Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adatoniewypadaa

moj facet-pelen zycia i humoru,ale brak z jego strony czulosci:(

Polecane posty

Gość adatoniewypadaa

Witam Was, moze nie mam tak duzego problemu jak wiekszosc tutaj piszacych, jednak cos mnie dreczy... Otoz mam wspanialego z charakteru chlopaka, jest wiecznie usmiechniety, wiecznie zadowolony, caly czas mnie rozsmiesza jak nikt inny w moim niemal30letnim zyciu :) caly czas zartujemy, przegadujemy sie (a raczej - "czubimy")- naprawde nigdy sie z nim nie nudze, tym bardziej,ze ja tez jestem baaardzo wesola dziewczyna. Czasem jednak brak mi z jego strony czulosci... Rzadko kiedy mowi, ze mnie kocha, choc nigdy nie dal mi powodu,zebym sadzila, ze jest inaczej. Wiem, zaraz posypia sie komentarze- i po kiego Ci slowa? No ale kobiety tak juz chyba sa skonstruowane :) Nie oczekuje codziennych akcji romantycznych, ale raz na jakis czas.... Co prawda - patrzy na mnie z czuloscia, ale prawie nigdy nic nie mowi za wyjatkiem "jaka Ty jestes sliczna"... Sam woli poprzedrzezniac sie ze mna chyba niz ... nie wiem - przytulac, poglaskac :D (taaak...ja nie pies, ale czasem tez sie przyda ;) ) Moj byly chlopak byl jego przeciwienstwem - byl weicznie cichy, chcial tylko sie przytulac itd. To znowu w 2 strone bylo przegieciem, bo ja - tak jak juz pisalam - jestem zywa osoba, bardzo ekscentryczna i ciesze sie, ze znalazlam podobnego do mnie mezczyzne. Jednak czasem przydalaby sie szczypta romantyzmu... Pytanie - co robic? Nie powiem mu tego wprost...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleś na spacerze
czy wam babom zawsze musi coś nie odpowiadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adatoniewypadaa
Nie o to chodzi,ze mi nie odpowiada... Jest cudowny, nie zamienilabym go na nikogo innego, nigdy w zyciu! Jednak czasem tesknie za czuloscia... To takie dziwne? Zastanawiam sie jak mu to delikatnie zasugerowac... Juz kiedys mowilam mu,ze nie jest w ogole romantyczny, ale on obrocil to w jakis zart i na smiechu sie skonczylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleś na spacerze
wymyślanie problemów na siłę wymagaj jeszcze od niego co i w którym momencie ma mówić i robić i dostaniesz kopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adatoniewypadaa
kolego, nie hiperbolizuj :) wcale nie, nie mam zamiaru go zmieniac itd., bo jest wspanialym czlowiekiem. Nie bede mu dyktowac, co w danym momencie ma mowic - o to wlasnie mi chodzi :) Chcialabym jednak, zeby wiedzial, ze jako kobieta czasem potrzebowalabym troszeczke wiecej czulosci :) Ale bez narzucania mu czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleś na spacerze
facet ma mieć mniej czułości niż Ty i mniej okazywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adatoniewypadaa
problem polega na tym, ze on calkowicie gdzies po drodze zgubil umiejetnosc wyrazania niemal wszelkiego rodzaju "czulosci" :( czasem tesknie za tym, to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli bardzo Ci tego brakuje, to proponuję mu powiedzieć, że bardzo tego potrzebujesz i że to jest dla Ciebie ważne. Wtedy zobaczysz czy mu NAPRAWDĘ zależy i będzie się starał. Jeśli to nie jest ci bardzo potrzebne i możesz to zignorować (czyli żyć z nim szczęśliwie bez zaspokojonej potrzeby bliskości fizycznej) to proponuję to olać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baronowaaaa
Może sama zainicjuj te czułość, sama głaszcz, mów ciepłe słowa. Jak będziecie lezeć koło siebie weż jego rękę i połóż na swojej buzi mówiąc czule że uwielbiasz jego dłonie, dotyk jego dłoni... rób tak az w końcu się nauczy :P ps. zazdroszczę tego dobrania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może taka już jego natura?mój ojciec jest taki-dusza towarzystwa,super gość dba o rodzinę,ale matka przez 30 lata słowa "kocham"nie usłyszała.Wiem,że to przykre,ale ideałów nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weź pod uwagę, że nie wszyscy są z gatunku przesadnie uczuciowych. Być może on po prostu nie ma w zwyczaju okazywać czułości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adatoniewypadaa
No wlasnie ja juz probowalam pare razy zainicjowac, to zawsze konczylo sie smiechem :D bo rzucil cos smiesznego itd... To dobry czlowiek, ma zlote serce, ale chyba ciezko mu przychodza wszelkiego rodzaju czulosci. Jestem pewna, ze mnie kocha, ze jestem dla neigo najwazniejsza, po prostu czesto tego nie slysze... (tego drugiego to jzu w ogole). Gdy mowie, ze go kocham - zawsze odowiada ze on tez, ale ilez mozna pierwszemu to mowic? :) hehe ... tak po prostu rozmarzylam sie, ze strzeli cos romantycznego... Chyba bylabym wniebowzieta ! Pamietam keidys, jak poklocilismy sie - ja obrazona, on na to: tak bardzo Cie kocham, nigdy nie weidzialem, ze mozna tak mocno, weic juz nie gniewaj sie na mnie!! Czesto sobie to wspominam :D Ale nie mam zamiaru sie na neigo obrazac, zeby uslyszec cos podobnego, hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adatoniewypadaa
w kazdym razie - nie zaszkodzilo zapytac... Moze z nim pogadam o tym, ale nie chce go naciskac ani stresowac tym bardziej, czy tez zmieniac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleś na spacerze
strzelaj więcej fochów zwłaszcza przed okresem będzie chodził na kolanach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak układały mu się relacje z Mamą ? Jaka układało się jego rodzicom (jakim byli małżeństwem) (to może być ważny trop, romantyczności, czułość, przytulanie - to głównie cechy żeńskie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baronowaaaa
Kurcze, kobieto ciesz się naprawdę! :D Zawsze sądziłam że taka duszyczka to chyba ideał partnera, jedyne co Ci grozi to zmarszczki mimiczne od śmiechu, ale i na to jest rada :D Zacznij sama zartować, ze chcesz czułości i zacznij się wtulać, taki bystry facet na pewno wyłapie w pelnym momencie, ze tam się kryje odrobina prawdy:) Ajjj, takie problemy to ja też chcę! :D Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adatoniewypadaa
Baronowa dzieki za mile slowa :) wiem, ze moj problem to "zaden problem" :) bo naprawde jestem z nim szczesliwa, a zmarszczki mimiczne to juz powoli zaczynaja sie pojawiac :) (ku uciesze mojego partnera, ktory moze wolac na mnie "moja Ty starucho" :) ) Co do relacji z matka - hmm nei wiem, nigdy jakos tak mocno nie byl z nia zwiazany, relacje okreslilabym jako ... normalne? Poprawne, ale nie zaciesnione. Ja tez nie jestem z typu osob, ktore musza przytulac sie 5 godzin dziennie, gapic na siebie rozmarzonymi slepkami :) Ale raz na jakis czas chcialabym sie poczuc "rozpieszczona czulosciami" :) choc na chwilke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adatoniewypadaa
Jesli chodzi o tesciow, to malzenstwo tez calkiem normalne, choc rzadko kiedy mozna bylo widziec ich razem (albo on, albo ona w Anglii - w pracy, z racji na dlugoletnia, wymagajaca wielu funduszy choroby najmlodszej corki, siostry mojego chlopaka). Zreszta moj chlopak tez od malego zmuszony byl do samodzielnosci, co jak widac nie zabilo w nim umiejetnosci czerpania radosci z zycia i widzenia przede wszystkim jego dobrych stron :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witruwianka
Cudownie czytać w końcu wypowiedź ludzi zadowolonych z życia! Świetnie, że doceniacie się nawzajem, skoro macie takie układy to chyba faktycznie szepnij mu czego byś chciała:) o jeny ja też tak chcę, a narazie u mnie milczenie i cisza po burzy... o zgrozo! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak_samo_jak_ty
boze ja mam to samo! brak czulosci ze strony partnera. Tez bym czasem chciala aby byl romantyczny zeby sam powiedzial ze mnie kocha zeby cos zrobil dla mnie abym miala pewnosc ze mu zalezy ze mnie kocha bardzo... tak samo nigdy nie uslyszlaam od niego komplementu... mnie to troche gryzie i nie wiem czy sobie dlugo z takim czyms poradze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a co ma zrobic?
"Rzadko kiedy mowi, ze mnie kocha, choc nigdy nie dal mi powodu,zebym sadzila, ze jest inaczej. Wiem, zaraz posypia sie komentarze- i po kiego Ci slowa? No ale kobiety tak juz chyba sa skonstruowane Nie oczekuje codziennych akcji romantycznych, ale raz na jakis czas..." znasz powidzenie stare jak swiat "nie ten kocha co miłosc swa głosi lecz ten co milczy i w sercu ja nosi" reszta to juz sam dobrze wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adatoniewypadaa
no wiec poweidzialam mojego facetowi, ze ostatnio slyszalam jak....maz mojej kolezanki tak slodko do niej mowi:D ze "Ty to w ogole nie jestes romantyczny"... Zdziwil sie troche, jak zrobilam smutna mine :) I.... probowal mnie komplementowac haha:d to bylo takie slodkie i nieporadne, jak recytacja wierszyka :D mowil cos w stylu: jaka jestes madra dziewczynka... :D "Tylko Ty sie liczysz" ... ( i ten jego pelen przejecia, nienaturalny ton hehe ) Nie no...jego przypadek jest beznadziejny, ale zgadzam sie, ze lepiej miec cos w sercu i dzialac, a nie mowic :) choc dalej utrzymuje, ze troche mi teskno za milymi slowami :) Ale kocham go za te jego starania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Ada. Napisalaś "no wiec poweidzialam mojego facetowi, ze ostatnio slyszalam jak....maz mojej kolezanki tak slodko do niej mowi ze "Ty to w ogole nie jestes romantyczny"... Zdziwil sie troche, jak zrobilam smutna mine " Czyli strzelias focha, porowanalas go do innego faceta. Czyli wbudzilas w nim poczucie winy. To dziala na krotka metę. To nie jest najlepsza metoda. Podąsałaś się do niego i dlatego się starał. Nie dlatego że "Chciał" i miał taką potrzebę. Czemu nie powiedziałaś że bardzo lubisz jego romantyczne zachowania i brakuje Ci tego ? Zobacz to jest bez poczucia winy, bez porównywania i mówisz o "Sobie", mówisz o swoich potrzebach, a nie o tym że on jest "nieromantyczny". To była krytyka i kiedyś mu się znudzi. Uwierz mi - jestem 16 lat po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×