poklocilam sie z chlopakiem poszlam na piwo i calowalam sie z innym buuu

mj facet mnie wkurzyl-byl zazdrosny wiecznie jakies ale od slowa do slowa sie poklocilismy i pojechalam do domu.... poszlam na piwo tam spotkalam znajomych i tak w nocy kolega odprowadzal mnie do domu i kilkakrotnie przyblizyl mnie do siebie i zaczal calowac na poczatku sie ociagalam bo ma zone i dziecko ehh ale potem olalam sparwe bo bylo mi fajnie, czulam sie bezpiecznie, przytulal mnie, no i rano kac moralny ;/ oczywiscie nie powiedzialam o tym mojemu facetowi na sczzescie nie zna moich kolegow, nikt o tym nie wie tylko ja i on.... czy to zdrada?? czy sie zdarza?? hehe

nikt o tym nie wie tylko ja i on.... " I połowa obcych ludzi z kafe :) Ale spoko, nie powiemy mu.

całowanie to nie zdrada:]

>>mj facet mnie wkurzyl-byl zazdrosny wiecznie Jak widać słusznie, bo niezłe z ciebie szmacisko :o

nie nigdy goi nie zdradzilam, wlasnie on jest wiecznie o mnie zazdrosny bo mam powodzenie, faceci sie za mna ogladaja i on mysli nie wiadomo co zaczal mi urzadzac sceny zazdrosci i juz tego nie wytrzymalamm ;/

jestem z nim 5 lat i to moj 1 wyskok naprawde

no to nie wytrzymałas i sie całowałas z innym? sory to jest bez sensu. jest zazdrosnyi nie dajesz nim rady ODEJDŹ. zachowałas sie nagannie moralnie i powinnas mu o tym powiedziec, ajesli pijesz i nie umiesz nad soba zapanowac, to NIE PIJ

e tam moglam wam o tym nie gadac,

buahahaha i co ze sie calowalas a wy wszyscy tacy swieci buahahhaha

jezeli szukasz rozgrzeszenia to nie u nas, tylko u chlopaka

tu kazdy taki swiety hehehe nie moge

piekne...ciekawe kiedy mój sie tak posci i powie ze to moja wina... jak zawsze

jakim cudem rzeczy owiste jak prowo przyciaga tyle osob by sie wypowiadaly :O

"piekne...ciekawe kiedy mój sie tak posci i powie ze to moja wina... jak zawsze" bo to domena facetów...nasrac i na kota zwalic

szczerze nie rozumiem takich kobiet.tez mialam ciezki zwiazek spotykalam sie z przyjacielem,popijalismy razem i bylismy naprawde blisko siebie ale nigdy sie nie calowalismy zawsze go odtracalam sumienie by mi nie pozwolilo.obiecalam sobie i powiedzialam jemu najpierw sie konczy jedno a potem zaczyna drugie bo niby po co ranic drugiego czlowieka?

Zdradziłaś go...

Obwiał się, obawiał, robił sceny zazdrości i okazało się że miał rację. Jak on ci robił te sceny to znaczyło, że też nie wytrzymywał tak samo jak ty.

wczoraj poklocilam sie z moim facetem zadzwonilam do mojej przyjaciolki i oczywiscie zrobilysmy wypad na miasto. w jednym z klubow poznalam fajnego chlopaka. byl calkiem inny niz moj jest. po paru drinkach wlaczyla mi sie ochota na seks. duzo rozmawialam z tym chlopakiem az w koncu on pierwszy mnie pocalowal delikatnie w usta ale dla mnie to bylo za malo i zaczelo sie. dobrze ze moja przyjaciolka zaczela nad tym wszystkim panowac wezwala taksowke i zabrala mnie do domu. mysle ze jakby nie ona to to by sie zle skonczylo. najgorsze jest to ze ten facet ma moj numer tel i juz dzisiaj do mnie dzwonil czy ja moge sie z nim spotkac. boje sie ze ktoregos dnia mojfacet sie o tym dowie i bede miala przechapane. moze lepiej jak ja mu to powiem co wy na to???????:(

Daj spokój. Myślisz, że twojemu chłopakowi się nie zdarzyło? On by ci nie powiedział, więc ty też nic nie mów. Przyprawiajcie sobie rogi za plecami i bądźcie szczęśliwie nieświadomi.

tylko ze ja nie chce juz wiecej tak. zrobilam glupote i zaplace za nia kara

ale ten drugi facet nie daje mi spokoju i to tak latwo nie rozejdzie sie po kosciach.

zawszesama: oczywiscie ty jestes swieta i nie rozumiesz innych. jakby zycie bylo takie jak ty piszesz to same aniolki by byly i byloby wtedy pieknie ale niestety tak nie jest. nikt nie chce ranic drugiego czlowieka ale czasami to tylko chwila w ktorej czlowiek nie mysli normalnie.

agacia to nie chodzi o bycie świętym, a bycie uczciwym czlowiekiem.

tak najlepiej byc ucziwym pracowitym i szczerym ja to wiem ale czasami nie da sie tak.

Dlaczego się nie da? A niby co Cię powstrzymuje przed tym, żeby być szczerą z chłopakiem? I uczciwie ponieść konsekwencje?

ja wiem jak to sie skonczy wielka klotnio i placzem. moj facet nie zrozumie mnie napewno bo oni nic nie rozumieja. wiem popelnilam blad ale kazdy w zyciu je popelnia i wiem ze po ty,m incydencie juz tego nie zrobie.

A Ty byś mu wybaczyła taki błąd?

wczesnej nie ale ze sama tak zrobilam to teraz byloby mi latwiej

No to chyba w Twojej sytuacji pozostaje mieć nadzieję, że on też całował inną i Ci nie powiedział;)

mysle ze nie bo on zawsze jest szczery o wszystkim mi mowi nawet opowiadal mi ze kiedys jego bylabardzo chciala do niego wrocic jak juz byl ze mna. pisala do niego a on mi wszystkie te sms pokazywal. on jest szczery a ja nie potrafie:(