wkurza mnie mój brat chociaż wiem,że to nie moja sprawa

mój brat jest w separacji ze swoją żoną (której nie lubię bo wszyscy uważają ,że bya z nim tylko dla pieniędzy) ale mój brat też swięty nie jest bo lubiał piwkować codziennie.Ona leniwa nie pracowała -mają dziecko prawie 2 letnie to nawet dziecku obiadu nie zrobiła wolała dawać ze słoiczka,pranie,prasowanie i sprzątanie rzadko -mój brat za nią to robił ,natomiast mój brat nigdy z dzieckiem na spacery nie wychodził...także jedno drugiego warte! jak mieli kase to było dobrze jak kasa pod koniec miesiąca się kończyła to już były kłótnie a nawet bijatyki .Ostatnia kłótnia wyglądała tak że ona go wyzywała a on ją kopnął ,wtedy ona wpadła w furie i rozwaliła całe mieszkanie pozbijała naczynia itp ,wezwała policje na mojego brata -ale policja nic mu nie zrobiła ,wyprowadziła się tego samego dnia ,na drugi dzień z rodzicami przyjechała po swoje rzeczy.Mija już tydzień ona chciała się znim pogodzić a on nie chce bo okazało się ,że mój kochany braciszek już od jakiegoś czasu spotykał się z jakąs laską i teraz w końcu mają okazje ,żeby pobyć ze sobą razem .Sprowadza ją do domu ,bzykają się ,kupuje jej perfumy ,boli mnie jedno ,że mój brat od tygodnia nawet nie zadzwonił ,żeby zapytać się o swojego synka ,nie wiem czy wyśle kase na dziecko bo widac nie zależy mu kompletnie ,a taki zakochany niby był w tym małym .Moja mama jest bardzo zawiedziona ,że jej syn nie dość że jednego związku nie zakończył definitywnie to już sprowadza sobie dziwkę i na dodatek nie interesuje się swoim synem...co o tym myslicie?

up

no a co tu można myśleć mamusi synuś sie nie udał, nei wychowała go na porządnego czlowieka, tylko na kurwiarza i egoistę a Ty cóż... nie zmienisz tego przeciez tylko dziecka szkoda, bo ma juz patologiczną rodzinę już albo jeszcze, bo pewnie z tej rodziny to nic nie będzie