Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość knknkkn

niscy faceci mam do was pytanie

Polecane posty

Ale ja żałuję tego, że byłem pijany gdy zaliczyłem pierwszy raz. Większe doznania są na trzeźwo. No i lepiej mieć stałą partnerkę. Można eksperymentować, seksu jest zwyczajnie więcej, no i można robić też wiele innych rzeczy. Np. rozmowa, ale jakby co - to nie ja wam o tym mówiłem. No, ale jak mam mieć kogoś na stałe, kto jest zaborczy albo jest analfabetką to wolę puszczalstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szejk
Ja mam 171, jestem przystojny, co z tego, że niski, kiedy najważniejsze jest mieć w głowie poukładane, i coś sobą reprezentować. A co do możliwości fizycznych, nie ważne jak duży jeden dobry cios wystarczy na każdego. A najważniejsze to jest dobrze zarabiać, i tyle... Pozdrawiam tych niskich i wysokich :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tyle dobrze zarabiać, co dobrze wydawać. Ja nie pijąc i nie paląc mogłem pozwolić sobie kiedyś na kurs tańca, potem siłownię, a dziś basen. Zamiast 150 zł na papierosy można kupować raz w miesiącu całkiem niezły ciuch. Podobnie z piciem. Jak ktoś wydaje 100 zł miesięcznie na picie to ma problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roztargniony
Mam 170 cm i mam na to wyjebane :) W pracy wielu znajomych i tych bardzo wysokich i tych niższych oraz kobietę swojego życia. Tyle odnośnie pytania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luzz
tak sobie czytam tego brovarka... i myślę, że to prawo to on chyba, ma po lewej stronie, i któraś z jego półkul nie działa prawidłowo, z tego co widać próbujesz zabłysnąć na forum, jaki to jesteś super, a jaka jest prawda, sam wiesz najlepiej, jesteś żałosnym biedaczkiem próbującym podnieść swoje ego, eksponując swoje zajebiste walory, jak tak dalej pójdzie to nigdy nie zaliczysz..... Pozdrawiam AGA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooo odezwala sie pewnie
miss pieknosci niejaka Aga 🖐️ ktora nie zna kolesia ale ma czelnosc napisac "jesteś żałosnym biedaczkiem " kretynkom mowimy dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem dlaczego pisza zes mitoman. Bo wedlug nich jestes kurduplem i jak sam piszesz pasztetem więc nasuwa sie watpliwosc co do tych 17 partnerek seksualnych. Ale powiem wam ze sam mam kumpla o podobnym wygladzie i faktycznie umawia sie skutecznie z laskami. Jedna zaplodnil w mojej obecnosci. To jeszcze jak mieszkalismy w akademiku, a ja poznawalem uroki studenckiego zycia. iwec to moze byc realne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale prawo to żaden walor! Studentów prawa jest bardzo wielu, w społeczeństwie zaś utarło się że prawnik trzepie kasiorę. Nie próbuję tym zabłysnąć, bo nie ma czym się chwalić. I tak nie zostanę adwokatem ani sędzią, myślą o własnej firmie ale mogę skończyć na bezrobociu. Trzeba się starać. Mieszkałem kiedyś w akademiku i tam jest skokowy poziom. Niektórym uderza do głowy syndrom ucieczki spod buta rodziców i pieprzą się jak dzikie osły. Ale jest też wielu spokojnych ludzi. Zresztą, 17 partnerek - w tym jedynie 3 stałe. Zastanówcie się, czy czyni mnie demonem seksu fakt, że ktoś raz mi "dał". Wg mnie nie. Prawda jest taka, że najtrudniej jest się przełamać w kontaktach z kobietami. Potem jest z górki, bo wbrew pozorom mało jest pewnych siebie niecwaniaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Brovar
na ktorym uniwerku studiujesz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mie(L)nik
Ja mam 168cm. Nie mam co prawda dziewczyny, ale jeżeli nie znajdę, to będzie jej problem :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×