licencja, protokół a ślub w innej parafii

Witam wszystkich! Mam pewien problem z formalności dotyczacymi ślubu konkordatowego. Z tego co czytałam na inych forach to pozwolenie/licencje zalatwia sie jeżeli bierze się ślub w innej farafi biż państwo mlodzi. Otóż moja sytuacja wyglada następująco: - slub bierzenmy w mojej parafi (w innym mieście niż parafia przyszłego męża) - termin proboszcz zaklepal, ale musimy dostarczyc do końca roku zaświadczenie z parafii narzeczonego, że jego proboszcz wyraża zgode na ślub w mojej parafii - poszlismy do proboszcza narzeczonego i sie okazało, że on takiego zaświadczenia nie wystawi, bo wcale nie jest wymagane do zaklepania terminu a wszystkie dokumenty poprostu musimy dostarczyć 3 miesiace przed data slubu i to wszystko - powiedzial tez ze mam isc do swojego proboszcza i powiedziec ze jezeli wymaga takie zaswiadczenie to niech napisze na pismie z numerem telefonu a on sobie z nim porozmawia. PROSZE BARDZO O POMOC CZY TAKIE ZAŚWIADCZENIE W TYM PRZYPADKU JEST WYMAGANE??

Absolutnie nie. Jedynie na 3 miesiące przed ślubem musicie dostarczyć do Twojej parafii zaświadczenie o przyjęciu chrztu przez Twojego narzeczonego - jedynie to zaświadczenie musi Wam wydać ksiądz z parafii Twojego przyszłego męża. Później będzie potrzebne jeszcze tylko zaświadczenie o wygłoszeniu zapowiedzi.

Braliśmy konkordatowy kilka lat temu, więc mogę mieć nieaktualne wiadomości (choć kościół tak wolno się zmienia, że wątpię). Do parafii, w której Młodzi chcą brać ślub należy dostarczyć odpis aktu chrztu i bierzmowania. Jeżeli któreś z was było wypisane z religii w szkole wtedy proboszcz może wymagać zgody z parafii na ślub kościelny.Bez tej zgody najpierw należy odbyć brakującą część edukacji religijnej.

Jeśli bierzecie ślub w parafii jednego z Was, to jest to sytuacja najbardziej klarowna z możliwych, i donieść trzeba tylko metryki chrztu i zaświadczenia o bierzmowaniu (a potem zaświadczenie o zapowiedziach wygłoszonych w parafii tego drugiego). Żadnej "zgody proboszcza" nie potrzeba. My mieliśmy podobny problem, acz innej kategorii - opisałam go w tym wątku (jako "też").

Nie wkleiłam linka: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4494917

Witaj.Nie wiem dlaczego tak Was ksiadz pokierowal,poprostu idzcie do parafi narzeczonego,ze chcecie u niego zpisac protoko(inaczej zgoda itp) gdy spotkacie sie z ksiedzem te 3 razy,doniesiecie to Twojemu proboszcowi i bez problemu,my mielismy sytuacje inna,ja z innej parafi,narzeczony z innej,a slub bralismy w calkowicie innej,i spisalismy protokol u ksiedza proboszcza w parafi narzeczonego,dowiezlismy to do parafi w ktorej zawarlismy zwiazek malzenski,i po sprawie.Poprostu jeden ksiadz napisze Ci zwykla zgode,a drugi woli wziasc sobie na glowe caly protokol,poczym wydaje licencje,i tyle... Idz jeszcze raz do parafii narzeczonego zapytaj o licencje,i daj to w swojej parafi,jezeli jednak pojdeliscie,ze w twojej parafi ma byc spisany protokol,to zrob tak jak powiedzial ksiadz narzeczonego... daj numer swojemu proboszczowi i niech miedzy soba to zalatwiaja... Ty sie nic nie martw tylko zadbaj oto bys byla wypoczeta i piekna tego dnia,to wyjatkowy dzie w zyciu kobiety;)

Dziękuję wszystkim serdecznie za odpowiedzi.