Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama chłopca małego

wyrwanie zabawki

Polecane posty

Gość mama chłopca małego

co byście zrobiły na moim miejscu? moje dziecko 19 miesięczne na placu zabaw zabrało innemu 4, 5 latkowi zabawkę leżącą obok niego, bo w sumie ten 4 latek nią się nie bawił ale jak tylko mój mały ją wziął (zabawki są z placu zabaw, nie domowe) tamten chciał zabrać mojemu synowi tą zabawkę, następnie mój syn uciekał po placu zabaw, aż go dorwała babcia tego 4 latka, chwyciła za rękę mojego syna i jak dobiegałam do nich to wyrywała mu z rączki tą zabawkę, bo filipek musi się nią koniecznie bawić coś mnie trafiło, jak można małemu dziecku, które jeszcze niewiele rozumie tak bez serca wyrwać coś na siłę z rączki, szkoda, że mu paluszków nie wykrzywiała, to chyba bym ją strzeliła ja się nie odezwała, ale jeszcze chwila, to walnęłabym jej ja wiem, że dzieciom małym się tłumaczy, ale w tym wieku to można gadac i gadać, ja też syna prosiłam, ale on jeszcze jest malutki i tamten 4 latek mógł z tą babcią na czele na chwilę ustąpić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffgffgfg
Było tooo :o :o troolujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego chłopca
nie było,a działo sie wczoraj, dlatego was pytam o zdanie, bo już sama zgłupiałam, może powinnam sie z tą babą pokłócić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego chłopca
tak, mamy na osiedlu plac zabaw i tam sa wspólne samochodziki, wiaderka, foremki itd, to kupuje urząd miasta na wszystkie tamtejsze duże place

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro to byla zabawka tego chlopca to wybacz , ale nie musi dawc innym dzieciom, 4latki na ogol maja poczucie wlasnosci..i nie chca tak sie dzielic..twoj 19 miesieczny szkrab musi sie z tym oswoic...sam nie rzoumie ze to nie jego, ale wytlumaczenie i oddanie zabawki zalatwilo by sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego chłopca
nie, to nie była jego zabawka tam bawią sie dzieci zabawkami z tego placu, a on wtedy akurat nią się nie bawił, tylko leżała obo niego, ale jak zauważył, że mój syn ją zabrał, to narobił rabanu ale chodzi o zachowanie tej baby, czy ona nie mogła mnie poprosić, żebym synowi zabrała tą zabawkę, a sama wyrywa mu z rączki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffgffgfg
to sobie przypomnij o czym wczoraj na wieczor w kazdym dziale na kafe jaki temat wrzucalas :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama także ....
Cóż tu dużo pisać; babcia zachowała się niezbyt ładnie. Sama mam małe dziecko i często biorę swoje zabawki na plac zabaw i nie robię prolblemu, jeśli inne dzieci się nimi bawią. Czasem je sobie zabierają, ale od tego jest plac zabaw by uczyc dzieci wzajemnych kontaktów,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego chłopca
no to podaj linka, to zobaczymy gdzie to wrzuciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego chłopca
mama także no właśnie, wczoraj też jakaś dziewczynka zabrała samochodzik własny mojego synia, ale pozwoliłam jej sie pobawić, tylko mój mały rozpłakał się i nie było tłumaczenia, podeszłam do dziewczynki, usiadłam obok niej, dałam jej inną zabawkę w zamian i delikatnie mówiąc do niej miło wzięłam samochodzik, a ona bez krzyku normalnie oddała, a nie szarpanie za rekę i wyrywanie, cóż to za zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego chłopca
Jaśminowa mieszkamy w Warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WilkSyty
Babcia zachowała się niewłaściwie i powinnaś zwrócić jej uwagę. Ale znając mentalność większości takich babć na niewiele by się to zdało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego chłopca
no właśnie a mnie tak głowa wczoraj bolała, że nie miałam siły się kłócić, ale teraz załuję, bo nikt nie będzie szarpał mojego małego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego chłopca
ale babcia to nie była 70 letnia, tylko około 50 lat, to też nie taka stara, żeby nic nie dotarło, tylko chyba lubi porządzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WilkSyty
Po prostu idąc następnym razem z dzieckiem na ten plac zabaw czy inny, będziesz już przygotowana na taką sytuację, tym bardziej jak spotkasz tą samą babe. Uczymy się całe życie, a trudno być przygotowanym na każdą nową sytuację, która nas spotyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja spotkasz na drugi raz na tym placu to podejdz i poszarp wiedzme:O i nie przejmuj sie, ale na drugi raz reaguj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego chłopca
no właśnie teraz to mam, że tak powiem lęk i niesmak przed tym placem, ale jak ochłonę, to pójdę i zobaczymy jak ją spotkam, to nie wiem, czy jej nie opierniczę za wczoraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego chłopca
tylko mój synio to taki kochany malutki chłopczyk, jest grzeczny i uśmiechnięty, nikomu na złość nie robi, a że wziął zabawkę? taki wiek, i ja mu tłumaczę jak nalezy postępować, a on zazwyczaj dobrze reaguje, a wczoraj uderzył w ucieczkę najpierw to dla mnie było komiczne, ale jak zobaczyłam tą babę w akcji, to ...... uhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego chłopca
no widzisz, a ja gębe na kłódkę i nic, zaskoczyło mnie jej zachowanie, ale teraz jestem wściekła, bo potrafię coś odpalić do słuchu, eh życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WilkSyty
Mój synek też jest cały czas uśmiechnięty i grzeczny, nie było jeszcze sytuacji podobnych do Twojej, ale bezstresowe wychowanie rodziców i babć prowadzi do tego, że nie tylko na placach zabaw, ale i wszędzie tam gdzie gromadzą się dzieci z opiekunami (ZOO, parki festyny itp) dochodzi do podobnych przejawów chamstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielutna
Uważam, że obca kobieta nie ma prawa w ten sposób ingerować i wyrywać zabawkę np. mojemu dziecku. Onca osoba może zwrócić się jedynie do rodzica czy opiekuna dziecka, jeśli ma jakieś pretensje co do zachowania jego dziecka, ale nie, że podchodzić i nakazywać bądź zakazywać obcemu dziecku cokolwiek. No chyba że to dziecko robi ewidentnie jakąś paskudną krzywdę komuś, to co innego, ale dziecko wzięło sobie zabawkę z placu zabaw, a ta podchodzi i mu wyrywa, by jej wnusio mógł wziąć tę zabawkę ? To u nas na placach zabaw nawet jak mój syn podejdzie do zabawek obcych dzieci i jak mu zabraniam i nie pozwalam brać, to ludzie chętnie pozwalają brać. A nawet jak syn zabiera innemu dziecku zabawkę, a to dziecko wyrywa z powrotrem,ja w to ingeruję,nie pozwalając, to obcy ludzie, właściciele tych zabawek tłumaczą ich dziecku, żeby dało się pobawić koledze jego zabawkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego chłopca
ano tak przecież z drugiej strony ta babcia mogła poprosić swojego wnuka o to, zeby mój mały chwilę się pobawił tym czymś, a mój syn rzeczywiście 5 minut i po zabawie, a tu taki cyrk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WilkSyty
A przy okazji ta babcia dała przykład wnusiowi jak ma zdobywać na codzień to na co w danej chwili ma ochotę - siłą. Można sobie wyobrazić, co później z niego wyrośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego chłopca
no właśnie, szkoda mi było mojego, bo nie wiedział co się dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki...
ta babcia nie ma prawa dotykac twojego dziecka. to raz. wiec skoro go zlapala i wyrwala mu zabawke, to postapila niewlasciwie. ja bym ja opierdolila. to dwa. natomiast musisz tez zrozumiec, ze 4-latki to tez jeszcze male dzieci i NIE MAJA OBOWIAZKU ustepowac mlodszym dzieciom. a widze, ze ty stiosz na stanowisku, ze mogl ustapic twojemu :-O wiedz, ze Twoje dziecko jest wazne tylko dla ciebie (no i rodzinki) ale nie dla jakiejs obcej baby czy jej dzieciaka. swiat to dzungla. rowniez swiat malych dzieci (a moze przede wszystkim). jeszcze wiele glupich i zlych, wrednych ludzi doroslych i dzieci spotkasz na spacerach z maluchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małego chłopca
no tak, ale głównie chodzi mi o jej zachowanie, a czy ten 4 latek dałby się pobawić czy też nie to już spada na ostatni plan, napisałam o tym tylko na marginesie chodzi o tą babunię z piekła rodem, mogła mnie najpierw poprosić, a nie od razu w szarpaki uderzać - to mnie najbardziej wkurzyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki...
tu sie z toba zgadzam. ja bym zrobila jej awanture ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×