Jak zrobić ten sos??

Mam dzisiaj ambicje zrobić pyszny obiadek. w planie są kopytka, kotlety mielone, surówka z kapysty pekinskiej i pory oraz... no właśnie.. ciemny sos. :)Sos jedynie umiem zrobić z torebki :| Czy możecie mi pomóc i powiedzieć co mam po kolei zrobić zeby wyszedł jakis jadalny sos?? wiem ze mama rozbiąc mielone robi parę małych pulpecikow w mące, mocno je smaży i na nich robi sos. tylko ze on wychodzi jasny, a ja chcialabym taki typowy, pieczeniowy. mam do dyspozycji kostke pieczeniową, mogę zrobić też takie pulpeciki, no i dokupilam jeszcze sos pieczeniowy WINIARY bo pomyslalam ze mozna dodać, żeby smak był lepszy. Macie jakies pomysly?? Zaznaczam ze sosy to jest cos czego poprostu nie umiem wiec jak macie propozycje to proszę od podstaw :)

skoro masz juz sos z torebki i chcesz go uzyc, to zrob po prostu sos z torebki. bedzie taki sam chemiczny, a zarazem pyszny i jadalny, jak zawsze. ciemny sos mozna zrobic tylko z wolowiny, smazonej lub pieczonej. albo jakiegos innego ciemno-czerwonego miesa. z wody brazowego sosu nie zrobisz ;)

kup kostki mięsne z winiar

nieprawda z tymi miesami. ja przyciemniam sosy sosem sojowym. jest on ciemnobrazowy, wystarczy kilka kropel... bo latwo z nim przesadzic;) i tez nie lubie jasnych sosow, jakos brazowe wydaja mi sie bardziej smaczne :)

buahahahah no nie moge - kupila sos pieczeniowy, zeby sos byl LEPSZY :D cytat wrzesnia, bez jaj :D

no to z czego robisz ten sos, co go przycieniasz kilkoma kroplami sojowego? z wody i maki? to jaki on ma smak?

Ja robię sos do mięsa w ten sposób - na oleju z odrobiną masła szkle cebulę, potem zdejmuję, a na tej samej patelni podsmażam mięso (wołowina, cielęcina, ostatecznie polędwica wieprzowa - ale nie mielone!), mięso podsmażam (rumienię) partiami oczywiście, inaczej by się udusiło, następnie zdejmuję ostatnią partię mięsa, na patelnię wlewam szklankę wina czerwonego wytrawnego, chwilę trzymam na dużym ogniu, następnie wrzucam mięso, cebulę, pokrojony czosnek i inne przyprawy, w razie potrzeby dodaję wodę, czekam aż się zagotuje, zmniejszam gaz, przykrywam i duszę tak długo, jak wymaga tego dane mięso. Potem ewentualnie trochę odparowuję. Nie dodaję żadnych kostek, mixów, ani sosów w proszku, nie dodaję tez mąki ani śmietany. Sos sam się zagęszcza, może przez cebulę, która się rozpada w duszeniu? Nie wiem tylko czy taki sos nadaje się do mielonych :o

Bierzesz mięso,wrzucasz na pozgrzany tłuszcz,jak woda odparuje i mięso się zarumieni wsypujesz cebulę w kostkę też ją podsmażasz razem z tym miesem.Podlewasz wodą gdy już cebulka jest zrumieniona.Gotujesz aż mięsko będzie miękkie,można dać warzywa.Sos jest ciemny w zależności od stopnia zrumienienia mięsa.