Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Indukcja_i_deduukcja

Jak okiełznać zazdrość i poczucie wartości partnera?

Polecane posty

Gość Indukcja_i_deduukcja

Mój chłopak ma bardzo niską samoocenę. Od kiedy dostałam się na studia i poznałam nowych ludzi stał się strasznie zazdrosny. O wszystkich, chłopaków, znajomych, o to że czasem się z nimi spotkam. Cały czas mówię mu, że go kocham i to on jest dla mnie najważniejszy, a nie cały wianuszek znajomych, ale to nie pomaga. Maciek sam też ma znajomych i mi to nie przeszkadza. Ale kiedy ja mam, zwłaszcza chłopaków, wtedy wpada w szał. Ciągle się o to kłócimy. Jednocześnie on mi powiedział: "Wiem, ze nie robisz niczego złego i mogę ci ufać, ale mnie to po prostu boli." Co mam zrobić? Boję się, że jak tak dalej pójdzie, on zakończy ten związek tylko z powodu zazdrości. Myślę, że u niego to wynika z poczucia własnej wartości. Próbuję go podnosić na duchu, ale on tego nie przyjmuje. Nie chcę z nim skończyć. Kocham go. Zal mi zmarnować związek po 1,5 roku razem...:( Z góry dzięki za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli zakończy ten związek z powodu swoich urojeń to lepiej dla Ciebie. Z zasady pomaga rozmowa i szukanie powodu zazdrości, ale jeżeli się nie da to nic nie wymyślisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indukcja_i_deduukcja
No tak... ale ja naprawdę nie wiem co robić. Wiem, że on na sto procent chce ze mną być...;/////////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jak chce to w końcu ustąpi i spróbuje sam nad sobą pracować. Nie może tak być, ze facet zupełnie Cię odetnie od świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indukcja_i_deduukcja
Ja to wiem.. problem w tym, że od dwóch tygodni to związek na odległość i przez najbliższe pół roku będziemy się widywać co miesiąc + wszystkie wolne i święta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nic nie zmienia, owszem, można czuć się na odległość niepewnie, ale takie tłumaczenie chorobliwej zazdrości to kiepski pomysł. Radzę z doświadczenia - nie odpuszczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Indukcja_i_deduukcja
Dziękuuuję Moorlandzie. :) Ale mam problem z rozumieniem sensu słów "nie odpuszczaj",, :( ;/ Na przykład teraz... znowu mieliśmy dość sztywną rozmowę przez telefon. Po czym pokłóciliśmy się znowu o powyższe i M. rzucił słuchawkę... To się staje powoli nie-do-wy-trzy-ma-nia ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zrywaj kontaktów ze znajomymi, nie ustępuj. To jest jedna z tych sytuacji gdzie zgoda na "danie palca" skończy się na zjedzeniu całej ręki aż do barku. Po prostu tłumacz mu usilnie, że nie może Cię zamykać w złotej klatce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×