Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zuzka5390

moj facet woli kolegów

Polecane posty

od jakiegos czasu mam wrazenie ze moj facet wiecej czasu poswieca swoim kolega :( praktycznie codzienie musi chociaz na chwile sie z nimi widziec. denerwuje mnie to ze spedza z nimi wiecej czasu niz ze mna ;/ powiedzialam u o tym o on zaczal sie na mnie wydzierac ze go ograniczam i robie z niego kundla... woli sie ze mna klocic niz daowac sobie jeden dzien odwiedzin u nich ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mffodhfds
no ale to że chce spotkać się z kumplami to jest normalne to że ma kolegów nie oznacza że nie chce spędzać czasu z tobą związek to nie klatka dopóki tego nie pojmiesz nie powinnaś pakować się w związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tak samo codziennie sie z nimi widzi a ze mna ostatnio nie widzial sie 6 tygodni! to byl rekord, zawsze bylo max 4 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedz jest jedna
Twój mąż jest gejem, przykro mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Największą wadą kobiet jest zazdrość! Kobieta nienawidzi konkurencji, mężczyzna ją tylko zwalcza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowi ze jestem dla niego najwazneijsza ale potrafi klocic sie ze mna jak mowie mu zeby nie szedl do kolegow. kiedys umowil sie ze mna na 18 i przyjechal o 20 bo zasiedzial sie u kolegi ;/ chyba sa jakies priorytety i ja powinnam byc wyzej niz koledzy. jego koledzy nie maja dziewczyn wiec maja czas na wszytsko a on powinien zdac sobie sprawe z tego ze nie jest sam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a twój facet ma pretensje, że się spotykasz z koleżankami?!??? Modliszki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ze jak ja gdzies wychodze to sa pretensje ;/ on moze wychodzic i robi to bardzo czesto ;/ jak zwracam mu uwage to sie ze mna kloci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma o to pretensje wlasnie ;/ zapytalam sie go czy ja tez mam zaczac tak czesto wychodzic i powiedzial ze nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest to samo, koledzy wolni wiec on nie ma porownania i ciagle z nimi lazi wszedzie bary nie bary... masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wychodz! jak tylko masz okazje i z kim! ja bym tak zrobila ale nie mam ani 1 kolezanki wiec siedze w domu i on o tym wie. a wczesniej jak chodzilam na imprezy BEZ NIEGO celowo zeby poczul sie tak jak ja jak on co tydzien wychodzi na melanze do znajomych to bylo troche spokoju czulam ze go to wkurza tak jak mnie jego wychodzenie ze tez sie martwi ze jest zazdrosny. a teraz wie ze non stop siedzie w domu wiec nie pyta nawet co robie bo wie ze tv i komp a on sobie lata z kolegami to tu to tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka.. po pierwsze masz rację - gdy umawia się na 18 - nie powinien zapominać się i przyjechać dopiero na 20 ale jak mu się raz zdarzyło a nie zdarza się to częśćiej to bym aż tak się nie czepiała.. Musisz jednak zrozumieć, że mężczyzna to nie jest Twoja własność nie możesz mu ot tak powiedzieć - " masz nie iść do kumpli bo jestem ważniejsza" możesz z nim pogadać, powiedzieć, że chciałabyś spędzać z nim więcej czasu, czujesz taką potrzebę (pogadać na spokojnie zamiast truć i krzyczeć, że koledzy są ważniejsi) nie używaj porównań - koledzy a ja - w miejsce tego powiedz o tym, że Ty pragniesz jego bliskości każdy człowiek, -uweirz- nawet zakochany, ma potrzebę mieć znajomych, spotkać się z nimi, odreagować, pośmiać jeśli jednak Twój facet faktycznie przesadza, to może po prostu zastanów się, czy chcesz z takim być.. bo na siłę go zmienić i żebrać o wspólny czas nie ma sensu.. w sumie gdyby chciał to mógłby jakoś to organizować inaczej.. np. organizować spotkanie ze znajomymi w knajpie na które też byś mogła iśc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i gadalas z nim o tymj? co on na to? mojemu sie wydaje ze skoro jego koledzy zawsze maja dla niuego czas to on dla nich tez powinien. tylko ze zapomina o tym ze jego koledzy nie maja dziewczyn a on ma :( czasem czuje sie jak jakis ciezar dla niego bo wydaje i sie ze wolalby spedzac czas z kolegami albo gdzies z nimi jechac a umowil sie ze mna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam.. gierki w zazdrość są bezsensu co ma całe życie grać, kombinować jak go w domu zatrzymać? po co jej taki facet? jak nie jest im razem dobrze, to należy się rozstać i znaleźć kogoś kto bardziej pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzka a w jakim wieku jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile ci wasi
niesforni faceci mają lat ? moze jeszcze nie doorśli do roli "mężczyzny swojej kobiety" tylko cały czas tkwią w etapie " kolegów z podwórka" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile ci wasi
i czy mieszkacie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e no to taki wiek... dlatego nigdy nie podobali mi się rówieśnicy gdy miałam 20 ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile ci wasi
jeśli ten drugi też ma max dwadziescia parę lat to szczeniaki, nie mozna od nich wymagac zaangazowania niestety tacy zarzają się tez w okolicach 30-stki, gdzie mieszkaja razem z kobieta :o to jest dopiero zonk dla kobieciny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze ze ostatnio mielismy wielka klotnie o to ze jestesmy 3 lata razem a on nigdy nie zaprosil mnie do siebie. wygarnelam mu to wszystko bo bardzo lezalo mi to na sercu. zapytalam dlaczego nigdy mnie nie zaprosil skoro wiem ze jego rodzina wiele razy mowila mu zebym przyjechala. powiedzial ze dla niego taka moja wizyta jest zbyt powazna :( i co ja mam o tym wszytskim myslec? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zwalalabym wszystkiego na ich wiek. znam chlopakow ktorzy sa mlodsi a inaczej traktuja swoje dziewczyny ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż od zawsze uważał, że na wszystkie spotkania z kumplami mogę iśc z nim, nawet bardzo chciał zresztą im to nie przeszkadzało uwielbiałam piwko i mecz w knajpie z kolegami męża, było zabawnie i wesoło oni też lubili moje towarzystwo jak czasem nie przychodziłam bo mi się nie chciało to pytali o mnie myślę, że jakby koledzy Twojego faceta byli takimi prawdziwymi kumplami to by im Twoja obecnośc nie przeszkadzała nie rozumiem w ogóle podziału - ja i kumple, ja i Ty nie można tego czasem połączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 lata razem i nie byłaś u niego? i ciągle siedzi u kogoś.. no sorry, ale to już brzmi poważniej, trzeba było tak od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi takze nie przeszkadza ich towarzystwo. tez nie sprawia mi problemu ogladanie meczu albo picie z nimi piwa. ale on mi nigdy tego nawet nie proponuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krwawy zyga
twój facet wali kolegów ! ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×