czy po skórze twarzy widac, ze ktoś pali dłuższy czas papierochy?

czasami mam wrazenie, że palacze maja wypisany swój nałóg na twarzy

Nie zawsze widać.

NA PEWNO CZUC - PALACZE OKROPNIE SMIERDZA :O

Tak.cera palaczki wygląda strasznie...

no bo ja papierochy palę już prawie 15 lat :( teraz rzucam, ale tylko dlatego, że mam paskudną skórę :(

Ja palę od 13 lat, przy odpowiedniej pielegnacji nie idzie po cerze poznać że się pali papierosy :) Tylko trzeba o nią dbać :D

ja dbam. Zawsze dbałam. Popatrzyłam tylko na zdjęcia sprzed paru lat. Mam taka wiotką i szara skorę. Mam wrazenie, że się postarzałam szybciej niż inni :P

To może nieodpowiednie kosmetyki? Czego konkretnie używasz?

Czasami widac, ale jak ktoś wyjątkowo dba o cerę, to wtedy później u niego to następuje.. ale z reguły skóra na twarzy jest wiotka, zszarzała, czasami zażółcona, gorzej z zębami, są pożółkłe..

odpowiednie odpowiednie. Miałam piękną skórę jak byam w ciaży (bo nie paliłam :( ) Każdy się zachwycał :)

ale macie najebane w tych pustych czerepach durne baby

Sranie w banie :P Nie mam problemu z żółtymi zębami, a wg Twoich obliczeń powinno być już dawno widać :) Jak jeden ząb mi się złamał w tamtym roku, i musiałam dorabiać całego zęba, to musiał być z masy o najjaśniejszym odcieniu (porcelany w sensie), a nie o ciemnym czy żółtawym :) A to Ci dobierają do koloru Twoich zębów :P

gienio, osiołku, wypad z tematu :P

widac po ilus latach.. niestety to nie bez konsekwencji

Odpowiednie to nie zawsze to samo :P Trzeba peelingi robić, kwasy na twarzy, mikrodermabrazję, i nic a nic nie widać :)

choc ja nie pale ,ale znam kobiety co np palily od wielu lat

zębole u mnie ok :) Fakt faktem - przestaje palic :) Wrzucam do słoika codziennie 10 zł + 10 zł męza (też rozstaje się z nałogiem). Przez miesiąc 400-600zł :( przepalamy

Moja mama pali od zawsze, i też nic nie widać, a swoje lata już ma :) W sumie może to też genetyka w moim przypadku że nie widać :)

chyba genetyka. U mojej mamy widac. Ale ona nie dużo pali (za to dlugo).

Rzucałam w tym roku (ale ze wzgl. zdrowotnych), po 3 miesiącach zaczęłam znowu, bo to co wydawałam na fajki szło na jedzenie, w sumie 2x więcej niż przepalałam to przejadałam, i nie poszło w biust, tylko w brzuch i pupę... Jak zobaczyłam 10 kg więcej na wadze to się załamałam i wróciłam do palenia. Pewnie następne podejście będzie jak będę się na dziecko decydować ;) Wiec przy rzucaniu uważaj z jedzeniem, albo kup sobie jakies tabletki z chromem na zahamowanie apetytu.

ja zawsze z zarciem uważam, bo mam tendencję. Kupiliśmy z e-fajki. Niby nikotyna jest, ale trucizny nie ma. Daje radę :)

Efajki są słabe, bo się nie kończą - tzn palisz i palisz i nie wiadomo czy już się napaliłaś i ile nikotyny wciągnęłaś.

też mam efajkę ;) Jakby to porównać obrazowo - masz czekoladęLindtza i wyrób czekoladopodobny, bez cukru i smaku, tylko z kolorem :P Znaczy efajka to taki substytut, ale nie zastąpi normalnych...

Tylko wam sie wydaje, ze nie widac. Palaczke poznam z daleka.

tez mi sie wydaje,ze widac. Ja widze po swojej mamie - skore na twarzy ma zniszczona i brzydka. Ma siostre rok starsza,nie palaca,i ladniej wyglada od mojej mamy. A mama naprawde o twarz dba - jakies kremy,maseczki itp. A jednak widac roznice.

"twarz palacza" :-)

e-fajkę ja palę wtedy, gdy mam ochotę na papierosa. Wydaje mi się, że ciągnie do normalnych, ale gdy tylko parę razy machnę - ochota na dymek mija. Ja palę e-fajkę tyle czasu, aż mi ochota przejdzie na palenie :) A jeśli chodzi o smak itp. trzeba znaleźc odpowiedni liquid :) Ja mam teraz taki, który łudząco smakiem przypomina moje fajki :)

wiadomo, że palenie szkodzi skórze, ale oprócz papierosów na naszą skórę ma wpływ sto tysięcy innych rzeczy, jak geny, kosmetyki jakich używamy, czystość otoczenia, poziom naszych hormonów itd. Ja rzuciłam palenie ponad rok temu i co? Mam trądzik jak miałam, różnicy w kolorze skóry też nie widać. Nie przesadzajmy.