Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Młodociana Piromanka

Mama na etacie vs Mama z firmą

Polecane posty

Drogie Mamy, piszę do Was gdyż potrzebuję zasięgnąć porady. Jestem samotną matką i wychowuje dwie córki w wieku 6 i 7 lat. Dziewczynki obecnie rozpoczęły edukację w pierwszej i drugiej klasie szkoły podst. Starsza córka jest dzieckiem, która świata poza mną nie widzi, co oczywiście nie jest do końca takie dobre. Młodsza to żywe srebro. Jest kochanym dzieckiem ale wymagającym dużych pokładów cierpliwości i kontroli. Ja obecnie pracuję na 3/4 etatu w godz 9-15 z wolnymi weekendami. Pracę dostosowałam do potrzeb dzieci, gdyż jestem z nimi zupełnie sama. Były małżonek bardzo rzadko wykaże zainteresowanie córkami, ale i tak ogranicza się ono tylko do kwestii rozrywkowych. Nauka (zaprowadzanie o odbieranie ze szkoły), zdrowie i inne sprawy dotyczące dzieci nie obchodzą go. Płaci alimenty w kwocie kilkuset złotych miesięcznie (sprawa o podwyższenie jest w sądzie). Nie mam też żadnej innej osoby, która jakkolwiek zajęłaby się dziećmi gdy tego potrzebuję. Tak, więc jeżeli są chore to ja L4, zebrania ja, lekarz ja, inne sprawy też tylko ja. Wiadomo, że tak obciążony i mało dyspozycyjny pracownik nie jest łaskawym okiem oglądany przez szefa. Teraz właśnie mam taką sytuację, że byłam 3 tygodnie na urlopie (dla dzieci, bo nie miałam co z nimi zrobić) zdążyłam wrócić do pracy na jeden dzień i zaraz córka mi się rozchorowała, więc byłam tydzień na chorobowym. Dużo myślałam o swojej sytuacji. W głowie od dawna kiełkował mi pomysł o własnej firmie. Trochę dorabiam sprzedając kosmetyki na aukcji internetowej i bardzo to lubię. Idzie mi całkiem nieźle jak na tak małe poświęcenie czasu. Chcę to rozwinąć założyć działalność gosp. jakoś to "ugryźć na poważnie". I teraz pytanie do Was Mamy, czy to mam sens? Może są osoby też samotnie wychowujące dzieci, które mają własną firmę i sobie to chwalą, że jest łatwiej. Proszę o wypowiedzi zarówno za i przeciw. I bardzo proszę o kulturalną dyskusję. Nie chodzi o to by sobie naubliżać kto ma rację. Decyzję przecież podejmę i tak tylko ja, ale nie ukrywam że potrzebne mi głosy w sprawie. Dziękuję z góry za odzew i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam firmę, jedno dziecko, mąż na kontrakcie- w domu jest 1tydzień w miesiącu. Koszty przez 2lata są małe- ZUS około 360zł. Ja płacę księgowej jeszcze 150zł, ale to niekonieczny wydatek, jeśli sama byś umiała rozliczać to wszystko. Jeśli chodzi o organizację to pracuję wieczorami, gdy syn śpi(20-22/23) i w międzyczasie około 1-2godz w dzień. Jak mąż jest w domu, to troszkę więcej. Ogólnie za te około 4 godz. dziennie mam 2 razy więcej kasy niż na etacie i godziny są bardzo elastyczne. Jak dla mnie same plusy. Musisz tylko przekalkulować koszty. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala, mama dzieciaczków
Autorko witam, pomysł niezly, ale mozesz napisac cos wiecej o pomysle? Skąd bedziesz brala kosmetyki i gdzie je sprzedawala? dalej na allegro? opisz cos wiecej to będziemy myślały :) Mozesz tez napisac czy ojciec dziewczyek daleko mieszka? Jesli zadzwonisz i powiesz ze nie ma kto z chora córka zostac bo Ty nie mozesz poraz enty isc do pracy to jak on sie do tego ustosunkuje? Odmówi? Gdy tak to ja odmówilabym wtedy tych "rozrywek" z dziewczynkami, bo albo sie jest ojcem w dobrych i zlych chwilach albo sie nim wogóle nie jest. Mysli ze jedną niedziela gdy zabierze dzieci do zoo to zalatwia sprawe. Odpisz, pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala, mama dzieciaczków
Jeszcze ja na chwilkę. Bo jesli allegro to są tam oplaty dla allegro za aukcje, konkurencja duza. Myslisz ze udalo by Ci sie zarobic na allegro jakas rozsądną sume powiedzmy 2 tys czystego zysku by jakos życ? Pisze caly czas o allegro, bo tak sie domyslam ze pewnie tam bys chciala cos uruchomic, ale moze sie myle i myslisz np o wynajeciu malego butiku i sprowadzanie kontenerów z kosmetykami z chin i sprzedawanie. Handlarze na all tak robia, zamawiaja cale kontenery, dlatego jest u nich taniej niz w sklepie. Ok to pisz a ja niedlugo zajrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alu, o Allegro myślę na wstępie dlatego że już na nim jestem. Przyznam że do samego tematu firmy chcę podejść bardzo rozważnie, bo nie chcę zmienić sobie na gorsze, ba nawet nie mogę! W głowie mam zarys, ze być może otworzyć sklep internetowy tak na początek, firmę zarejestrować na mieszkanie. Rozejrzałam się po hurtowniach kosm. i kilka wydało mi się interesujących. Trochę tak po swojemu zaczęłam "badać" rynek. Kosmetyki to taki twór gdzie zawsze będzie używany. Wiem, że konkurencja jest potężna, ale w jakim interesie obecnie jej nie ma? Odnośnie ojca dzieci, niestety takim typem się okazał. Dzieci do niego nie lgną, szczególnie starsza córka, która mimo swych 7 lat powiedziała, że tata tak mało czasu jej poświęca, że ona go po prostu nie zna :O On jest osobą porywczą, agresywną. Bardzo go zmieniła praca, ludzie, pieniądze. Dlatego też rozwiodłam się z nim. Jest ubogi emocjonalnie, ma bardzo wąskie horyzonty myślowe. Jeśli idzie o mnie... jestem osobą z jednej str żywiołową, z drugiej wrażliwą. Odporną, ale i delikatną. Mam przebogatą wyobraźnię, jestem kreatywna, głodna wiedzy i rozwoju. Mam optymistyczne podejście do życia, chociaż bardzo mi się ono już dało we znaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala, mama dzieciaczków
Rozumiem, ja nie mam jakos odwagi by w takie cos wejsc chociaz bardzo bym chciala pracowac w domu i byc sama sobie szefową. Obecnie na macierzyskim jestem i niedlugo wracam do pracy, ale moja praca jest jedna wielka porażka, pracuje w restauracji, wiec nic przyszlosciowego. Mialam tez pomysly na szycie lub robienie na drutach jakichs fikuśnych rzeczy i tez na allegro sprzedawac np ubranka dla piesków, czapeczki dla dzieci na drutach, ale to zabralo by mi mnóstwo czasu a zyski małe, i jeszcze material i wełenke bym musiala kupic. Ehh gramy czasem w lotka wiec moze kiedys nie bedzie trzeba dla kogos pracowac. Moze ktos sie odezwie jeszcze i powie cos wiecej bo ja jak widzisz nie z tych obrotnych :) No i przykro mi z powodu ojca Twoich córek, ze nie mozesz sie zwrócic do niego o pomoc. Te pare stówek alimentów to nic w porównaniu z tym ze to Ty musisz brac wolne gdy dziecko choruje, Ty zaprowadzic do lekarza, zaprowadzic do szkoły, odebrać z niej, zorganizowac wszystko jakos przy dwóch dziewczynkach. Mam nadzieje ze sąd podniesie alimenty chociaz to w takich sprawach "czasowych" i oranizacyjnych i tak nie pomoże :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alu owszem podniesienie alimentów wszystkiego nie rozwiąże, ale z pewnością pomoże nam trzem jakoś lepiej egzystować. Jeśli idzie o Twoje pomysły, to uważam że są super. Sama mam "takie ciągoty" jak robienie na drutach, ale też wiem jak brakuje na to czasu :( Też gram w totka ;) I poza tym jak już pisałam jestem dobrej myśli. O własnej firmie myślę i ze względu na możliwość organizowania sobie czasu, który ja w dużej mierze muszę mieć dostosowany do dzieci, ale również też jako taką szansę samorealizacji. W pracy jestem wdzięczna za każdą daną mi szansę, ale nie ukrywam że na osiągnięcie czegoś nie mam tam szans. A czasami nie mam już sił urabiać się dla kogoś po łokcie. Poza tym mam takie poczucie w sobie, taką chęć pokazania swoim córkom, że kobieta potrafi sobie poradzić, potrafi coś osiągnąć. Czuje, że własna firma to dla mnie szansa na nowe życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala, mama dzieciaczków
tylko oblicz ile moglabys zarobic, wszystko w detalach, jakie ceny te hurtownie oferuja po ile na all to pójdzie minus opłaty dla all, jakies do zusu czy gdzie tam sie placi, do skarbówki chyba.. jak to by wygladalo, analizowalas? bo pomysl dobry, dziewczyny w szkole a Ty bys działała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiem, że taki biznesplan jest potrzebny. Umówiłam się z doradcą zawodowym na początku października. Dziewczyna specjalizuje się właśnie w doradztwie z zakresu działalności gosp. Chcę z nią szczegółowo wszystko omówić. Czy to ma sens, wszystkie za i przeciw. Absolutnie nie porywam się z motyką na słońce. Nie tym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala, mama dzieciaczków
To powodzenia, dobrej nocki. A taka porada jest platna i jesli tak ile kosztuje, dzieki i dobrfanoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest płatna, ja po prostu zadzwoniłam do Urzędu Pracy i przedstawiłam sprawę, że jestem obecnie zatrudniona ale myślę o założeniu firmy i od razu skierowano mnie do odpowiedniej osoby. Ja też zmykam spać, bo jutro niestety do pracy :P Dziękuję za odpisanie i życzę powodzenia ze swoimi pomysłami. Myślę, że warto się temu przyjrzeć z bliska ;) Dobranoc P.S. - jeśli ktoś jeszcze skreśli coś sensownego w temacie będę wdzięczna 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala, mama dzieciaczków
Dziekuje za informacje, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×