Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

catsandkittens

narzucać się czy przestać się odzywać.

Polecane posty

Standardowa historia. Mój facet, z którym jestem (byłam?) 2 lata stwierdził, że potrzebuje teraz czasu, żeby sie zastanowić nad tym wszystkim. Twierdzi, że kocha, ale jestem mu obojętna i nie tęskni za mną. Mówi, że stało sie tak ponieważ byłam dla niego chamska, traktowałam go z góry. Bywały takie sytuacje, że się tak zachowywałam, ale było też tysiące super chwil. Mówi, że w końcu coś w nim pękło po którejś kłotni i musi pomyśleć. Mówi, że nie ma ochoty mnie przytulić lub iść ze mną za rękę, ale seksić się ze mną nie ma oporów. Nie jest jakimś chamem, naprawdę porządny facet. Nie zdradziłam go nigdy, on mnie też. Teraz co mam robić - walczyć o niego, pisac, że tęsknie, chcieć się spotykać czy może nie odzywać się i czekać na jego inicjatywę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Twierdzi, że kocha, ale jestem mu obojętna i nie tęskni za mną."-to po pierwsze. Po drugie-musi się zastanowić ale uprawiac seks to mu się chce? Po trzecie-jeśli naprawdę coś źle robiłaś i potrzebuje czasu-daj mu go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilkaliterdlapseudo
poczekaj i sama się zastanów nad tym związkiem. ale on powinien sobie uświadomić że jak się jest z kimś to się dzieli i dobre i złe chwile. on napewno też nie zawsze jest miły i czarujący, ale najważniejsze to rozmawiać o takich sytuacjach a nie uciekać. jak juz sobie wszystko przemyśli i do ciebie wróci powiedz mu to. ale żeby o tobie nie zapomniał możesz do niego napisać kilka smsów typu "pięknych snów" "jak ci minoł dzień" by o tobie pamiętał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twierdzi, że kocha, ale jestem mu obojętna i nie tęskni za mną hahahahhah o ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio napisalam mu dlugaaasny list, w ktorym opisalam wszytsko to, co czuje. Ale jest tak, ze jak ja sie pierwsza nie odezwe, to on sie nie odezwie. Jak napisze, ze tesknie, to odpisuje cos wymijająco. Boje sie, ze jak przestane sie odzywac w ogole, to on zapomni. Ale z drugiej strony to on mnie teraz rani trzymajac mnie w takiej niepewnosci, i tez bym chciala odrobine zainteresowania poczuc,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tez bym chciala odrobine zainteresowania poczuc, napisz swoj numer telefonu na budce z lodami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze co może być to trzymanie kogoś w niepewności.Wiem co czujesz bo mi koleś też kiedyś wyskoczył z tekstem,że nie wie sam juz czego chce i musi się zastanowić.Czekałam 3 tygodnie-zamartwiałam się podczas gdy on się bawił z kumplami i miał mnie gdzieś a na koniec jak juz przyszedł termin rozmowy to powiedział,że jednak to koniec.paranoja.Kobieto-nie zadręczaj się.Zajmij się czymś,wyjdź gdzieś bo zwariujesz.Pokaż mu,że nie trwasz każdego dnia z telefonem pod ręką 24/7. I jeszcze jedno.W miłości nie ma słowa NIE WIEM.Albo kogos kochasz albo nie.A jak się trzeba zastanawiać to znaczy,że już coś umknęlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×