam sie to wszystko rozwiazac.

I tego sie kochana trzymaj, masz wspanialego partnera. W poprzednim zwiazku zaznalas wiele goryczy i bolu przypuszczam od bylego meza, tak teraz twoje zycie to nie to samo co kiedys. Dokladnie Cie rozumiem, chociaz nie chce przyznac ze moj byly maz jest zlym czlowiekiem, ale tez nie raz bylam w depresji, bo moje pozycie z nim szlo w zupelnie odwrotna strone(dzis jestesmy przyjaciolmi), ale nie do tego zmierzam. Powinnas zaufac zyciu, to dopiero 19 tydzien, jeszcze wiele przed Toba w tym tak trudnym okresie, ale badz dzielna i mysl o Waszym dziecku, zajmij sie czyms co Ci sprawi przyjemnosc, chocby przygotowanie do narodzin, wyprawka, pokoj dla dziecka albo jakas dobra lektura Ja od 5tego miesiaca zaczelam chodzic po "szmateksach" chyba bardziej zeby sie czyms zajac, chociaz wtedy jeszcze robilam roczny kurs z gotowania (tak jak praca 8 h dziennie, kuchenne zapachy i przez to mdlosci na okraglo) do 7mego miesiaca ciazy, potem byl szpital dwa miesiace prawie. Ktos by powiedzial dlaczego nie szlam na zwolnienie, otoz czasem szlam na kilka dni, a na kurs chodzilam glownie zeby podszkolic moj jezyk francuski, ale tez bylam miedzy ludzmi i mialam zajecie, czas mi szybciej lecial... Wiec chodzilam po tych sklepach z uzywana odzieza i szykowalam wyprawke dla dziecka. Za grosze znalazlam naprawde dobrej jakosci jak nowki ubranka i w zasadzie mam juz praktycznie wszystko dla dziecka za niewielkie pieniadze. i tak jak pisze, zaufaj zyciu a z pewnoscia lagodniej zniesiesz ten okres

dziękuję dziewczyny, może i macie racje, że to przez to się teraz wyszło bo wcześniej mi się życie rozjechało, stąd teraz takie a nie inne samopoczucie.