Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubionalaila3

CO ZROBIĆ?? SERCE CZY ROZUM???

Polecane posty

Gość zagubionalaila3

Cześć. Mam meeegaa problem a raczej wojne z własnym sumieniem. Nie wiem co robić. Wygląda to tak, Mam roczną córeczkę z pół romem. Do pewnego czasu było dobrze (wiadomo, spory i kłutnie były) ale aktualnie jej tata przebywa w zakładzie karnym. Obiecałam mu i jakiś czas temu byłam tego pewna że poczekam na niego półtora roku. Ale jakiś miesiąc temu wszystko się zmieniło... Na weselu kuzyna spotkałam swoją pierwszą miłość. Noi coś we mnie pękło. Sentyment wrócił, heh ale to nie jest problem... to jest bardziej skomplikowane. Ta moja "miłość" ma żonę z którą aktualnie się rozwodzi, kwestia jednej rozprawy, ale aby się z nim skontaktować pisałam do jego brata. I przez przypadek, zupełnie nieświadomie zakręciłam tego brata i zakochał się bez opamiętania...Noi teraz zaczyna się cyrk... Z bratem cały czas piszę noi to "coś" trwa, z moją miłością ostatnio się przespałam i miało być ok dopóki nie zobaczył co się dzieje z jego bratem... powiedział że nie zrobi czegoś takiego bratu, poprostu był pierwszy noi tak że zostaliśmy przyjaciółmi. No dobra został brat... jest dobrze... ale.... co z ojcem mojego dziecka? jak mu to powiedzieć? Miałam do niego jechać w odwiedziny bo nie widzieliśmy się ponad miesiąc. Napewno się wścieknie i załamie. Nie wiem czy da mi spokój boje się że jego rodzina zacznie się na mnie mścić :((((( ! Poza tym wszyscy mi mówią że nie mam z cyganem przyszłości, ani ja ani moja córka i żebym sobie odpuściła... chyba że całe życie chce być " niewolnicą Isałrą" bo tak mnie nazywają, mówią że nie mam przy nim życia. Byliśmy razem trzy lata. Odpuścić sobie tego brata? Czy czekać na ojca mojej córci? Nie wiem co robić... Chciałabym bo to dobry chłopak, przede wszystkim jest za moim dzieckiem, kocha ją jak swoje nie da nam krzywdy zrobić. Pomóżcie mi bo moje myśli mnie zabiją... :((( ! co robić?? Fajnie bybyło gdyby oprócz obraźliwej krytyki pare z was wyraziło swoje zdanie.... Pozdrawiam i czekam na wasze rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakładamy, że wszyscy trzej Cię chcą i nikt nie ma do nikogo pretensji, że wybrałaś innego, to gdybyś miała do wyboru jednego z nich to którego byś wybrała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdego kochasz?
wybierz tego co najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionalaila3
Szczerze? Chyba tą swoją pierwszą miłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionalaila3
Heh no niestety nie ma opcji na czwartego. Ogólnie to do tej pory nie rozglądałam się za żadnym innym, w ogóle mi to do głowy nie przyszło ale tu nie ma mowy o czymś nowym tylko o starych mega sentymentach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby ten Cygan był dobrym chłopakiem-nie siedziałby w więzieniu. Swoją pierwszą miłość kochasz ale on nie chce skrzywdzić brata,więc wątpię byś go zdobyła.Poza tym mogłabyś się z nim spotykać wiedząc,że jego brat za Tobą szaleje? Z kolei wybierzesz brata Twojej miłości to pewnie i tak byś spała j jego bratem czyli tą "pierwszą miłością". Jak dla mnie zostaw tych 3 w spokoju i znajdź sobie kogoś obcego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionalaila3
Demoralizacja... w tym co piszesz jest dużo prawdy. Ogólnie z tym cyganem na początku przeszłam piekło, dopiero jak mu zagroziłam że nie zobaczy więcej dziecka zmienił się o 180 stopni. wszystko było wręcz idealne... tylko też na jak długo?? Co do braci to faktycznie byłabym z jednym a z drugim bym spała. A co jak co ale skłucić to ja ich nie chce... :(:(:(:(:(:(:( może z biegiem czasu udałoby mi się pokochać tego brata i dałabym sobie na wstrzymanie z tą moją "miłością".... sama nie wiem :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie wiesz czy Ci przejdzie tak szybko.Poza tym chcesz zdradzać faceta?Co on Ci zrobił złego-nic.A myslę,że napewno być go zdradzała z jego własnym bratem.Chyba,że jakbyś była z tym jednym to Twoja miłość odsunąłby się całkiem.Tylko jednak..skrzywdziłabyś chłopaka i siebie,bo być z kimś tylko po to,żeby ktoś był to bez sensu.ten brat z pewnością nie zasługuje by być plastrem na Twoje zranione serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionalaila3
Ajj demoralizacja.... dobrze to ujełaś... mam nad czym myśleć... nareszcie w jakimś kierunku... może faktycznie lepiej odpuścić... ale jak odpuszcze braci to czekać na ojca małej czy w ogóle zrezygnować? jak tak to jak mu to powiedzieć? powód? przecież on od tak nie da mi odejść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ojca dziecka też bym odpuściła sobie.Zobacz na początku pisałaś,że było z nim piekło-musiałaś go zastraszyć tym,że nie zobaczy dziecka.Teraz on siedzi. Pogadaj z nim,że będąc sama w domu dużo myślałaś o Was,o przyszłości i stwierdziłaś,że nie możesz tak dalej żyć.Nie chcesz być z kimś kto nie myślał o Tobie i Waszym dziecku.Bo chyba nie pomyślał skoro coś zrobił takiego,że poszedł siedzieć prawda?A jak znów coś zrobi kiedyś?A jak zrobi krzywdę Tobie lub małej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubionalaila3
Demoralizacja..... Nie mam więcej pytań.... DZIĘKUJE !! Ehh jest dobrze, tzn prawie...bo tamten .siedzi to jest jakoś w tle całej tej sytuacji... jeszcze tylko jakoś braci musze odstawić a to nie będzie łatwe zwłaszcza z tym co sie zabardzo we mnie zakochał... bo jak próbowałam odpuścić to zaczynał pić, no ale może jakoś na spokojnie mu to wytłumacze. Ehh i znowu sama.... ;] life.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierz mi,że czasem samej lepiej niż z byle kim albo tylko po to,żeby ktoś był.A tym bratem się nie przejmuj.masz być z nim bo on inczej będzie pił?A droga wolna :) Teraz może zostaniesz sama ale młoda jesteś pewnie i napewno poznasz kogoś,kto Cię doceni.Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassssssssssssssssss
wybierz pierwszą miłośc a nie brata!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi boszsze
"Do pewnego czasu było dobrze .... ale aktualnie jej tata przebywa w zakładzie karnym" - i przestało być dobrze kiedy odległość przekroczyła długość. Wobec powyższego "z moją miłością ostatnio się przespałam". Jest oczywiście jeszcze brat "bo to dobry chłopak". A gdzie jesteś ty? Tam, gdzie jest jakiś facet. Pytasz, którego wybrać. A może brata cygana? Ma ich zapewne kilku. Moja rada. Musisz opracować jakiś grafik, aby nie rozczarować żadnego. Także tych potencjalnych. "napewno poznasz kogoś,kto Cię doceni" - każdy z zainteresowanych ją docenia. Ale wiadomo: od przybytku głowa nie boli. Co najwyżej zupełnie inna część ciała. Biedna ta twoja córeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×