Chce znów mieszkać w bloku ! ;(

Miesiąc temu wprowadziliśmy się na naszego "wymarzonego" domu , dom jest piękny jak z bajki na wsi pod lasem, cisza, spokój , pięknie! Tylko że ja całe życie mieszkałam w bloku ,ale własny dom to spełnienie marzeń mojego męża więc po wielu namowach opowiadaniach uległam myślałam że fajnie jest mieć dom. Ale ja po prostu gubie się w tej wielkiej przestrzeni a wczoraj dobiła mnie sytuacja słuchajcie. Mąż poszedł na 2 zmiane do pracy ja sama w domu najpierw wskoczył mi do domu mega wielki świerszcz wielkości ręki , ujawnił się on dopiero wieczorem po prostu dramat tak się przestraszyłam no ale oki to jeszcze przezyje natomiast wieczorem otwieram szafę i kurcze coś w niej nie pachnie więc szukam, szukam, szukam wyciągam wszystkie ubrania a tam nagle wyskakuje mysz ! wyobrażacie to sobie ! jakaś polna myszka wlazła do mojej szafy ! Chwile tam musiała siedzieć po mam poszarpane kilka ubrań i w ogóle masakra rozpłakałam się i czekałam na męża cały czas się bałam że może ich być więcej w domu nie wiem co mam zrobić , dom jest oczywiście na kredyt a mąż nie chce mieszkać w bloku za rzadne skarby porażka !

żadne a nie rzadne

A ja Ci zazdroszczę bo jakbym miała możliwość o bym się z bloku jak najszybciej wyniosła. Kup sobie lub przygarnij jakiegoś kota, to sprawę z myszami będziesz miała załatwioną.

O masz !wystraszyła się myszy,mieszkasz wokół pól to myszy będą, przyzwyczaj się ja w zeszłym roku miałam 15 w kuchni a wchodzą nawet przez drzwi ,balkon,okno. A urok mieszkając pod miastem dotrze do ciebie gdzieś po roku.Też tak miałam ja chciałam do miasta ,a teraz nigdy więcej smród, tłok,ciasnota,brak wolności.Ciesz się i doceń to.

zazdroszczę Ci tej myszki :) jakiego koloru była? na pewno słodka i malutka myszki są kochane przytuliłabym ją chętnie :)

a ja całe życie mieszkałam w domu jednorodzinnym i z miłą chęcią zamieszkałabym znowu w takim domu,męczę się w bloku zwłaszcza latem

a na zime to jeszcze pająki ściągają ze wsi;) załóż bloga i pisz o swoich przygodach w nowym domu - i daj mu trochę czasu na przywyknięcie!

mam to samo... :( też zamieniłabym swój dom na mieszkanie w bloku - jestem w IDENTYCZNEJ sytuacji :(( rozumiem Cię doskonale!

przyzwyczaisz sie :) ja na początku byłam tak wkurzona tym ,ze musze tak łazic po tym domu a przecież nie jest znowu taki wielki , tyle tylko ,ze w parterze ,że ąż mnie nogi bolały . a narwów kolano mi spuchlo :) Ale teraz raj . pojechałam do siostry , mieszka w blokach i tak mnie to latanie po schodach denerwowało , to darcie pod oknami ....:) A jak mieszkałam w bloku nie bylo przecież lepiej :)

Też bym chciala mieć mieszkanie w miescie. Tak żebym mogła WYNAJMOWAĆ i tyle. Całe moje życie byloby to. Te wynajmy. Ja kiedyś będę w wynajmach. Ja wynajmowałam 4 lata. Nawet wiecej. Plus akademik. Od tego zacznę moje biznesy kiedyś. Od wynajmów. Jak powinno wyglądać mieszkanie przeznaczone pod wynajem? Kto mi to powie?

zacznij od tego - najpierw kup mieszkanie :)

na na świerszcze i nne latajace proponuje siatki na okna i będzie ok . Ja mam i nic mi nie lata . A myszy to inna prafia . Zwłaszcza traz jak zbliża sie jesień , będą szuzkały schronienia .

bellaforma to mnie nie pocieszyłaś z tym schronieniem

poza tym w nocy się boje że z lasy wyjda wilki, bandyci albo jakies inne dzikie zwierzeta i nas napadną :( no i do sklepów daleko, gdzie ja sobie kupię nową kieckę?

wiem , ale taka prawda . Jedyne co mozesz zrobić to utrudnić im dostęp do domu i powykładać trutki i to te mumifikujące . Bo jak ci sie w chacie zalęgną.....:D a myszy nie żyją pojedyńczo tylko rodzinami :D Ale nie martw sie , majac do wyboru pole z z pożywieniem , rzadko decydują sie na zamieszkanie w ludzkim domu . Ale czujnym warto być :)

gmail twój problem polega na tym że całe życie mieszkałaś w mieście gdzie panowały inne warunki niż na wsi.Nie jesteś przyzwyczajona do wsi do lasu do dużej przestrzeni, Mogę ci powiedzieć że to dopiero początek. Zaraz będzie zima i będziecie musieli ogrzać wielki dom. Napewno jesteś przyzwyczajona do centralnego ogrzewania. A tu : będziesz wkładać drewno do kominka, a drewno nie da ci ciepla więc przeżucisz się na węgiel.... Zobaczysz jakie to będzie denerwujące co chwile kontrolować piec żeby ci ogień nie zgasł.

jak miała bym wybierać wielki dom na wsi, przy lesie, a mieszkanie w mieście bloku -wybrałabym małe mieszkanie w bloku

hmmm autorko dziwna jestes i to bardzo ja tez mam dom i jakos nie mam takich problemow jak ty a skoro myszka czy swierszcz to dla ciebie tak wielka sprawa to gratuluje braku problemow w zyciu :D

poza tym nie chce sie dobijać ale pragnę zauważyć że jesli władowaliscie kupe kasy w dom i teraz znudziło wam się mieszkanie na wsi i chcielibyście chate sprzedać . No to jej nie sprzedacie bo kto wam kupi dom na wsi? jak teraz jest taki zastój na nieruchomości? Mieszkania sprzedają się lepiej niż domy

*nie chce Cię

boze pustakow nie brakuje na tym swiecie podpal chate bedzie problem z glowy brak slow

No coś ty! Mieszkanie w domu jest fajne musisz się tylko przyzwyczaić. Ja mieszkam w domu od jakichś 7 lat i jest naprawdę super. Mieszkam blisko morza i raczej myszki mnie nie nachodzą a nawet jeśli to nie przeszkadzaloby mi to bo myszki są słodkie :P a tak serio to jeśli dla ciebie owady i myszy to problem to poprostu pozakładaj sobie siatki na okna i trutki na myszy porozstawiaj i problem z głowy :)

Poza tym nie można tu kraść żarówek z korytarza albo piwnicy!

albo zmije do domu nie weszly:P

Nie dziwię się za nic bym się nie przeprowadziła na wieś do domu.

mysz i chrząszcz i tyle kszyku eh ;-) uwierz przyzwyczaisz się a i znajdziesz pozytywne aspekty tej sytuacji.

ze przed zakupem domu nie mialas zadnego zdania w wyborze, bo maz tak chcial.

A JA TO ROZUMIEM!!! MAM NIESTETY TAK SAMO :-((((((