Płacz dziecka podczas kąpieli

Proszę wszystkie mamy o pomoc, moja córka od urodzenia lubiła się kąpać (ma teraz 6 m-c), gdy była szykowana do kapieli bardzo się ciszyła, jednak od paru dni gdy tylko dotknie nózkami wody, słyszy ją chyba pół miasta. Nie pomogło stopniowe zanurzanie w wodzie, zabawki w wodzie, mówienie, zabawianie... już nie wiem co mam zrobić, chciałabym, żeby dziecko nie płakało, tak jak wczesniej. Nie wiem co się stało, zawsze uważam, żeby woda nie była za gorąca/zimna, żeby kapiel nie trwała za długo, żeby jej się wody do oczek nie nalało. Bardzo proszę o pomoc, o jakieś pomysły, podowiedzi

to może szybki prysznic?

Moja córcia ma 14 miesięcy i jest to samo. Myję ją na stojąco a poza tym boi się piany, jak dotknie , jest straszny płacz. Nic na siłę. Przejdzie samo, bo u mnie już tak było kilka razy i wracało do normy.

wez ja ze soba do kapieli...przy Twoim ciele bedzie sie czula bezpieczniej i moze jej przejdzie...

w rossmannie sa takie specjalne tabletki do kapieli dla dzieci. Wrzuca sie do wanienki np. i woda sie zabarwia na czerwono albo niebiesko i robi sie piana kolorowa. Moze tego sprobujcie?

Jak się boi piany to po co ją robisz? :o Mój syn (2 lata) też miała fazę nienawiści do kąpieli. Trwało to może m-c (nie licząc pierwszych 3 m-cy życia). Nawet teraz czasem marudzi. Zauważyłam, że działa na Niego najlepiej zagadanie Go. Daje Mu zabawki i mówię żeby wrzuciła do wanienki i zobaczył czy pływają :D Cały czas do niego mówię, nie o kąpieli ale o różnych sprawach :P Mały lubi też mycie zębów, wkładam Go więc do wanienki i myję ząbki. Kąpiel trwa parę minut.

Dzieciom czasem coś odbije :) Moja ma 3 lata, zawsze lubiła kąpiele, śmiałą się, jak jej płukałam głowę a ona łapała wodę z prysznica do buzi. Od jakichś 2 miesięcy drze się niemiłosiernie jak jej płuczę głowę. jak to wytłumaczyć - nie mam pojęcia.. Pozdrawiam, Ewa http://ewalazinska.blogspot.com/

kapiel ok ale mycie glowy to ..KOSZMAR! drze sie a jabysmy jej krzywde robili! wstyd nam przed sasiadami

Mój też się drze, głowę myjemy MU we dwoje, sama bym nie dała rady :o Mój jeszcze ryczy przy obcinaniu paznokci u nóg i obcinaniu włosów... ale to zupełnie inna historia :P