Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość llllllllllllkokjjbo j

dla miłosci mogę umrzec, chce umrzec...

Polecane posty

Gość llllllllllllkokjjbo j

ja już nie daje rady....od ponad roku serce boli taka samo i tęsknie tak samo. nie chce mi się żyć, bez niego świat nie jest taki sam jak kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz rade,
już niedługo i dojdziesz do równowagi. Za rok będziesz się śmiała żetyle czasu to trawsiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz rade,
trawiłaś oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllllllllllkokjjbo j
znam siebie, ja już się podałam . czemu tyle czas mam cierpieć? nawet nie cieszyłam się nim tyle co cierpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllllllllllkokjjbo j
staram sie nie płakać już, bo ile mozna? ale można można...jak tylko leci jakaś piosenka to odrazu łzy mam w oczach i jego twarzyczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz rade,
przede wszystkim to musisz mieć zajęcie. Ob ojętnie jakie, ale głowa musi być cały czas zajęta czymś innym, a nie tylko marzeniami w spomnieniami o byłym. Boli, ale przejdzie. A ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasz rade,
przechodziłam to samo i wiem ile bólu, żalu i cierpienia człowiek musi znieść żeby znowu stanąć na prostej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllllllllllllpokjk
tak próbowałam mieć zajęcia cały czas je mam, ale muszę też spać i zawsze zasypiam płacząc z tęsknoty za nim. Czasem są chwile że nie chcę mi się żyć. To już trwa długo...i nic nie jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masiu H.
pewnego dnia, obudzisz sie i o nim nawet nie pomyślisz --- zobaczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem kasjerką
mam tak od 10 lat dzis mi sie sniło że do mnie dzwonił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllllllllllllpokjk
dokładnie znam swój charakter i wiem że jestem stała w uczuciach , kocha się prawdziwie tylko raz do śmierci. On jest moją miłoscia...dobrze że mam chociaż córeczkę z nim którą jest jego klonem wiec widzę go codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczka bez młoteczka
masz z nim dziecko i nie jestescie razem? dlaczego?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest mój nick czarny:) Tak, mam z nim córeczkę , nie jesteśmy razem z mojej winy, i to jest najgorsze ....ale nawet nie chce wspominać o tym bo znów będę cierpieć:( nawet nie mamy już kontaktu ze sobą od ponad roku, nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczka bez młoteczka
to może odśwież kontakt? Kochasz go i do tego macie dziecko, które na pewno nie będzie miało lekko wychowując się bez ojca:(. W takich sytuacjach wszelką dumę powinno się schować do kieszeni. Tu chodzi o WASZA wspólną przyszłość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbowałam , pisałam e-maile...bez odzewu:( sama mu kiedyś zakładałam konto na o2.pl Pewnie już sobie ułożył życie, raczej na pewno... ech! razem nigdy nie będziemy już, wczoraj założyłam ten temat jak byłam wstawiona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córa ma ojca , lecz nie ten biologiczny. Też go kocham ale inaczej, niż jej prawdziwego tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczka bez młoteczka
ale nie jest z niego dobry człowiek, skoro nawet nie pyta co u waszego dziecka. Rozumiem, że wy nie jestescie razem, ale elementarne zasady przyzwoitosci nakazuja zainteresowac sie losem dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam go tylko za wszystko przeprosić, nie chciałam go namawiać do powrotu, po tym jak się zachowałam, nie. Chciałam mu tylko powiedzieć iz bez względu na wszystko zawszę będzie w moim sercu , i że zawsze będe go kochać. Nie udało się......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez sobie tak tłumaczę, że nawet nie interesuję sie. Ale on mi kiedyś mówił że bardzo go to boli , że jego córeczkę wychowuje inny facet, że bardzo go boli jak rozmawiamy na jej temat, jest mu bardzo przykro że to nie on ją przytula, całuje, czyta kołysanki. Bardziej go to boli niż to , że nie wię co u niej. Nie wiem czy mówił prawdę, na pewno myśli o nas codziennie wiem o tym. Też mi kiedyś napisał że zawszę będzie nas kochać:( nawet jeśli nam się nie ułożyło.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczka bez młoteczka
takie egoistyczne pieprzenie - sorki za szczerość niech on lepiej pomysli co czuje taka mała istota, która moze jeszcze na razie nie zdaje sobie sprawy z tej sytuacji. Jednak kiedys bedzie ja ta drążyć, dlaczego własny ojciec ma ja w duupie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie tak, cóż.....na pewno powiem jej prawdę jak będzie na to gotowa. Właśnie mi uświadomiłaś bardzo ważną rzecz, postawiłam się na miejscu mojej córeczki, i powiem Ci że miała bym żal do ojca wiedząc że nie interesował sie mną przez całe lata, i na pewno nie chciała bym go poznać. Chyba że powód byłby bardzo realistyczny, np wyjazd za granice, brak kontaktu e-maile, tel, mieszkamy w różnych miastach. Nawet nie wiem gdzie on mieszka, a on nie wie gdzie ja.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa agawa
to był twój kochanek? mąż wie ze nie jego dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam męża, to nie był mój kochanek tylko miłość mojego życia. Teraz jestem z wieloletnim partnerem do którego wróciłam , zrobiłam to dla małej bo bardzo go lubi. On wie, że to niego córka raczej.....skoro nie uprawiamy sexu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czikittita czikita
nie zartuj raczej wie ? moze mało doswiadczony w tym sexie skoro tak mało go ma i nie uprawia myśli że dziecko jego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlyzed
nie ma się co łamać ja bym życie oddał za porządnego jointa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisząc raczej wie, miałam na myśli że wie na 100% bo wtedy nie byliśmy razem, więc "raczej" nie chodzi mi o to ?????????? tylko o to!!!!!!!!!!!!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×