Masturbacja w pracy

John z otwocka;) Czy zaglądasz tutaj jeszcze??

Witajcie, nie tylko echhh i sprawa... co się dzieje u Was? ech... napisałaś "lece niedlugo na urlop" i jesteś zadowolona? Ja wolałbym "popracować" nad niektórymi tematami... Młody juz gotowy... I wcale nie chce iść na urlop... Nawet do Belgii..

A.....a - zaglądam ale mało sie udzielam :) a ktoś Ty i czego pragniesz? :)

witajcie. widze,ze systematycznie ktos ten temat jednak wykopuje i reanimuje...no wlasnie emergency co z ta propozycja? ;) jurek,co slychac?pewno to samo co u ciebie :P

sprawa... co słychać powiadasz? tęsknie za Wami...

Witajcie panie... Myśli jakaś o sexie teraz?

jurek od razu mi sie z lizakiem skojarzyles,taki jestes slodki:P ehhh

spawa... z lizakiem... powiadasz... fakt - lubię... Jeśli tylko delikatnie rozchylisz nóżki, to zrobię użytek z mojego lizaka... ale nie pogniewam się, jeśli spotka mnie tak samo słodki rewanż...

Sprawa .... a myślałem że lizak to mój patent :(

Witam gorąco wszystkich z uwzględnieniem sprawy i ech... co porabiacie pod biurkiem?

dzien dobry (bo piatek ;)) jureczku az mi sie goraco zrobilo,choc za oknem 7 stopni...szkoda tylko,ze ze mnie wczoraj juz nie bylo. 58 ty rowniez godziny pracy zmieniles? zreszta jak wiesz-nimmkow u mnie zawsze jest spory zapas. a moze jakas kobietka do nas wreszcie przylaczy? jakos ciezko sie pozegnac z wami.

siedzisz zajety,ale zupelnie inna sprawa ci w glowie ;) wiec podchodze cichutko,na palcach,by nie stukac obcasami.cieplym,zmyslowym szeptem mowie ,,piatkowy serwis relaksacyjny,, pssssst-nie odwracaj sie,nic nie mow.czubkiem jezyka obrysowuje kontur twojego ucha,a moje rece zwinnie rozpinaja guziki twojej koszuli....

no sprawa - teraz zaczyna mi się podobać - masz pole do popisu...kontynuuj

sprawa... oddaje się Tobie całkowicie...

masz gesia skorke na karku.wiem,ze chcesz mnie zobaczyc,ale siedzisz nieruchomo.nieruchomo-nie znaczy obojetnie-zdradza cie przyspieszony oddech.wsuwam dlon pod koszule,dotykam torsu. moj naturalny, jak zawsze bardzo erotyczny zapach wzmocnilam dzis nutka od paco rabanne ,,1 milion,, ciekawe,czy znasz ten zapach....

ja nie znam ale zaciągam się nim w cienmo ;)

obchodze fotel i opierajac sie pupa o brzeg biurka pozwalam by twoje oczy dokonaly pierwszej oceny.nie jestes rozczarowany.wrecz przeciwnie.stwierdzasz,ze twoja fantazja byla dotad uboga... mam na sobie liliowa bluzeczke z satyny, na niej cisno pod biustem zapieta kamizelke.ta pelni dzis niejako role stanika.wlozylam dzis grafitowa waska spodnice,zakrywajaca kolano.do tego jesienne botki na zameczek. mam kontynuowac,czy nie w twoim guscie? ;)

jeśli o mnie chodzi to jestem zachwycony....

nono Sprawa...aż się gorąco zrobiło...chodz tu do mnie...:P

ok,wystarczy wiec tych ogledzin.bez slowa,usmiechajac sie tylko kuszaco podchodze do ciebie.w twoim spojrzeniu widze zaskoczenie,zmieszanie,ale przede wszystkim podniete,jakiej dawno nie doswiadczyles.opierajac sie o twoje ramie druga reka siegam pod spodniczke.mam na nozkach samonosne ponczochy, oczywiscie ,,gatty,, .dostrzegasz ich koronkowe wykonczenie i poruszasz sie nerwowo. czyzby rosnacy dyskomfort w spodniach?

jaki dyskomfort? :) napięcie i pożądanie... oczywiście rosnące ;)

poki co,traktuj to jako dyskomfort-kto wie,czy zaraz nie znikne.... wiem,ze trudno ci w to uwierzyc,ale przeciez na wlasne oczy widzisz,jak spod tejze spodniczki wysuwa sie moja dlon,a w niej majteczki...

pochylajac sie nieco unosze jedna,za moment druga noge by je zdjac.po czym unosze ten skapy,koronkowy afrodyzjak pod swoj nosek.zamykam oczy i zaciagam sie ich zapachem tak,jak fajka po dobrym seksie.

pozwól i mi się zaciągnąć...

teraz potrzebuje,zebys sie ocnknal i zaangazowal. coz,masz lekko otwarte usta i tkwisz tak z widocznie uniesionymi w kroku spodniami.podciagam wiec spodniczke wyzej i staje przed toba okrakiem wciskajac czubek twojego nosa w swoj dekolt.rozepniesz prosze guziczki kamizelki?

ocknal i w moj dekolt oczywiscie...przepraszam mam juz mokro ;)

mmmm.... pewnie... robię to powoli, ciągle nie wierząc w to co się dzieje... ręce mi się groteskowo trzęsą przy tej precyzyjnej czynności... czuję lekkie zażenowanie ... uspokój mnie i dodaj pewności ;)

czy ktos uwolni moje piersi z tej ciasnej kamizelki? czy mam sama fantazjowac?

Apropo tematu kiedyś jak byłem nieuświadomionym gejem pracowałem w salonie komputerowym i chodziłem trzepać na magazyn za kaloryfer ale pewnego razu sprzątaczka mnie nakryła i zrobiła aferę że aż mnie wyje..li na zbity pysk.

alez kochanie,jestem tu teraz dla ciebie wlasnie.odurzona swoim niezwyklym zapachem,wilgotna i potrzebujaca meskiej silnej,pewnej reki...i nie tylko reki:P