czy lekarz może wyprosic męza na czas spr. rozwarcia?

Akurat jako tlumacz przysiegly nie mam problemu z tlumaczeniem, bo z tego zyje, a jesli ty nie rozumiesz co mialam na mysli wspominajac twoj nik to ci napisze wyraznie jak cielakowi: skoro chcialas podyskutowac na temat odmiennosci pogladow to trzeba bylo zaczac inaczej i wybrac sobie inny nik, bo taki niestety nie jest dobrym poczatkiem do wymiany pogladow, a narzucania swojego bezpodstwnwgeo zdania. Dotarlo do ciebie czy mam napisac wyrazniej? Zo do tematu: Arabseka ma racje. Absolutnie nie ma prawa.

Nik jest wyrazem przyjetym w potocznej polszczyznie, rozumiesz dziecko? Po drugie: szwankaro? Co to znaczy? Mamusia cie tak nazywa? :O No tak, musisz juz isc szykowac sie niedlugo do szkoly, takze zegnamy nareszcie.

jak jestes tłumaczem przycięgłym to chyba twój dochód wynosi 0 skoro machnęłąś się w tym wyrazie nie wiedziałam ze jesteście takie delikatne co do sprawy nicka....to śmieszne :)

Przeczytaj wyzej kolazanko zanim znow zaczniesz nowa dyskusje. Slyszalas kiedys o spolszczonych wyrazach obcego pochodzenia takich jak nik albo biznes? Boze, do ciebie musze mowic prostszymi zdaniami niz do mojego dwuletniego syna :o

wiesz co naprawde jestes dziwna albo inaczej 'niezwykla' potrafisz na odlegosc ocenic ze: - jestesmy brzydkie bo rodzilysmy SN - jestesmy luzne bo rodzilysmy SN - nasi mezowie nas zdradzaja a teraz jeszcze wiesz ile zarabiamy... jak ty to robisz???

a ciebie pewnie twoja mamusia nazywa nieznający angielskiego tłumacz przysięgły i już daj mi spokój bo spadam

Idz, bo do szkoly sie spoznisz. Przy okazji zapytaj pani od polskiego o slowa takie jak nik albo biznes to ci wytlumaczy. Powodzenia :)

moze i wytlumaczy ale czy 'ono' zrozumie?

Pewnie nie :)

kurcze jak ty sie tłumaczysz z tego błędu az mi ciebie żal ;)

Haha, dobra, ty wiesz lepiej. Przeciez wszystko wiesz lepiej, jak moglam o tym zapomniec :D Ale tak dla pewnosci pogadaj z pania od polskiego. Powaznie mowie :)

A baby sie od rana kloca jak przekupy hahaha

sorry a po co ona chce żeby mąż jej tam zaglądał przy porodzie ? normalna ?

zrozumieniem. 'czy lekarz może wyprosic męza na czas spr. rozwarcia?'

tak czytam te wypowiedzi brutalnej prawdy i zastanawiam się, co ty poczniesz kobito jak Ci stuknie 40 i pojawią się zmarszczki? Powiesisz się? Przecież w życiu nie najważniejsze jest piękne ciało. Masz bardzo skrzywiony swiatopoglą. Myslisz, ze jak kobieta się zestarzeje to mąż od niej ucieknie, bo jej ciało nie będzie młode? A Ci faceci to co? Zamrozeni w czasie, nie strzeją się, nie łysieją, mają brzuszki i zwisy. I jakos tacy niepiękni ludzie z ubutkami w zębach tworzą kochające się rodziny. Dlatego bez względu na to czu urodzisz czy nie, cesarka, czy silami natury, i tak skonczysz jako staruszka, siwa, kulawa i z wąsem. Więc czy nie warto zastanowić się co tak naprwdę jest ważne w życiu i co jest jego istotą? Dla mnie to na pewno nie tapeta i nieskazitelna uroda. Pewna mądra kobieta powiedziała: "piękno nie ukrywa skaz"

Witajcie! Zachęcamy Was bardzo serdecznie do wzięcia udziału w naszym projekcie o nazwie: "Wspólnie tworzymy produkty", którą rozpoczęliśmy na Facebook'u kilka dni temu! Pragniemy, abyście mieli bezpośredni wkład w tworzeniu "BOBASOWEGO DZIENNIKA" - tak, nazwa została wymyślona przez jedną z mam i spodobała się również innym rodzicom (co zostało ustalone w drodze głosowania). Dzisiaj głównym tematem na naszej tablicy jest szata graficzna owego pamiętnika - możecie oddawać głosy na tą, która podoba Wam się najbardziej - mile widziane są też uwagi i propozycje zmian! Udział w akcji może wziąć każdy posiadający konto na Facebook'u, dlatego nie czekajcie i dołączcie do nas jak najszybciej - http://www.facebook.com/BabyOno ! Zapraszamy!

jak lekarz mnie badał to wyprosił męża. natomiast położne badały bez krępacji przy mężu ;)

brutal truth- takaś mądra,a nie wiesz nawet jak się pisze słowo "frustracje", chciałaś zabłysnąć, ale Ci się nie udało "flustracjo" hahaha:D...w ogóle teksty i rozumienie na poziomie gimgówna co widać z daleka...ewentualnie jakaś licealna gwiazda, która jest święcie przekonana, że panie po cesarkach wyglądają jak modelki, a te po sn jak potwory, a sam poród jest rzeźnią...za dużo się dziecko filmów naoglądałaś:)

ale niesiadome pacjentki czesto na to pozwalaja

lekarz robil ze meza wyprosil?? moze cos wiecej niz badanie? 'jak lekarz mnie badał to wyprosił męża. natomiast położne badały bez krępacji przy mężu '

na wyproszenie mojego narzeczonego chociaz lekarz probowal

Może i w niektórych sytuacjach wręcz powinien szczególnie jeśli już zaczynasz rodzić. Poród to wystarczająco skomplikowany i nerwowy zabieg jeszcze tylko brakuje dodatkowego bałaganu w postaci twojego męża który zemdlał czy się porzygał czy inne coś... lepiej nie ryzykować i go wyprosić.