Masturbacja w pracy

marta pozwol mi chociaz stopy piescic..

widzę jednak, że zostałam sama :)

http://xhamster.com/photos/view/658671-10565044.html#imgTop ale bym się z nią pobawiła :)

hmmmm fajnie było by pobawić się razem.....!!!

mam nadzieję, że sprawa gustu ma się hihi dooobrze :)

nie wysiedzialam.:P tez cos sobie wlaczylam...i nie moglam juz dalej pisac.:P jestescie?

ja tak :)

oglądać....

co oglądasz ?

@sprawa gustu - wpadnę jutro - będziesz ? :)

będę....

marta,bede. ;)

witam... ja tylko na sekundke... stesknilam sie za Wami ;) ja juz na urlopie :)))) hmmm... Marta... witaj... az mnie zakrecilo... teraz pewnie za czesto tu nie bede zagladac... ale mysle ze jak wroce to sie bede meldowac jak zwykle bardzo regularnie caluje... w to i oto ;)

Widzę było dziś b. gorąco. Ja niestety nie mogłem się dołączyć... Chętnie bym popatrzył na Wasze zabawy...

...witam z rana wszystkich miło i miłego dnia życzę :)

Witam i ja... Miłego ...

witam panow.:) marta, nakrecilam sie wczoraj przez ciebie ale to bardzo.i musze sie tak z marszu zgodzic z wiekszoscia panow,ze smakowicie wilgotna,aksamitnie miekka i nabrzmiala z podniecenia cipka-to marzenie. ;) ruda,musisz czas dla nas znalezc!czekamy na opis najbardziej pikantnych momentow twojego urlopu.

a jeszcze jak facet otrzyma dwie do zabawy... Pełnia szczęścia...

...nie jestem pazerny, wystarczy jedna,.... Sprawa na przykład :P

58...jestem dzis wyjatkowo pobudzona.wizja lizania kobiecego ciala,a juz w pozycji 69...przebija mnie na wylot.boli was nieraz podbrzusze z podniecenia? musze cos z tym zrobic. rozsuwam nozki,bo nie wytrzymam juz ani minuty.szkoda,ze swoim jezykiem tam nie moge dotrzec :P

Sprawa gustu....chetnie bym Ci pomogl...a uwielbiam 69 wiec bylo by cudownie tak sie zaspokoic...

a mnie sie tak marzy taka chwila szalenstwa..nowy smak i zapach.taka ciekawosc zwykla,czy moglabym kogos obcego podniecac tak bardzo,jak mojego meza...

:)

moja na pewno by Ci pasowała :)

Witam,nie wiem czy to już było bo nie będę wracała się 85 stron wstecz,ale moja masturbacja w pracy wygląda następująco: zakładam nogę na nogę pod biurkiem ( teraz właśnie sobie robię) tzn. zaciskam uda bardzo mocno i dochodzę w 15 minut....pozdrawiam wszystkich,proszę o odpowiedź czy też ktoś tak sobie dogadza:)

mniaaam Klaudia :)

mmm...chwila szalenstwa w pracy....to bylo by cos...tak nakrecac sie do przerwy spojrzeniami, gestami i dwuznacznym slowem...a na przerwie hulaj dusza....i dac upust tym emocjom ...

a sprawa gustu już po? :)

hmm...Klaudia...gdzie jestes ...;-)

próbowałyście tak kiedyś....