praca w ciazy

dziewczyny, pracujecie w ciazy czy jestescie na zwolnieniu? jak to u was wyglada?

jesli się dobrze czuję to pracuję a czemu nie?

ja jestem w 8tc i pracuje ale chyba juz nie dam rady.....

mi jest niedobrze od rana do noocy, ciagle mam mdlosci , niesmak w ustach, tez wolalabym pracowac bo jeszcze sie nasiedze w domu ale niestety male juz rzadzi....

najpierw było mmi niedobrze a więc poszłam na L4, potem było tak upalnie lipiec że musiałam zostać w domu dalej bo nie dałam rady wysiedzieć za biurkiem 8h było mi tak słabo, a teraz juz jestem na półmetku i moja gin powiedziała że nie ma sensu juz wracać:)bo po co brzuszek już ładnie widac i niepotrzebny stres:)

W 8?!? I już na zwolnienie chcesz bo ci sie czasem rzygac chce?? Zapieprzaj do roboty pasozycie chlerny:/ Boże co sie dzieje z tymi młodymi dupami!

a co ma widoczność brzucha ciążowego do pracy bo nie rozumiem?

mama na L4 od poczatku -to było do ciebie pytanie. Czy ty masz w pracy dyskryminację ciężarnych czy jak?

ciąża Ty tepaku, to jedyny okres w którym kobieta może sobie tak na 100% odpocząc!! a tak to jest praca, gotowanie , sprzątanie no i oczywiście dzieci..facet nawet najbardziej pomocny nawet we połowie nie ma tyle obowiązków co kobieta a wiec daruj sobie te twoje złośliwe dogadywanie, jak dziewczyna chce iść na L4 w 8 tyg to niech idzie takie ma prawo, a Ty masz zapierdalać do roboty po to, aby ona miała płacone 100% pensji!!!! tylke te laski mówią że po co na L4 ktore się czuja fantastycznie, ja byłam w pierwszym trymestrze tak słaba, że na nogach nie wystałam a co dopiero do pracy wstać!!!!!! baranie jeden

tak w 8 tyg, moze n iektore kobiety nie maja doleglowosci ale ja akurat mam i to duze , nie chce byc na zwolnieniu calu czas bo sie zanudze w domu ale skoro zle sie czuje to chyba wolno isc na 2 tyg

masz racje kolezanko powyzej

ja zamierzalam pracowac do konca roku ale w takim wypadku chyba nie dam rady, zreszta i tak juz szmata jedna czycha na moje miejsce gdy tylko pojde na zwolnienie.....

Matko Święta krowo na L4 od początku moze dla ciebie wyłudzanie zwolnień jest ok. Teraz wyludzasz na ciążę a potem wyludzisz rentę. Niestety w Polsce pełno takich leniwych cwaniakow:(

lafada ty idz i sie lecz..... ja nie wyludzam tylko mi sie nalezy i naucz sie czytac ze zrozumieniem ze nie zamierzam 9 miesiecy tkwic w domu tylko teraz gdy mam mdlosci i zle sie czuje

zreszta sluzba zdrowia cale zycie wyludza od nas kase a o jakiekolwiek badania trzeba sie prosic wiec siedzenie 9 miesiacy w domu uwazam za doskonaly pomysl

no tak, tylko od siedzenia w domu mdłości ani nie przejdą, ani się zmniejszą...

ale latwiej je znosic w domu. mozna SIE POLOZYC KIEDY SIE CHCE, NIZ W PRACY SIEDZAC 8H ZE SKWASZONA MINA I wymiotami co 1h

pracowałam do końca 5 m potem poszłam na L4 ,urodziłam w 32tc

Jestem w 33 tygodniu ciazy i pracuje w biurze po 10 godzin dziennie, od samego poczatku , jesli nic sie nie zmieni i nadal bede sie dobrze czula to zamierzam pracowac do rozwiazania.

ja tez mialamk taki zamiar i gdybym sie czuloa dobrze pewnie nie pomyslalabym o siedzeniu w domu 9 miesiacy ale jesli nie czuje sie na silach chyba skorzystam i pojde chociaz na 2 tyg

pewnie, ze tak, jesli nie czujesz sie dobrze to lepiej jak wezmiesz zwolnienie, ale ja widze, ze bardzo duzo dziewczyn wykorzystuje L4 jako pretekst do siedzenia w domu....

a ja wlasnie nie chce siedziec w domu , nie marzy mi sie to wcale chcialabym pracowac jak nadluzej, myslalm zeby pracowac do konca roku a w domu sie jeszcze nasiedze

Jestem w 36 tc i nadal pracuje (fakt, na pol etatu 3 dni w tygodniu i jutro jest moj ostatni dzien :D:D:D ). To moja druga ciaza. W pierwszej pracowalam jeszcze na pelen etat rowniez do konca 36 tc. Ale w drugiej ciazy bylam na zwolnieniu przez 2 tygodnie dlatego, ze mialam mega wymioty. Nie moglam nic jesc, nic pic, bo wszystko za chwilke ladowalo wiecie gdzie...az dostalam leki na powstrzymanie wymiotow. W pierwszej ciazy mimo duzych mdlosci nie poszlam na zwolnienie.

pracowałam do końca, jeszcze dwa dni przed porodem byłam w pracy :) Ciążę znosiłam super!! Troszkę mdłości na początku, ale bez przesady. Bardziej przeszkadzało mi to, że śpiąca byłam okrutnie :) Ale ten tekst" ciąża Ty tepaku, to jedyny okres w którym kobieta może sobie tak na 100% odpocząc!! a tak to jest praca, gotowanie , sprzątanie no i oczywiście dzieci..facet nawet najbardziej pomocny nawet we połowie nie ma tyle obowiązków co kobieta" to mnie aytentycznie powalił na kolana :) To L4 dostaje się "na ciązę"??? Myslałam, że jak sie ma ciązę zagrożoną, albo coś jest nie tak, albo normalnie chory człowiek jest... Dla mnie jeśli babka się dobrze czuje, pracę ma OK objawem lenistwa jest od razu L4. Niestety wiele kobiet tak robi- a potem wszyscy się dziwią, że pracodawcy mają opory, żeby babki w okresie "reprodukcyjnym" zatrudniać....

mieszkam za granica, pracowalam do dnia porodu - w pracy mi sie porod zaczal w 35tygodniu. tutaj pracodawcy chetnie zatrudniaja kobiety w okresie reprodukcyjnym z tego wzgeldu, ze wiekszosc kobiet cala ciaze pracuje, a po macierzynskim zazwyczaj do pracy wraca. w Polsce naciaganie L4 doprowadzilo do tego, ze pracodawcy takich kobiet zatrudniac nie chca... takie moje zdanie.

ja nie pracowałam... bardzo sie zle czułam byłam na podtrzymaniu... nie dało rady... :(

karolinaaa no ja akurat w służbie zdrowia pracuję i zapieprzałam całą ciążę do pracy i od nikogo pieniędzy nie wyłudzam tylko to NFZ robi , gdybym czuła się źle też pewnie bym poszła na L4

"powiem tak.." zgadzam sie z Toba, jesli dziewczyna czuje sie dobrze to czemu mialaby nie pracowac.. Jak dla mnie to jest po prostu naduzycie i tyle... Ja tez mieszkam za granica i jak kiedys powiedzialam kolezankom, ze w Polsce dziewczyny dostaja L4 ot tak "na ciaze" nawet jak wszystko jest w porzadku to wytrzeszczyly na mnie oczy ze zdziwienia i nie chcialy uwierzyc, ze to w ogole mozliwe.... No i fakt -tutaj tez dziewczyny nie maja problemow z dostaniem pracy ze wzgledu na wiek reprodukcyjny i jeszcze nie slyszalam zeby pracodawca na rozmowie o prace pytal o plany macierzynskie....

na jakiej siedzicie. Pracodawcy nie chca zatrudniac mlodych kobiet bo wiedza, ze jak tylko w ciaze zajda to na L4 poleca. Niewazne czy ciaza zagrozona czy nie. Powinni w koncu w PL ukrocic te praktyki ze zwolnieniami na ciaze bo to sie odbija na kazdej mlodej kobiecie, na tych uczciwych i pracowitych tez.