Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czarna1313

WSTYDZĘ SIĘ MOJEGO CHŁOPAKA

Polecane posty

Cześć, od ok 5miesięcy spotykam się i jestem ze swoim chłopakiem. Jest on idealnie o 3 lata odemnie starszy, jest kochany, troskliwy, wyrozumiały, opiekuńczy i mogła bym tak wypisywać bez końca.. Jest nie tylko moim chłopakiem ale również przyjacielem którego moge się poradzić, wygadać i porozmawiać o czymś ważnym dla mnie. Niestety jest jedna rzecz która wciąż nie daje mi spokoju i nie wiem co moge z tym zrobić, czy to coś onanza, czy to coś ze mną jest nie tak. Mianowicie chodzi o to, że wstydze się tego jak wygląda. Nie jest zaprzystojnym chłopakiem a na dodatek miał niedawno wypadek z okiem i nie wygląda ono tak samo jak te drugie. Mówiąc że wstydze się jego wyglądu mam namyśli tylko twarz bo sylwetke ma normalną, nawet w miarę umięśnioną. Zastanawiałam się nad tym aby zaproponować mu "zwolnienie tempa" tzn chwilowe przejście na relacje wyłącznie przyjacielską ale to niestety wiąże się z dużym ryzykiem. Chodzi o to, że mój chłopak jest po wielu różnych i mocnych przejściach. Jest uzależniony od alkoholu i narkotyków (obecnie jest w abstynencji 3letniej) pochodzi z bardzo biednej rodziny w której pito, ćpano, bito go gdy był maly. Ma również nie zaciekawą sytuacje prawną i rodzinną a na dodatek kilka tygodni temu zmarł mu ojciec. Pisze to wszystko dla tego aby pokazać jak bardzo ryzykowny jest każdy mój ruch ale nie chciała bym być nieuczciwa wobec niego i czuje sie podle myśląc w ten sposób. Nie moge uwierzyć w to jaka jestem płytka. Wychodząc z nim do kościoła czy na spacer, modle się tylko o to by nie spotkać żadnej znajomej osoby. (on jest z innego miasta) Podobno jak się kogoś kocha to niezwraca się uwagi na wygląd i niema znaczenia opinia innych ale ja tak strasznie się go wstydze. On powtarza mi za każdym razem gdy się spotykamy, że bardzo mu na mnie zależy, że jestem jedyną osobą którą ma , że jestem dla niego całym światem i to dzięki mnie jego życie wkońcu ma dla niego jakąś wartość. On również jest dla mnie bardzo ważną osobą i nie wybaczyła bym sobie gdyby przeze mnie miał wrócić do nałogu albo zrobić sobie krzywdę. Naprawdę nie wiem co mam robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stałe związki są dla frajerów. Daj mu dużo seksu a potem rzuć, żeby chłopak nie miał żalu że nie zaruchał. Potem możemy być razem, tak ze 2 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety już nie są monogamiczne w tych czasch! Zwierzęca kopulacja rodem z porno! Obciąganie i anal! Małżeństwo nie jest modne w XXI wieku! Dlatego jest tyle rozwodów i zdrad właśnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego płytka? Wygląd jest bardzo ważny, a z opisu wynika że facet to pipa. Zresztą, dla mnie kobieta która miała mniej niż 5 partnerów seksualnych to półkobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adolf hustler
półkobieta :-D coś masz problem chyba z trzymaniem moczu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brovar Dlaczego płytka? Wygląd jest bardzo ważny, a z opisu wynika że facet to pipa. Zresztą, dla mnie kobieta która miała mniej niż 5 partnerów seksualnych to półkobieta. oczywiscie , ze wygląd jest wazny , ale to dziewcze pisze o tym ze sie wstydzi tego jak on wygląda a nie ze on ją odpycha . Róznica zasadnicza. Jest płytka.. delikatnie mowiac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka4842
delikatnie pogadaj,jak ędzie kupował ciuchy to mu doradzaj,nawet w second handach są fajne rzeczy,jeśli nie ma kasy za dużo,doradz mu ,ale delikatnie,a jego sie trzymaj,jeśli jest taki jak opisujesz,złoto nie chłopak!!!powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aterazbedziemyrozmawiacomalych
Ja Ci powiem tak jak facet grzeszy uroda czyli przystojniak i w gole to nie jest zbyt mądry, zbyt pewny siebie, lubi przebierac w pannach, no chyba ze przystojny a normalny.... a jak przecietny to super pod wzgledem charakteru, ja tez zwracalam na to uwage ale wydaje mi sie za kazdemu trzeba dac szanse.... z reszta ja tez idealna nie jestem, i mysle ze Ty tez nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahah
Kobiety już nie są monogamiczne w tych czasch! Zwierzęca kopulacja rodem z porno! Obciąganie i anal! Małżeństwo nie jest modne w XXI wieku! Dlatego jest tyle rozwodów i zdrad właśnie! Dlaczego tyle rozwodów i zdrad ? Bo w końcu przestały być frajerkami czekającymi na tego jedynego, w czasie kiedy ten jedyny moczy gdzie mu się podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka4842
brovar,a ty ciągle o du....e marynie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"brovar,a ty ciągle o du....e marynie..." taka pasja ;) Kobiety lecą na facetów z pasją ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aterazbedziemyrozmawiacomalych
a czy Ona napisala ze go pokochala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierze, że nie była z kimś tak długo i do tego z kimś kto jej się nie podoba dla seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkcmad;k
powinnaś raczej sie wstydzić swojego nieuctwa i prymitywnego żargonu, analfabetko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adolf hustler
:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Makina656w
Trudna sytuacja kochana... a co Ci intuicja/glos wewnetrzny podpowiada??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że na tym forum nie doszukam się żadnej inteligętnej odpowiedzi... Nie spałam jeszcze nigdy z tym chłopakiem i nie chodzi o to, że nie podoba mi się to jak się ubiera. Akurat to mam gdzieś. Tak samo nie interesuje mnie czy facet ma pieniądze czy też nie. Wydaje mi się, że dość dokładnie opisałam mój problem w temacie. Powtórze jeszcze raz bo może jednak znajdzie się ktoś kto miał/ma podobny problem i podpowie mi co mam w takiej sytuacji zrobić. Chodzi mi o to, że wstydzę się pokazywać z moim chłopakiem na mieście, a raczej obawiam się reakcji znajomych na to "z jakim chłopakiem chodzę". Sam w sobie mi odpowiada i nie przeszkadza mi to jak wygląda w tym aby dać mu buzi czy poprzytulać się z nim. Jednakże tak ja opisałam powyżej boje się rozstania z nim czy zasugerowania mu chwilowego odpoczynku od siebie tylko dlatego, że nie jestem pewna czy to ten bo mogę zrujnować chłopakowi życie... Czuje się jak w pułapce z której nie mam żadnego wyjścia... A co do seksu to uważam że facet powinien pierw udowodnić, że jest tego godny a dopiero potem kobieta może się oddawać. Amanda 17lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skoro on nikogo poza Tobą nie
ma, a Ty pozwoliłaś mu na to byś była dla niego światem całym to nie dziw się, ze po rozstaniu mógłby zrobić coś głupiego. Mógłby poczuć chociażby chwilowy brak sensu życia, a to mogłoby się skończyć traedią dla niego, a być może tez dla kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi

Jeżeli go kochasz to z nim zostań. wiesz jak mu będzie przykro jeśli z nim zerwiesz, liczy się charakter

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111

no to powodzenia szukasz jakis chlapakow z patologi narkomanów i ćpunów to teraz masz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×