Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kingaewa5

tata naszego dzidziusia nie chce ze mną rodzic

Polecane posty

Gość kingaewa5

tata naszego dzidziusia nie chce ze mną rodzic.dziewczyny pomocy czy to normalne?termin mam na poczatek listopada,to nasze pierwsze dziecko boje sie porodu.bardzo chciałam zeby maz był przy mnie ale ku mojemu zaskoczeniu nie zgodził sie........jestem załamana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalne, normalne mój też nie chciał, zgodził sie jedynie na 1 i 2 fazę sama mu powiedziałam, że w 3 fazie ja mu już podziękuję w rezultacie nie było żadnych faz tylk occ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nie przesadzaj, ojciec dziecka ma prawo odmówic bycia przy porodzie i nie ma w tym nic nienormalnego a Ty nie masz prawa go namawiac ani zmuszac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paraguayan
tata naszego dzidziusia....o kuurwa,leze:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zmuszaj go nie każdy facet czuje się na siłach być w taakiej chwili obecny. Mój stał za drzwiami bo się bał że nie wie jak mi pomóc i wogule ze mną była kuzynka która rodziła już i w sumie było mi to bardziej na rękę . Poczekaj troche moze zmieni zdanie ale nie naciskaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój też nie garnął się żeby
być przy porodzie, a nawet ja nie chciałam i dopiero jak już wszedł ze mna na salę i wniósł mi torbę to tak jakoś się zrobiło, że już został do końca i pomógł mi dużo . Potem mówił że lepiej że został niż miałabym to sama przeżyć. Tak że nie naciskaj swojego partnera, może mu się jeszcze odmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubaberta_34
ja myślę, ze powinność mu zrobić na złość i urodzić w domu - wtedy będzie musiał przy tym być :-) nie daj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zmuszaj Go, niektórzy mężczyźni nie chcą i ja uważam, że należy uszanować ich zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingaewa5
macie racje nie mam prawa i nie bede go zmuszac ale myslałam ze nie odmówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingaewa5
tak wiem.to tylko facet hi hi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddjsdjbvhbvhbhdbvsdf
NIE ROZUMIEM WASZYCH WYPOWIEDZI...'' ZE FACET MOZE BYC NIE NA SIŁACH'' ITD ZE NIE MOZNA FACETA ZMUSZAĆ IOTD CO ZA PIERDOLENIE ZA PRZEPROSZENIEM?? ON NIE MA SIŁY? ALE JA MUSZE JAKO KOBIETA MIEC SIŁE URODZIĆ TO DZIECKO I MECZYC SIE SAMA? CO ZA EGOISTYCZNE PODEJSCIE! A CO ON W BÓLACH TAM BEDZIE SIEDZIAŁ ? SMIECH NA SALI Z TYM ZE NIE MOZNA FACETA ZMUSZAC...FACET POWINIEN BEZ GADANIA BYC PRZY KOBIECIE TO JEGO ZASRANY OBOWIAZEK, ZROBIC BYLO LATWO, KOBIETA 9 MIESIECY W CIAZY POROD SAMA, NO CHORE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż przy pierwszym porodzie kategorycznie odmówił i się nie dziwię bo to nic przyjemnego słuchać jęków i marudzenia rodzącej :D:D:D przy drugim był do samego końca i przecinał pępowinę i dumny i blady chodził po prostu musiał do tego dojrzeć i zajęło mu to 4 lata więc spokojnie nic na siłę bo jak go zmusisz to skutek może być opłakany i np może więcej nie chciec cię dotknąć jak sobie to wszystko przypomni czasem się tak zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tata naszego dzidziusia :o nie mogłaś napisać ojciec dziecka? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam odwrotny problem...moj chce byc!!a ja jakoś nie jestem przekonana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddjsdjbvhbvhbhdbvsdf
'''mój mąż przy pierwszym porodzie kategorycznie odmówił i się nie dziwię bo to nic przyjemnego słuchać jęków i marudzenia rodzącej '' ALEŻ SIĘ UŚMIAŁAM. BOŻE JAKIE WY WSZYSTKIE JESTESCIE WYROZUMIAŁE DLA TYCH SWOIM MĘŻÓW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddjsdjbvhbvhbhdbvsdf
a tak na prawde macie za egoistów swoich facetów:D pozazdrościć. a wasza wyrozumiałość wynika z waszej bezsilnośći:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddjsdjbvhbvhbhdbvsdf
a przepraszam bardzo nie byli słabi na robienie dziecka? kobieta jest od wszystkiego? nie uwazasz ze to dyskryminacja? facet się dupą wypina a ty zostajesz sama? u mnie nawet nie bylo dyskusji na ten temat mój facet miał jakieś poczucie i bardzo dużo mi pomógł nie wyobrażam sobie zeby mnie w takiej sytuacji zostawił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faghhhh
ddjsdjbvhbvhbhdbvsdf Ty chyba dawno chlopa nie mialas, tak sie ciskasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niech tam
Mój mąż też nie chce być przy porodzie. I zmuszać go nie będę. Mąż nie potrafi patrzeć na to jak cierpię a on nie jest w stanie mi pomóc. Dla mnie ważne jest to że będzie czekać i po mnie przytuli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddjsdjbvhbvhbhdbvsdf
uwierz mi kobieto nie brakuje mi faceta:D ciskam się? bo szlag mnie trafia na egoizm facetów i tyle. kazzdy ma prawo do swojego zdania czyż nie po to jest forum? no właśnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s@s@nk@@@@@
Facet który"nie czuje sie na siłach" aby być przy narodzinach własnego dziecka -to po prostu pipa nie facet. Co w tym takiego strasznego, brutalnego? Normalna rzecz,że kobieta sie wydziera bo ja boli. Sa takie które przeklinaja z bólu wszystko i wszystkich, a inne po prostu krzycza , bo to najzwyczajniej w swiecie boli. A chwila gdy dziecko otworzy oczka i spojrzy po raz pierwszy na swoich rodziców jest niezastąpiona i niezapomniana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddjsdjbvhbvhbhdbvsdf
Pozatym facet który zobaczy jaki wysiłek kobieta wkłada w urodzenie dziecka jest nieporównywalny z mężczyznami którzy tego nie doświadczyli. kobieta zyskuje szacunek. pozatym mozecie sobie usprawiedliwac swoich facetów ze sa slabi psychicznie blalaal dla mnie to zwykli tchórze i egoiści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s@s@nk@@@@@
Mąż nie potrafi patrzec jak cierpisz-ok. A kiedy dziecko zachoruje i cos je będzie tak bolało,ze z bólu będzie strasznie głośno płakało-to co tez sobie wyjdzie i zaczeka ,az wyzdrowieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s@s@nk@@@@@
bo nie bedzie mógł patrzec jak jego ukochane dziecko cierpi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przeciez to jasna sprawa
że żadna z tych kobiet się nie przyzna ze ma mężów nieudaczników. i dlatego muszą sie bronić dławymi wymówkami ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fuckr
ddjsdjbvhbvhbhdbvsdf strasznie wyolbrzymiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albinamolotowa
tak, nieudaczników, wszyscy muszą iść za żoną i z nią rodzić, bo inaczej nieudacznik puknij się, ciekawe czy rowy kopać i drzewo rąbać też byś latała jedna z drugą - przecież to sprawa męska blebleble, ale ogrzać się przy kominku to by się chciało i czemu mąż ma patrzeć jak wszystko z ciebie leci, a potem zdziwiona, że nie chce z nią sypiać - bo ma obrzydzenie - i nie chodzi tu jednak o nieudacznictwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niech tam
Dla mnie chore jest zmuszanie faceta żeby był przy porodzie i tyle. Kiedyś jakoś kobiety rodziły same bez mężów i jakoś krzywda im się nie stała. Poza tym ja sama niekoniecznie chcę żeby mąż patrzył jak mi pipkę nacinają i jak to wszystko wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×