gdy nie masz komu pozrzędzić-zapraszam

wywiało i nie mozna pozrzedzioć do nikogo :(

No jak zagladam to nikt nie zagląda , jak przestaję zagladac to wy zaglądacie.....zrzędnełam sobie po staremu :)

Witam Zrzędy)) Dzień jest prześliczny, więc chyba nie ma na co zrzędzić:D....no chyba na tylko na to , że kawki nie mogę wypić:p....ale zostawiam dla wszystkich do wyboru...czarną..(_)>....lub ze smietanką:D..(_)>....a ja zmykam na powietrze:D...Miłego dnia wszystkim zaglądającym tu

skoro Ana tu z kawka zagląda to ja tez musze zacząć zaglądać :) Tylko żeby mleko z lodówki do niej było :D

Witam wiosennie i słonecznie)) Inna!! Gdzie żeś Ty była jak Cię nie było???:D:D....witam Cię cieplutko...no to może i reszta zrzęd się pojawi:D Jest tak cudownie na dworze, że zaraz idę na powietrze:D...pozrzędzę trochę, bo jutro mój syn idzie do szpitala i tylko to teraz zaprząta moje myśli:(...ale musi być dobrze...nie przewiduję innej opcji:) Zostawiam dla wszystkich kawkę...((_))>....((_))>....jak zwykle do wyboru z mleczkiem lub czarnuszkę:D ...ja zadowolę się mleczkiem:p...no i życzę wspaniałego dnia:D

jestem ale jak nikogo tu nie ma :D Trzymam Anuś kciuki za synusia !!!! Szalejesz pewnie w ogródeczku ja mogę co najwyżej na balkonie posprzątać :P no albo ewentualnie wybrać sie do Ciebie :) U mnie po staremu....i trochę nowych użerań z teściową. Zawsze myslałam że głupota ma jakieś dno ale jednak nie ma.Ludzki materializm mnie przeraża.... Dlatego też staram sie bardziej jej unikac niż zwykle.

Inna...jestem jeszcze chwilkę...właśnie skończyłam obiadek gotować i wybieram się dopieszczać moje kwiatki w ogródku:D:D..pogoda jest cudowna i nie mogę usiedzieć w domu:p:p

wchodzę a kawy nie ma :(

Ana -wszystko już ok????

Witam wszystkie zrzędy)) Ja tylko na chwilkę...uff...mam przez ostatnie dni urwanie głowy. Od czwartku ubiegłego tygodnia syn był w szpitalu....właśnie wróciłam, dzisiaj go wypisali i odstawiliśmy go do domu(teściów). Czuje się dobrze i mam nadzieję, że będzie już ok. A za moment znikam do szkoły, bo moja najmłodsza już trzeci dzień pisze testy końcowe gimnazjalne i muszę przygotować im przekąski na przerwę. Ja, jak to ja, muszę wszędzie być, wszystko zobaczyć na własne oczy, wszystkiego dotknąć itd.:D:D:D...no a ktoś musi tych dzieciaków podtrzymać na duchu, bo niektórzy aż bladzi ze stresu...biedaczki. Na szczęście dzisiaj już trzeci ostatni dzień testów..uff..koniec maratonu i mam cichą nadzieję, że wszystko wróci na "stare tory":):) czyli będę miała więcej czasu i zajrzę tu częściej:):) Tymczasem zostawiam po i i muszę już iść.Miłego dnia wszystkim))

Witam zrzedy ))...widzę, że sama tu zaglądam:-( U mnie jakoś powoli się kręci, ale ciekawa jestem co u każdej z Was:-) Zostawiam po i i życzę cudownego dnia:-) ....mamy przecież maj!:-)

hejka dziewczyny Ana Ty to masz zycie:)) zawsze zabiegana, zawsze pomocna i zawsze masz cos do zrobienia.... dbaj też o swoje zdrówko nie tylko o innych... U mnie też życie się zmieniło, oj dziecko to jednak duże wyzwanie, łatwo nie jest... kryzysy minęły, ale czasem mi tęskno za wcześniejszym życiem... Młody jest fajny, już 3 miesiące będzie miał, teraz widzie jak czas szybko leci... aaa dobra wiadomość, powoli się urządzamy na nowym mieszkanku, problemy dalej są z developerem, ale na tyle się sprawy posunęły że można się urządzać:)) a kiedy się skończą problemy z nim to niewiaodmo, pewnie jeszcze dużo nerwów i kasy będzie nas to kosztować.... pozdrawiam serdecznie wszystkie zrzędy:)) buźka

hejka dziewczyny Ana Ty to masz zycie:)) zawsze zabiegana, zawsze pomocna i zawsze masz cos do zrobienia.... dbaj też o swoje zdrówko nie tylko o innych... U mnie też życie się zmieniło, oj dziecko to jednak duże wyzwanie, łatwo nie jest... kryzysy minęły, ale czasem mi tęskno za wcześniejszym życiem... Młody jest fajny, już 3 miesiące będzie miał, teraz widzie jak czas szybko leci... aaa dobra wiadomość, powoli się urządzamy na nowym mieszkanku, problemy dalej są z developerem, ale na tyle się sprawy posunęły że można się urządzać:)) a kiedy się skończą problemy z nim to niewiaodmo, pewnie jeszcze dużo nerwów i kasy będzie nas to kosztować.... pozdrawiam serdecznie wszystkie zrzędy:)) buźka

hejka dziewczyny Ana Ty to masz zycie:)) zawsze zabiegana, zawsze pomocna i zawsze masz cos do zrobienia.... dbaj też o swoje zdrówko nie tylko o innych... U mnie też życie się zmieniło, oj dziecko to jednak duże wyzwanie, łatwo nie jest... kryzysy minęły, ale czasem mi tęskno za wcześniejszym życiem... Młody jest fajny, już 3 miesiące będzie miał, teraz widzie jak czas szybko leci... aaa dobra wiadomość, powoli się urządzamy na nowym mieszkanku, problemy dalej są z developerem, ale na tyle się sprawy posunęły że można się urządzać:)) a kiedy się skończą problemy z nim to niewiaodmo, pewnie jeszcze dużo nerwów i kasy będzie nas to kosztować.... pozdrawiam serdecznie wszystkie zrzędy:)) buźka

Witam wszystkie Zrzędy))...dzisiaj święto wszystkich mam:D...wszystkiego najlepszego życzę każdej mamie Ksawereczko....kochana....jesteś mamusią i to jest najcudowniejszy czas...a każde szczęście wymaga poświęcenia. Ucałuj mocno tego kawalera:D...inawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze:D.....szkoda, że nie mieszkasz blisko mnie..miałabyś mnie codziennie i mały byłby mój:p...moi już są za duzi żeby ich rozpieszczać:D...igdy chyba nie "wyrosne" z tego:p...ale czy to moja wina, że uwilbiam dzieci? Gratuluję nowego mieszkanka:D.....mówiłam, że w końcu się wszystko ułoży....urządzaj się i badź dobrej myśli...reszta spraw też się ułoży:D Dbaj o tego kawalera, bo to największy skarb szczęściaro:D...no i o siebie też. Zagladaj tu czasem i napisz co u Ciebie..no i jak się ma ta mała najważniejsza istotka:D.

Witam zrzędy))...no nie..znowu nikogo:(....muszę sama pozrzędzić.....pogoda dzisiaj działa mi na nerwy.....brrr...wietrznie, pochmurno, nieprzyjemnie....samopoczucie popdobne:p

Zimno ,chłodno a do domu daleko:O:(

oj tak, na pogode to można zrzędzić i zrzędzić. okropieństwo ileż może tak padać?? U nas na dodatek mały przeziębiony i już na lekach jedziemy:( Nawet Ana.. niewiesz jakby mi się przydała taka osoba jak Ty tu w pobliżu:)) Bo ja kompletnie niemam z kim małego zostawić, a czasem chciałbym się wyrwać choćby do sklepu. A póki co siedzimy w domu i doła łapiemy

Ksawereczka ja tez nie miałam takiej Any przy sobie dlatego nigdy nie chcialam więcej dzieci. Zawsze sama, nie miałam małej z kim zostawic. Wkońcu byla tak ze mną związana ze nie chciala nawet z mezem zostac bo wpadala w histerie....caluski dla Was

Witajcie kochane zrzędy)).....nareszcie zajrzałyście Ksawereczko...nie łam się....musisz być silna i nie chcę słyszeć o żadym "dole". Jesteś młodą jeszcze niedoświadczoną mamą i masz prawo ponarzekać, ale wierz mi, przyjdzie taki dzień, że wszystko to co teraz wydaje Ci się monotonne i dołuje, minie i nie bedziesz nawet tego pamietać. Piszesz, że siedzisz w domu. Chyba wychodzisz na spacerki, spotykasz inne mamy, pogawedź trochę z ludźmi, nie siedż cały czas w domu. Nawet na zakupy mozesz iść z małym. Kochana, podrzuc go mnie:D...wyślij mi go DHLem, chociaż na kilka dni. Moja siostra została właśnie trzeci raz babcią, a ja jej zazdroszczę:p. Jak ma na imię ten kawaler? Przy takim to ubyłoby mi od razu z 10lat:D Dbaj o siebie kochaniutka i uściskaj małego, albo wycałuj:D Inna..zagladaj tu częściej

Witam wszystkich))....hej zrzedy!...gdzie sie podziałyscie?....zagladać mi tutaj czasem.....chyba macie na co pozrzedzić od czasu do czasu? Inna, Wzorowa, Ksawereczka i inne zrzędy.....odezwijcie się zebym wiedziała, że żyjecie:) Ja tez nie zagladam codziennie ale ie razy tu wejdę, to pustki:( Całuski dla Was

hejka aniu troszkę mi sie kłóci ja i zrzędliwosć ale co mi tam - hejka zrzędy:) a nie minka odpowiednia do tematu :(

Lato się kończy :P

hej Inna.... Czy ktoś tu jeszcze zagląda?? Dziewczyny gdzie jesteście?? Oj tak lato się kończy, pogoda się kończy , macierzyński się kończy... Nadchodzi zima....Ciężkie czasy:)

Hej Ksawereczka...Jak maluszek? I co po tym macierzynskim zamierzasz? Na topik nikt nie zagląda bo się zakopał na dalszych stronach. Ana zaglądała to nas nie było i tak jakoś padły nasze pogaduchy...:( Muszę sobie kiedyś poczytac cały topik jako lekturę...A żeby tradycji zrzędzenia stało się zadość to dodam że jest do bani :P

Hej! To ja Ana,musiłam wpisać inny nik, bo tamten jest zabezpieczony hasłem. Muszę pomyśleć nad nowym i też go zbezpieczyć. Zrzędy!(cześć)))...nareszcie się odalazłyście:) Ksawereczka:)....pisz mi zaraz jak tam Twój kawaler:D...pewnie rośnie jak na drożdżach:D Inna.....wtaj:D....co u Ciebie:)....jak tam sprawy domowe i te inne;) Lato odchodzi ito jest czas kiedy najbardziej jestmi smutno:(....bo uwiebiam słońce, ciepełko, świeże powietrze i zieleń dokoła, kwiaty.....eh....a nie jest szkoda lata... Całuski dla Was...i zaglądajcie tu częściej(usta)(usta)

Tak dawno tu nie pisałam, że wyskakują mi literówki:p....a do tego piszę z tableta i nie mogę się wprawić:p.....zaglądajcie...i miało być.....a mnie jest szkoda lata:)

Odświeżamy, odświeżamy hejka moje zrzędy, coś widze topic ucicha.... Ale idzie jesień to już nie będzie spacerków i długich dni, zacznie się porządne zrzędzenie:)) na zime, na ciemnośc i na wszytsko inne heheh xxx U nas czas leci bardzo szybko, powróciłam do pracy, nie korzystam z tego rocznego bo się po prostu nie oplaca, młody się dostał do żłobka, i na razie jestem zadowolona i on też na takiego wygląda, oby tak dalej i żeby nie chorował to będzie super:)

A w ogóle to to siedzenie w domu mnie wymęczyło, i nie chodzi tu o synka, bo jest super i naprawdę gzreczniutki i daje pospać do 9, ale samo to że nie mam kontaktu z ludzmi, z jakimiś innymi zajęciami niż pranie, przebieranie, karmienie... to nie dla mnie, ponad pół roku siedziałam wystarczy, a w pracy jest oki, nie chodze codziennie wiec daje rade, a zawsze to jakaś odskocznia:))

aaaa widzicie , to byłam ja hehe zapomniałam logowania:))