Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łapulkaaa

Sama:(

Polecane posty

Gość Łapulkaaa

No i zostałam sama. Jak to powiedział: póki co przenosi sie do rodziców:( dupek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odprowadzam wodę
a kto by z Tobą wytrzymał? facet pewnie ma już dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łapulkaaa
Pare dni temu w przypływie Weny napisałam do niego smska: "Kochany mój mężczyzno" Myślę o tym co powiedziałes wczoraj(rozmowa była o tym ze nic mu sie nie chce, ze chyba popada w depresje). I jeśli to wszystko w sumie przez prace to znaczy ze chyba zmieniły Ci sie priorytety:) co bardzo sie chawali:) Jesteś wspaniały, dlatego wiem ze sobie poradzisz i znów bedziesz uśmiechniety. Wiedz ze bardzo Cie kocham i akceptuje rzeczy jakimi są. Chcę tez, byś był szczesliwy i miał z życiu to czego szukasz. Jeśli uważasz ze zabieram Ci czas i czujesz ze wolałabyś byc gdzie indziej, to nie ma sprawy- nie jestesmy na siebie skazani. Ani Ty na mnie ani ja na Ciebie. End

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łapulkaaa
W domu było normalnie, a po dwóch dniach oznajmił ze myslał co napisałam i doszedł do wniosku ze chyba powinniśmy od siebie odpoczac, ze póki co przenosi sie do rodziców. Ze wie ze sprawi mi tym przykrość ale mysli ze tak bedzie póki co najlepiej. Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łapulkaaa
Dodam ze nie zabrał żadnych rzeczy. Czy mam miec nadzieje ze faktycznie chce czasu na ogarniecie sie by ratowac co mamy? Czy nie łudzic sie ze robi to dla nas? Moze jakis mężczyzna by sie wypowiedział i pomógł zrozumieć płeć męka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudiaaaaaaaaaaaa
powiedział na ile sie wyprowadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łapulkaaa
Nie. Nie wiem jak rozumieć słowa..odpocząć jakiś czas.. póki co... Zastanawiam sie dla kogo to robi.. Dla nas? Przecież mógł wyprowadzić sie na całego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudiaaaaaaaaaaaa
Czasem faceci potrzebuja od nas odetchnac..moze wykorzystuje to ze ma taka możliwość... Albo poszedł posmakowac innej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łapulkaaa
No właśnie dlatego nie wiem co o tym myślec... Za miesiac nasza piąta rocznica... Moze faktycznie chce przemyslec co dalej... Ostatnio kiedy miał doła stwierdził, ze nic mu sie nie udaje(przyznam ze czesto mówiłam mu ze potrzebuje wiecej jego czułosci, zainteresowania itd) Wyliczył, ze ja mam mieszkanie, dobra prace, dziecko..a on? stary samochód... Ale po moich słowach powinien wiedziec ze kocham jego a nie całą reszte... Co ja mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariussssssssssssss
powiem Ci to jako facet, że on nie wie sam czego chce. Tak to już z nami, jest najlepiej chielibyśmy wszystko, dobrą ładną kobietę, dziecko, dom, samochód, pracę, ale czas dla siebie dla kolegów, itd. Rozumiem, że dziecko nie jest jego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łapulkaaa
Tak, dziecko nie jest jego. A smska napisałam kiedy byliśmy w pracy. Ponieważ on nie zawsze może rozmawiac w czasie pracy, chciałam mu zostawic miła wiadomośc. By odczytał ja w wolnej cwili i pomyslał jak bardzo go kocham i jestem z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łapulkaaa
Ja poprzedniego dnia rozmawiałam z nim..pocieszałam, ale był mało rozmowny... Dlatego zostawiłam mu takiego smska na miłe rozpoczecie dnia, by wiedział ze akceptuje go takim jaki jest i ze nic na siłe( bo czasem mysle ze sie ze mna męczy) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudiaaaaaaaaaaaa
Nam kobietom ciężko jest zrozumieć mężczyzn. Moze faktycznie nie wie czego w zyciu chce. ale to chyba nie jest w porządku wobec Ciebie. Nie jest sztuką uciekac od problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łapulkaaa
Więc jak go oduczyć tych ucieczek? Rok temu było to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biegnę z radą
wiesz, gdyby mi facet tak zrobił, podziękowalabym mu. W związku nie ma "odpoczynku od siebie", a teraz on zostawil Cię z wielkim znakiem zapytania....być z kimś to być zawsze razem, w dobrych i złych momentach. Sama tez nie proponowałabym nigdy facetowi "jeśli Cię ograniczam, możesz sobie gdzieś pójść, ja to akceptuje bo Cię kocham".... dałaś mu drogę wolną, to wykorzystał to. Nie miej teraz pretensji do Niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łapulkaaa
Ale ostatnie zdanie tyczyło sie naszego związku... jestesmy ze soba albo nie... Bo nie wiem czy jego zachowanie to faktycznie deprecha związana z praca czy po prostu nie chce ze mna byc... A on zrobił jak zrobił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×