Jaka z dwojga złego jest lepsza, gruba czy anoryktyczka?

Brovar - jeżeli facet jest stosunkowo słaby, a piękność silna bo np. ćwiczy to dlaczego nie.

BSA - tyle że naprawdę przytulając takie chucherko miałam wrażenie że coś złego się stanie, mimo tego że jakaś potężna wcale nie jestem :/ I byłby wstyd psychiczny :D Ale to było dawno i nieprawda, teraz mogę przytulać z całej siły :D

No ale to właśnie białkowa Dieta (Dukan), same proteiny, bardzo ograniczona ilość węgli i tłuszczów ;) Więc spokojnie mógłby sobie zjeść kurczaka z warzywami z patelni bez tłuszczu, czy rybkę jakąś, ale nie, z 'moich' produktów tylko to co doprawione słodzikiem ;) Dzisiaj robiłam 'racuchy' z białego sera, budyniu na skrobi bez cukru, jajek, sody, słodzika i aromatu - wyszło 15, dla mnie zostało 6 :D

BSA - tak przy okazji, kolega którego tu wspominałam właśnie jest takich chucherkiem. Kiedyś poszedł ze mną na siłownię i powiem Ci, że to było przykre...

BSA - myślę, że faceta który twierdzi, że 20kg na brzuch to dużo spokojnie jesteś w stanie powalić rzucając do niego piłkę ;) takie egzemplarze też istnieją.

Ja jestem już po diecie - przybrałem na wadze z 50 do 60 kg. Ale nawet mając 50 kg byłem silniejszy od 90% kobiet. Teraz też nie wyglądam jakoś postawnie, mało tłuszczu - taka sylwetka.

Mężczyźni mają naturalnie więcej tkanki mięśniowej i łatwiej te mięśnie się rozrastają...no, ale są wyjątki od reguły.

BSA - przykre było to, ze to była maszyna która bardzo wspomagała ćwiczenie. Tak więc 20 kg uzyskane stopniowo przez faceta było przykrym osiągnięciem, bo normą było, że kobiety na tym startowały od 30-45kg :) Inna sprawa, chłopaczek wysiadł po niecałej serii....

Jakie niemieckie imię? Adolf?

Wiesz, gdyby rzeczywiście się postarał i długo ćwiczył pewnie jakieś rezultaty by były. Ale wtedy wyszło, ze robił wszystko na "odwal się". Ja tam poszłam jako towarzystwo, jednorazowo, i okazało się, że mam lepiej wyćwiczone mięśnie od niego. Najzabawniejsze, że on twierdził, że regularnie ćwiczy....taaa... Inna sprawa, jakby kobieta się zawzięła to byłoby jej ciężej, ale spokojnie mogłaby rozbudować mięśnie.

Kobietom bardziej chodzi o spalanie tłuszczu zazwyczaj, nie dziwię się bo kobiety umięsnione mnie nie pociagają (a przecież jestem wyrocznią w tych sprawach)

umieć, a móc to dwie różne rzeczy :P Ja tylko mówię, że to możliwe, nie znaczy, że bardzo umięśnione kobiece ciało jest specjalnie seksowne. No...ale nie licząc ewentualnych komplikacji z ciążą to nie ma żadnych przeciwwskazań.

boks czy wschodnie sztuki walki nie są aż tak siłowymi sportami, może to też kwestia tego.

zadna