Jak poderwać Arabke?

bardzo podoba mi się pewna Arabka, ona studiuje na naszej uczelni - to znaczy Jej oczy mi się tak strasznie podobają, bo więcej nic nie widać z tych szmat. Jest jednak wysoka i zgrabna a podobno Arabki sa bardzo ładne - przynajmiej na filmach XXX których jestem fanem Tylko mam troche dylemat bo może jest maszkara a po drugie troche mam obawy że naśle na mnie jakiego brata Taliba z kałachem? Był ktoś w podobnej sytuacji?

porwij ja i bedzie Twoja

Eeee to ,,rozrywkową" pannę masz na oku :D

Nie koniecznie. Jak mieszka w Polsce to swoje arabskie zasady jej stary może sobie wsadzić w ciapatą doopę. Mieszkają w Polsce to nic dziwnego że biały może ją bzyknąć. Ja bym się nikogo nie bał, jestem przecież u siebie. Co innego jak bym do nich pojechał :P

to musi być coś wybuchowego :P

Chyba gdzieś tą szmatę odwija. Przecież żarcia na stołówce nie ładuje sobie pod oczy :P hahaha. Wtedy możesz obczaić czy jest śliczniutka czy to pasztet. Lecz jeśli nie ma d..y jak telewizor to zapewne jest śliczna. A co do sposobu poderwania: nie taka arabka czarna jak ją malują :P Grunt to traktować ją jak koleżankę ze studiów. Rozmawiać na niezobowiązujące tematy i zdobywać jej zaufanie i w odpowiednim momencie zaproponować wyjście do kawiarni. Następnie poprawiny u niej w akademiku. Może nawet nie tego samego dnia. Wszystko z wyczuciem. Na jakich uczelniach studiują Arabki ? Chętnie pobawię się w rozwijanie kobiet z latających dywanów :)

Zrób mały zamach na dziekanat. Wejdź i powiedz dziekanowi, że żądasz wypuszczenia wszystkich więzionych w laboratorium myszek doświadczalnych, a jak nie, to wysadzisz się zaraz w powietrze, a właśnie zjadłeś na studenckiej stołówce grochówkę. "Arabki" lubią bohaterów ginących w walce o wolność :P