Co to kurna ma byc?

No tak... a wystarczyła rozmowa, prawda? ech

MOże się wypalił. Albo kogoś poznał.ja ostatnio zrobiłam to samo ale zabrałam rzeczy :o sama nie mogłam znieść tego jak traktowałam swojego faceta, odpychałam go od kilku miesięcy.A on naprawdę jest świetnym facetem.Nie wiem co się ze mną dzieje... I do tego ten nowy z którym mam problemy właśnie dlatego,że sprawy z ex się za nami ciągną...

czyli u Ciebie powód: inny:( Mam nadzieje ze u nas jest inaczej. Boje sie ze w końcu nie bede chciała juz powrotu. Boje sie ze przyzwyczaje sie ze go nie ma i mnie nie rani...

wiem tylko po znajomych,że w takich sytuacjach trzeba się zająć sobą i nie powinno sie naciskac i niczego przyspieszać bo jest odwrotny efekt

tak, tak, to wiem.. nie mam zamiaru odezwac sie pierwsza. Staram sie o nim nie myslec, choć łatwo nie jest. Szkoda ze ze mna nie pogadał... wiedziałabym co robic dalej...ech