Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rzodkiewa

Starajace sie i Przyszle mamusie w UK

Polecane posty

Noi niestety moj cykl legł w gruzach Wlasnie @ przyszła ..:( :( nie udało sie znowu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie tu liczę ... Ten okres znów przyszedł za wczesnie a moze musze sobie liczyć 26-27 dni cyklu toteż owulacja bedzie wczesniej prawda..??? Moze po poronieniu mi sie skrócił cykl.. Tylko czy zdarze miec owulacje przy tak krótkich cyklach ...??? Noi droga sprawa czy ten wiesiolek i siemie lniane mozna brac razem czy raczej trzeba wybrać jedne z nich ..??? Bo musze kupic cos jak najszybciej ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi po poronieniu tez sie cykl skrocil i mialam cykle 27 a nawet czasami 25 dni i nie martw sie, owulka ma czas przyjsc.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noi byłam dzisiaj u lekarza zlecił mnóstwo badac krwi ale to dopiero w 3 tc wiec jeszcze troszeczkę a moze wcale nie bedą potrzebne ... Bo juz sie wystaramy o dzidzie wczesniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelowa jestem pielęgniarką, sama się badałam i robiłam to az do czasu gdy załozyli szew, wiedziałam co i jak ale innym nie polecam by to robili, jednak pracowałam na połozniczym i ta wiedza tutaj mi się przydała, w poprzednich ciążach tez miałam szew na szyjce wiec nie odpusciłam, kiedy zakładali mi szew na szyjkę, i okazało się ze w szyjce polip, naprawde szczęka opadła im jak powiedziałam, że widziałam o polipie bo sie sama badałam, trzeba na wszystko uwazać bo jednak według nich wszystko jest normal, małowodzie jest normal i wielowodzie tez normal:) wysokie cisnienie normal i sluz i krwawienie, kiedy po wysciu z wizyty na emergency z krwawieniem, zapytałam co zrobic jak będe mocniej krwawic otrzymała odpowiedz nic, to naturalne, że mozna stracic w ciagu 3 miesiace, oj napłakałam sie w ciagu pierwszych 3 miesiacy, a teraz mój szrabik 6 tygodniowy sobie śpi w kołysce i pomyśleć, że mogłoby go nie być, bo według nich poronienie to normal,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malpa przyszla wiec znowu sie nie udalo ... No coz probujemy dalej.. Wyniki wszystkie wyszly super wiec nic tylko sie starac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) Pozwolicie, ze sie przylacze? Mieszkam w Anglii od siedmiu lat, tutaj w tej chwili studiuje i nie planuje powrotu do Polski. Ja staram sie o dziecko juz poraz drugi. Tym razem z nowym partnerem. Z poprzednim staralam sie trzy lata. U nas problem lezal po jego stronie. Tutaj zdiagnozowalismy problem. Troche probowalismy sie leczyc w Polsce. Tam tez podeszlismy do inseminacji, ale ostatecznie leczenie zdecydowalismy sie leczyc w UK. Tutaj tez podeszlam do in vitro. Pierwsze przerwano przed punkcja, bo za bardzo bawili sie z dawkami moich hormonow i organizm sie zbuntowal. Przy drugim podejsciu zaszlam w ciaze, ale niestety poronilam w 5 tyg. Tamten zwiazek nalezy do przeszlosci. Teraz jestem z wspanialym mezczyzna. Miesiac temu zaczelismy starania. Pierwszy cykl nieudany. Jak bedzie w tym miesiacu...zobaczymy. Jakos nie wierzez w szybkie powodzenie. Cos mi mowi, ze tym razem znow beda problemy. Obym sie mylila. Poki co...czekam na @. Zgadzam sie z Wami, ze tutaj trzeba klamac. Niestety bez tego trudno o odpowiednia opieke, szczegolnie w okresie ciazy. Jesli macie jakies pytania odnosnie leczenia to sluze pomoca :) Wiele tutaj przeszlam wiec troche wiem na temat tutejszej sluzby zdrowia, do tego ksztalce sie w kierunku medycznym :) Jesli bede potrafila to na pewno odpowiem, a jesli bede znala odpowiedzi to postaram sie ja znalesc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi sie udalo i jestem w 13 tygodniu ciazy mamusie w uk piszcie i dzielcie sie doswiadczeniami bylam juz na skanie dzidzia ma 6.5 cm :) termin na 4 pazdziernika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje, są już inne topiki wiec tam się przenieś, po co nowy? np staramy się o dziecko w uk. jest ich chyba ze 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i nowe i stare kolezanki..:) W czerwcu bede rodzila 3 dziecko,a 2 w Uk jestem zadowolona z porodu i opieki okoloporodowej. Jesli macie jakies pytania chetnie odpowiem :) Pozdrawiam serdecznie z Leeds :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla listopadowa mama
hej dziewczyny, pozwolicie ze wtrace tutaj swoje 3 grosze, bo prze ostatnie 2 lata mialam bardzo duzo do czynienia z tutejsza sluzba zdrowia, jesli chodzi od strony plodnosci! o dziecko staramy sie z mezem od maja 2010 roku bylam bardzo niecierpliwa, zrobilam male rozeznanie jak i co by tu zrobic, by sie przebadac panstwowo, wiecie hormony, usg itd takze udalam sie do GP i powiedzialam, ze staram sie o dziecko z mezem juz prawie dwa lata i nic wczesniej juz mialam na uwadze rade mojej kolezanki, ze generalnie jak powiesz GP ze sie starasz krocej niz rok, to nic z badan nie bedzie, dopiero po 12 miesiacach bezowocnych staran mozna sie ubiegac o skierowanie do Infertility Clinic. Dostalam skierownie Czekalam na wizyte prawie miesiac W klinice dostalam skierowanie na badanie hormonow, usg, droznosc jajowodow Zdarzylam zrobic usg, i hormony, na hcg nie zdarzylam bo zaszlam w ciaze Cieze natychmiast poronilam Dwa miesiace pozniej bylam znowu w ciazy, ktora rowniez poronilam w grudniu 2010 Naprosilam sie, nablagalam by mnie zbadali co jest nie tak I wszedzie slyszalam to samo dopiero po 3 poronieniach dostaje sie skierowanie na badania do Miscarriages Clinic W miedzyczasie wyszlo, ze nie mam odpornosci na rozyczke, i musialam sie zaszczepic, szczepienie pierwsze 1 styczniu, potem po miesiacu druga dawka, a po drugiej dawce trzeba odczekac az 3 miesiace do staran Takze w kolejna ciaze zaszlam w lipcu 2011 Od razu wyszlo, ze to pozamaciczna Usuniecie ciazy trwalo prawie 2 miesiace, do konca mialam nadzieje ze moze jednak wszystko jest ok i nie wyrazalam zgody na usuniecie Milam robione non stop badanie krwi, gdzie beta skakala mi w gore i w dol, mialam chyba 5 usg W koncu postanowilismy usunac ja bezoperacyjnie, dostalam dwia dawki Methotrexate, i czekalismy ponad miesiac na spadek bety do 0 Dostalam tez skierownie do Miscarriages Clinic na listopad 2011 W pazdzierniku beda w polsce bylam u ginekologa, zrobic sobie po wszystkim kontrolne usg Znalazl mi na jajniku ogromna cyste i poradzil bym ja usunela jak najszybciej, zanim peknie Wiec wyladowalam w szpitalu na laparoskopii... Ta cysta to byl efekt uboczny zastosowania Methotrexate bardzo czesto urosnie do owulacji pecherzyk, ktory nie peknie i zrobi sie z niego cysta No nic, usunelam W listopadzie w Miscarriages Clinic dostalismy z mezem skierownia na badania Wczesniej w polsce konsultowalam sie z 2 roznymi ginekologami i ordynatorem ginekologii, czego powinnam sie teraz spodziewac, jakich badan itd, zeby sie nie dac w uk zbyc Takze skierownie na badania dostalismy dokladnie takie, jakie zalecilby lekarz w polsce Najdluzej czekalismy na wyniki chromosomow oraz czy nie mamy konfliktu jako para Dostalismy zarys, co nas czeka, jesli ktorys wynik badan nie bedzie zadowalajacy nawet sobie nie wyobrazacie ile jest opcji! Mialam znowu usg, pierwsze hsg. Wyniki wrocily idealne, wszystko w porzadku Nie ma przeciwskazan, fizycznie nic nam nie jest Takze 1 lutego dostalismy zielone swiatlo na starania, bylo to juz po moich dniach plodnych, wiec zaczelismy w lutym Jesli w ciagu pol roku nie zaciazylibysmy, mielismy wrocic do kliniki Udalo sie od razu!! Przez to, ze moja ciaza poprzednia byla pozamaciczna, mialam dodatkowy przywilej w tej ciazy zrobiono mi serie bety w szpitalu by wykluczyc pozamaciczna, a pozniej serie 3 usg by zobaczyc czy ciaza sie rozwija Pierwsze usg w 35 dniu cyklu dokladnie 5 tyg ciazy pusty pecherzyk ciazowy, ale w macicy! W 38dc dokladnie 5tc i 3 dni - 2mm zarodek i cialko zolte A wczoraj w 45 dc dokladnie 6 tc i 3 dni zarodek z bijacym serduchem Kolejne usg w 12 tygodniu ;) Takze mam nadzieje ze tym razem pojdzie wszystko w porzadku!!! Nie ma zadnych podstaw by sie nie udalo, mysle ze swojego pecha juz wykorzytalam ... Dodam, ze jestem bardzo zadowolona z opieki jaka tu ostatnio dostalam Ale swoje musialam odcierpiec, by dostac sie na badania i teraz troche wyjatkowe traktowanie.. Na skroty nic sie niestety nie dalo... Aaa i niestety dziewczyny, nie ma tutaj czegos takiego jak Luteina czy Bromegeron Ja w obecnej ciazy dwa razy plamilam i niestety nie ma polityki dawania na podtrzymanie progesteronu Ale mam Luteine z polski i biore ja regularnie No to tyle, jak macie jekies pytania to chetnie odpowiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla listopadowa mama
jeju alem posta dlugiego wrzucila,, masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×