Chrzciny

za 2 tyg mam zostac chrzestna ( dziewczynka), i nie mam pojecia co kupic ewentulanie ile dac pieniazkow.

temu i od chrzestnej dostała taki obrazek ze srebra z grawerem i 300 zł http://allegro.pl/pamiatka-na-chrzest-aniol-aniolek-grawer-i1788809039.html

dziękuje własnie pod tym katem przegladama allegro,w idziałam ze sa jeszcze smoczki z grawerem. Ale chyba jeszcze do takiego obrazka powinnam dołozyc jakies pieniazki? jako chrzestna? w jakiej kwocie gdzies powinien oscylowac prezent?

smoczek dostała od chrzestnego i też chyba 300 zł. W ogóle ludzie po 300 zl dawali, niektórzy po 500 ci bogatsi.Niektórzy 100, Ci biedniejsi.

a moze własnie okolicznosciowo kupic z grawerem obrazek lub smoczek lub łyzeczke i do tego złote kolczyki ( i tak rodzice beda kupywac) albo 200 zł i cos z grawerem i kartkę, albo jakąs ksiazeczkę

obrazek albo lyzeczkę albo smoczek albo wlaśnie kolczyki i do tego 200 zl i karta jesli to beda kolczyki. To bedzie fajny prezent. Te kolczyki nie glupie bo nawet jak dziecko nie bedzie nosilo nigdy to zloto to inwestycja. Coraz bardziej w górę idzie.

autorko- daj tyle ile uważasz- na ile Cię stać i ile masz ochotę ofiarować dziecku. Chrzciny to przede wszystkim sakrament a nie zbiórka pieniędzy. Jeśli pytasz o radę- ja osobiście nie uznaję wręczania pieniędzy na taką uroczystość. zwyczajów jest dużo. mnie wydaje sie, że najlepsze są prezenty, w jakiś sposób związane z wiarą, sakramentem. Mozna kupić piękne figurki srebrene, drewniane rzyże, biblie dla dzieci, pamiątkowe medaliki. to co wręczamy dziecku powinno być pamiątka chrztu. nie wszyscy jednak tak na to patrzą. Moje dziecko dostawało najróżniejsze rzeczy- od takich właśnie religijnych, przez zabawki, cichy aż po pieniądze. Kwoty były przeróżne. nie uważam jednak, zeby obowiązkiem kogokolwiek było wręczanie dziecku kilkuset złotych. Najważniejsza jest obecność zaproszonych, pamięc. prezent powinien byc dodatkiem i jeśli chodzi o cenę czy formę- nie ma żadnych reguł. każdy ustala to sobie indywidualnie

ale ona nie pyta o to czym są chrzciny tylko pyta konkretnie ile dac :P

To ja jej piszę, ze niekt nie powie jej ile dać bo nie ma na to reguły

róznie to jest interpretowane, tez mam synka który poza kartkami okolicznosciowymi dostał głownie pieniazki. Jakos bardzo majętni nie jestesmy, tymbardziej ze maz jest chrzestnym pierwszej córki, dlatego mogłabym dac do takiego srebrnego obrazka ok 200 zł badz kolczyki max.