Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda jeszcze

Nie boicie się starości, drogie mamy ?

Polecane posty

Gość młoda jeszcze

Może temat niezupełnie pasujący do działu ciąża, no ale w każdym razie jestem mamą, mam małego, kilkunastomiesięcznego szkraba, mój wiek to prawie 32 lata i wiecie, odkąd przekroczyłam próg trzydziestki strasznie męczą mnie myśli,że robię się coraz starsze i że jeszcze tylko kilka lat i będę ryczącą 40-stką, że młodość już odejdzie zupełnie.Przeraża mnie to, że człowiek się starzeje, że traci z czasem swój seksapil i staje się brzydki, aseksualny, pomarszczony, zwiotczały. 40 lat to jeszcze, ale 50-60 i więcej ? Aż strach mi pomyśleć, być taką babuleńką, co to musi być za świadomość życia, mając te 75 lat np, że już niewiele mi zostało i może tylko kilka lat i nie będzie mnie na świecie. Tak bardzo żal mi tych lat, kiedy miałam 20 i 20-parę lat i ta moja 30-stka na karku bardzo mi nie odpowiada, mimo to że jestem atrakcyjną kobietą, szczupłą i nie wyglądam na jakiegoś paszkwila.Jednak czuję się staro, przeraża mnie, że za 8 lat mam mieć 40 dziesiątek i już zacznę się starzeć.Już teraz mam wrażenie, że nie mogę już podobać się młodym facetom, bo jestem za stara na podobanie się, mimo iż nie jestem brzydka i zaniedbana.Mam jakieś takie przeświadczenie, że seks, podobanie się i wszystko co najlepsze z życia zarezerwowane jest tylko dla ludzi do 30-stki, a wszystko , co starsze, to już się szykuje do zwiotczenia i brzydnięcia. A jak u Was mamy z akceptacją wieku ? Są tu osoby mamy w podobnym wieku, co ja ? Czujecie się młodo i atrakcyjnie i czujecie, że możecie jeszcze długo pociągać facetów ? Czy na odwrót ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem wprost że
chciałabym mieć takie problemy w życiu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam jeszcze sporo do 30
Ale sobie myślę tak ze kazdy wiek ma w sobie coś fajnego. Jesli tylko zdrowie dopisuje to można i starością sie cieszyć. Wnukami, emerytura, można robić to co się lubi i wreszcie mieć na to czas. Chcialabym tylko zebym do tej starości dotrwala w zdrowiu i razem z mezem, zebym mogla cieszyć się z wnuków, prawnuków (nie wykluczone bo jestem mlodą mamą). Czego się bać? Każdy kiedyś umrze, taka kolej rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana po co martwic sie na zapas... Od Ciebie zalezy jak bedziesz wygladala w danym wieku, wyglade i zachowaniem mozna sie odmlodzic nawet o kilkanascie lat. Uwazam ze kazdy wiek ma swoje zalety i w kazdym wieku mozna byc szczesliwa z roznych powodow! Glowa do gory i zyj chwila a co ma byc to i tak bedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 32 lata i jestem mamą
11 miesiecznego synka. Rozumiem Cie doskonale. Bylam i chyba jestem atrakcyjna. Zawsze podobalam sie facetom. Ale teraz juz jakby mniej, zwracaja na mnie uwage coraz starsi mezczyzni... Juz nie jest to to co kiedys, niestety. Ale kazdą z nas to czeka. Takie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtzuiop
bedziesz miala 40 i dalej bedziesz myslala jak w temacie,od tego robia sie zmarszczki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam jeszcze sporo do 30
Nie mam specjalnych chęci pociagac mlodych facetów bo po co mi to? Faceta już mam i tylko on się dla mnie liczy, cala reszta z automatu poszla na 2 plan. Co mialam przezyć fajnego jako nastolatka i na początku lat 20 to przeżylam. Niczego nie żaluje, nie chcę poprawiać. Patrzę w przyszlość, a nie w przeszlosc bo przeszlosć już się nie wróci to po co nią sobie glowę zawracać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
Mam dokladnie tyle samo lat co ty (tzn. koncze 32 w sobote), ale powiem ci, ze jeszcze nigdy nie pomyslalam o moim wieku w ten sposob, a wrecz przeciwnie...Moze zabrzmi to troche arogancko, ale ja akurat teraz (no, moze nie w tej chwili, bo jednak jestem w 36 tc, a to troche zmienia moja aktualna pozycje ;) ) czuje sie atrakcyjna, bo czuje sie spelniona. Mam cudowna rodzie, swietna prace, pieniadze, dzieki ktorym moge dbac o siebie, chodzic na fitness, kupowac dobre kosmetyki, wiec wygladam dobrze, nawet w ciazy itd. czego w wieku 20-stu kilku lat po prostu nie mialam. I ja osobiscie nigdy nie chcialabym sie cofnac w czasie do okresu, kiedy mialam powiedzmy 25 lat, bo bywalo bardzo ciezko zwiazac koniec z koniecm, oplacic studia, ksiazki, utrzymac sie, zyc w obcym kraju i dawac sobie rade bez niczyjej pomocy...i ja osobiscie teraz czuje sie bardziej atrakcyjna niz kiedys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda jeszcze
Ja myślę, że u mnie w psychice narodziła się jakaś fobia na temat wieku i starzenia się.Takie mam wrażenie, że osoba stara to już nic nie może w życiu, że po co ma się ładnie ubierać, czesać, skoro pod ładnych ubrań i modnej fryzury wystaje stara i brzydka twarz,która i tak nie zwróci uwagi nikogo.Też np. moim zdaniem facet ma lepiej, bo taki 40-paro latek to jeszcze może być całkiem atrakcyjny dla 20-latki, a babka 45 lat załóżmy to już przy swoim mężu rówieśniku wygląda nie raz jak stara baba, a do tego męża pasowałaby młodsza kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dokładnie 32 lata
ale koleguje się głównie ze starszymi babkami, tak koło 40... bo tak jakoś wyszło, że "życiowo" jestem jakby starsza...tzn ja mam już duże dzieci- w wieku szkolnym, za sobą etap kupowania mieszkania, spłacony kredyt... teraz jesteśmy na etapie inwestowania i rozwijania firmy...użeramy się z prawnikami, zusem, US, dofinansowaniami unijnymi- to sa problemy o których znajomi w moim wieku zazwyczaj nie maja zielonego pojęcia.... bo oni właśnie siedzą w pieluchach i zaczynają spałaszować mieszkanie lub dom... W każdym razie, mam super koleżanki po 40, one wcale nie czują się staro, są wesołe, ubierają modne ciuchy, dbają o siebie...normalnie łazimy po knajpach na imprezy .... mamy o tyle lepiej, niż za młodych lat, że teraz my mamy kasę na ekstra zabawę, rezerwacje stolików, drinki, wyjazdy, hotele... nie musimy pól wieczoru sączyć jednego piwa na stojąco - bo na tyle tylko wystarcza z kieszonkowego i mieszkać w obskurnym hostelu. Moim zdaniem wiek to jest to co się ma w głowie a nie w dowodzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda jeszcze
No właśnie mam o dwójki, codo tych kremów i kosmetyków, to ja mam nawet takie zdanie, że takiej 40-stce czy 50-tce to po co kremy, skoro i tak wieku nimi nie zmyje, że tak naprawdę nie ma po co w tym wieku o siebie dbać, bo i tak jest się brzydkim i starym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram się o tym nie rozmyślać, ale.. .. nieraz nachodzi mnie refleksja, że dopiero się nie mogłam doczekać "magicznej" osiemnastki, a tu już 26 skończyłam.. I tak jak Ty myślę czasem, że mnie już nie będzie, a świat i tak będzie szedł do przodu. Boję się niedołężności, zależności od innych, tego, że nie będę mogła pomóc moim dzieciom, że będzie im źle a mnie już nie będzie.. Ale zawsze jak pojawiają się takie myśli, staram się je odganiać, życie jest za krótkie, żeby się zadręczać, zwłaszcza że każda z nas ma jeszcze jakieś realne problemy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda jeszcze
Kiedyś np.szłam ulicą ładnie ubrana, długi włos zarzucony na plecy i czułam spojrzenia facetów, czułam się młoda i "do wzięcia", wiedziałam, że warto się fajnie ubierać, malować, bo jest co malować, że mam młode ciało, 20 parę lat w dowodzie i mogę podbić świat, a teraz mam wrażenie, że zgasłam.że starość puka do drzwi i już koniec podobania się i jedynie mogę spełnić się jako matka dla syna i tylko tym się zająć,oddać siebie tej opiece, bo sobą to już nie ma po co się zajmować, za stary wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam jeszcze sporo do 30
No wlaśnie. Wiek ma się w glowie. Jak mialam naście lat to wtedy rozmyślalam nad takimi sprawami i zastanawialam sie jak to będzie jak nie bede miala już 15 czy 16 i jacy my wszyscy bedziemy- moje pokolenie, jako dorośli ludzie. Czy bedziemy tacy nudni i beznadziejni jak ci wszyscy dorośli naokolo. No i dorośliśmy. Nic się nie zmieniliśmy. Nadal dla siebie jesteśmy tacy sami, choć pewnie jacyś nastolatkowie twierdzą ze jesteśmy nudni ;) Teraz już wiem ze za 30 lat nadal będę tą samą osobą co wtedy kiedy mialam 10 zmieni się mój wygląd, poglądy na pewne sprawy, ale ja sama się nie zmienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem jak można
w tym wieku, mając jeszcze małe dziecko zaprzątać sobie głowę takimi bzdurami?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda jeszcze
Ubieram sięnadal modnie,maluję paznokcie, robię makijaż, włosy, ale czasem robiąc to czy kupując ciuch zastanawiam się, czy to aby nie jest zarezerwowane tylko dla 20-stek, a ja już nie mam po co i mi już "nie wypada".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
młoda jeszcze - oj nie gadaj, bo dobrym kosmetykiem wlasnie mozesz zdzialac cuda ;) A tak powaznie, to jestes strasznie negatywanie zastawiona do kwestii wieku i wlasciwie nie wiem co ci poradzic...:( Ja mam siostre 9 lat starsza, ma dwojke dzieci (lat 17 i 12) i wierz mi lub nie, ale za nia ogladaja sie czasem nawet dwudziestoparolatki, bo po prostu wyglada swietnie, wiec wiesz to roznie z tym bywa. Na pewno duze znaczenie maja geny, usposobienie, jakis wplyw maja pieniadze, no bo wiadomo, ze latwiej dbac o siebie jak sie je ma...ale poczucie humoru i optymistyczne nastawienie tez dzialaja cuda, wiec lepiej nie rozmyslaj tyle na temat starosci, bo mloda babka z ciebie i cale zycie jeszcze przed toba! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda jeszcze
Koleżanko wyżej, no dokładnie, ja też nie rozumiem, jak tak można myśleć w takim wieku mając małe dziecko, męża i mając wszystko co potrzeba do szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
jak ktoś niczego z książek się nie nauczył i od życia wycisku nie dostał to kończy z uzalaniem się nad każdą zmarszczką, kiedy nie jest jeszcze nawet na półmetku (statystycznie;)) chcesz tak spędzić resztę życia autorko? współczuję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
młoda jeszcze - a jak wygladaja u ciebie relacje z mezem? Moze to on jakos wplywa na to, ze tak myslisz o sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dokładnie 32 lata
no a ja właśnie dopiero teraz czuję że mogę podbić świat...dlatego że wreszcie tam gdzie trzeba traktują mnie poważnie... jak byłam młoda, to byłam tylko ładna buzią i pupą, nie miałam kasy, więc nikt nie traktował mnie poważnie... faceci to co najwyżej chcieli przelecieć :O ...teraz idę na spotkanie do banku czy do urzędu to czuje respekt, bo wiedzą, że już coś osiągnęłam i nie rzucam słów na wiatr, że stoi za mną firma, ludzie, pieniądze.... urzędnicy się liczą z tym co chce zrobić, dlatego właśnie teraz na prawdę czuje że mogę realnie coś zmienić na świecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem jak można
może rozmowa z psychologiem coś pomoże? bo nie chcę pisać, że może prawdziwe problemy powinny Cię spotkać w życiu byś przejrzała na oczy i zobaczyła co w tym krótkim życiu tak naprawdę jest ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda jeszcze
Oj książek to ja się sporo naczytałam,skończyłam niezłą szkołę średnią i niezłe studia.A to takie dziwne, że człowiek czasem użali się nad sobą, że coś mu doskwiera ? Czasem tak się zdarza, co nie oznacza, że całe życie człowiek tak się zadręcza.Bywają takie okresy. U mnie to nastąpiło po skończeniu 30-stki. Relacje z mężem są normalne.Kocha mnie,interesuje się mną i synem, żyjemy razem wiele lat, nie ma żadnych patologii itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda jeszcze
nie oceniajcie też, co ja przeszłam w życiu na podstawie jednego wpisu, bo mówiąc, że nic nie przeszłam,mylicie się, wiem, co to problemy inne niż zmarszczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D.BillI
i naprawde dreczy cie to, ze sie mniej facetów obejrzy za toba, a nie, ze bedziesz chora i niedołężna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama zaraz dwojeczki
młoda jeszcze - nie chodzi mi o relacje z synem, patologie itd., ale np. o to jak jest miedzy wami jako miedzy para, mezczyzna i kobieta, czy macie mozliwosc zeby od czasu do czasu spedzac wieczor we dwoje, wyjsc gdzies we dwoje bez dziecka, poswiecic sobie wzajemnie uwage, uslyszec od niego, ze jestes atrakcyjna, ze nadal mu sie podobasz, poza tym dobry seks tez dobrze wplywa na samopoczucie... ;), wiesz, o takie rzeczy mi chodzi, ktore w zasadzie niewiele maja wspolnego z dzieckiem, a dla kobiety i jej ego (juz nie mowiac o zwiazku) wydaja mi sie wazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem jak można
ale z tego co tutaj piszesz wygląda to tak jakby sen z powiek spędzała Ci "starość", która i tak przyjdzie przeczytaj swoje wypowiedzi jestem tylko rok starsza od Ciebie i to co ja przeszłam w życiu raczej nie pozwala mi się skupiać na takich idiotyzmach, o jakich piszesz w zeszłym roku urodziłam córkę, która zmarła po kilku godzinach dlatego teraz moim zmartwieniem jest tylko by moja rodzina była zdrowa, tylko o to się trzęsę każdego dnia nie obchodzi mnie już moja figura, która po dwóch ciążach nadal jest świetna, jak dawniej, bo co mi po niej??? co mi po tym wyglądzie kiedy nie mam dziecka, na które tak czekałam... zeszły rok przewartościował całe moje dotychczasowe życie... chciałabym mieć takie problemy jak Ty teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda jeszcze
Nie rozumiem jak można - ale nie możesz patrzeć na kogoś tylko przez pryzmat Twoich doświadczeń, każdy człowiek ma swoje indywidualne problemy i dla niego to one wydają się być najważniejsze. To, że Ty straciłaś dziecko nie upoważnie Ciebie do twierdzenia, że inni to mają błahe problemy, a tylko Twój jest poważny. Choć bardzo współczuję tego, co się stało i wierzę, że to było naprawdę straszne przeżycie.ale wiedz, że zmagałam się z mężem z niepłodnością i o syna walczyliśmy długie lata, zanim się pojawił. Mamo dwójeczki - tak , mamy okazję spędzać czas sami. Mąż wprawdzie rzadko mówi mi, że mu się podobam,seks nie jest często, ale mamy dość małe libido i obojgu nam nie chce się za często w natłoku codziennych obowiązków.ogólnie na te sprawy nie narzekam, jest mi dobrze, wiem, że mąż mnie kocha i jestem dla niego wszystkim, tyle że może brak mi takiego większego okazywania tych uczuć do mnie z jego strony. Może tu tkwi sęk, że za mało mi pokazuje, że go pociągam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda jeszcze
Nie rozumiem - Ty też nie masz zdrowego podejścia do życia przez to, co się stało, widać to po tym, co piszesz, że co Ci po figurze, jak i tak nie ma twego dziecka. Przemawia przez Ciebie ból,ale to nie oznacza, że ktoś nie ma prawa pogadać o obawie o zmarszczki . O przyziemnych sprawach jak starzenie się i kremy też się w życiu rozmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dokładnie 32 lata
ja prawie całe dzieciństwo na onkologiach w całej Polsce spędziłam - mama zachorowała na raka jak miałam 7 lat.... śmierć to było dla mnie coś codziennego, mama wyzdrowiała po wielu latach najdziwniejszych terapii, to tato zachorował na serce... kilka tygodniu umierania na oiomie przeszliśmy razem z nim.... nie udało się.... ...mimo to, a może właśnie dlatego mam lekkie podejście do życie, uważam, że nie warto dramatyzować, nawet jak jest tragicznie, bo co to da? jest tylko jeszcze gorzej, zamiast lepiej! Autorko, czy ty czasem nie siedzisz teraz z dzieckiem w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×