Atrybut urody przeciętnego mężczyzny

Mam do Szanownych Pań następujące pytanie. Podobnie jak 60% dorosłej męskiej populacji mam problemy z łysieniem. Otóż pomimo młodego wieku i dość aktywnego trybu życia czasem przypominam "zgredka" z Władcy Pierścieni", niż normalnego mężczyznę. Mam na tym punkcie straszny kompleks i nie bardzo wiem jak temu zaradzić. Tym bardziej, że ze strony otaczających mnie pań też nie odbieram z tego względu zbytnich sygnałów mojej atrakcyjności (chociaż staram się być w miarę atrakcyjny i zadbany, jestem wysoki i podobno mam ładny uśmiech). Stąd też moje pytanie. Co taki facet jak ja może zrobuć, żeby zmienić coś w swoim wizerunku, zeby stać się w oczach dziewczyn bardziej atrakcyjny. Wiadomo! Włosy nie odrosną. Czapka? Zapuścić baki? Kreować się na Brucea Willisa? Może jakieś specjalne elementy ubrania? Pomóżcie mi trochę zmienić image, bo nie bardzo wiem jak z "Władimira Putina" stać się normalnym, w miarę atrakcyjnym w oczach kobiet facetem.

Gol wlosy na lyso. Mozesz do tego dodac delikatny zaroscik tak wokol ust z mala pionowa kreseczka na brodzie. I odz na silownie. Bedzie git.

Tak na "hiszpana" trochę znaczy miałoby być?

Poza tym jest jeszcze jedna kwestia. Jedni mówią mi - OGOL SIĘ, inni twierdzą, że do twarzy mi z kilkudniowym zarostem, niektóre Koleżanki twierdzą, że to jest nawet sexy, a inne żabią się, że zarost jest wstrętny bo kłuje je podczas całowania. No więc jak to w końcu jest z tym zarostem? Przeszkadza, czy jest sexowny i męski?

Ile kobiet tyle opinii towarzyszu ;)

Przede wszystkim facet musi być zadbany, czysty i pachnacy, schludnie ubrany. To czy ma włosy na głowie czy tez ich nie ma to sprawa drugorzedna, wazne żeby nie było jak u pewnego sprawozdawcy sportowego, że z jednej strony zaczesywał sobie resztke włosów na drugą strone. Zarost tak ale króciutko przyciety, codziennie ogolony tam gdzie potrzeba -zostawione to co ma zostac ale przyciete równo. Mam sasiada-goli sie na łyso, zarostu nie nosi, dba o sylwetkę, fajnie sie ubiera-wszystkie babki mówia , ze jest atrakcyjny.

Oto słowo moje : Dziś kobiety nie zwracają uwagę na to czy facet jest czysto ubrany, ma czyste buty i ogólnie wygląda schludnie. Naszę matki no i pewnie niektóre babcie tak, ale te czasy juz mineły. Dzis większość z nas ( facetów) tak wygląda schludnie, koszula, kanty, czyste buty, ładny zapach, wysportowana sylwetka itp itd. Dlatego zeby zwrócić uwagę płci przeciwnej potrzebne jest jeszcze coś, ale o to należy zapytać kobiety. Amen

=> ryskka: słusznie, z drugiej strony bycie zadbanym w dzisiejszych czasach też nie wystarcza. Myslę, że chodzi raczej o coś takiego jak "stereotyp faceta" (czy też mężczyzny w oczach kobiet. Dlatego może właśnie nie powinienem się skupiać stricte na wyglądzie, a raczej na wizerunku. Może zamiast się golić powinienem czasem kupić i ubrać zwyczajny dres, łańcuch i iść na dyskotekę. Z jednej strony może okazałoby się to skuteczne, a z drugiej nie wiem, czy taki akurat wizerunek mi odpowiada. Niemniej jednak może teraz już mniej więcej "naświetliłem" o co dokładnie mi chodzi. Innymi słowy tak jak to ujęła moja przedmówczyni o to "coś". Jak to w sobie odnaleźć, wykorzystać i nabrać trochę pewności siebie

Zgredem był z Harrego Pottera. Z Władcy pierścieni był Gollum, z wielu wzlędów lepiej przypominać tego pierwszego.

Szczerze mówiąc wolałbym raczej Michaela Jordana, tyle tylko, że nie gram w kosza i mam raczej jasną karnację i może własnie dlatego nie jest to takie łatwe

Juz lepiej zgol wlosy na lyso, tylko prosze nie rob tak jak niektorzy faceci, ze zaczesuja sobie wlosy na lysine, a jak wiatr zawieje to stoja im takie klaki, to wyglada zalosnie. Mnie osobiscie lysina nie przeszkadza, bardziej liczy sie charakter faceta niz wyglad zewnetrzny.