Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zadurzonaaa ;)

poderwanie - lekarz

Polecane posty

Gość Zuzanna Ameelli
A co sie z nim teraz dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhoifods
ja pracuje w szpitalu, no i wielu lekarzy jest po dwóch trzech małżeństwach-kasa poprzewracała im w głowach, dzieci narobią a potem ciągną w trzech szpitalach dyżury aby utrzymać potomków... Lekarze są różni,ale większość patrzy na ludzi z góry jakby nie wiadomo co osiągnęli. A osięgneli tyle że ich rodziców było stać na posłanie ich na studia medyczne, ja też czuję że mogłabym być lekarzem, mam doskonałą wiedzę z anatomii ale moich rodziców nie było stać na posłanie mnie na medycynę chlip i pracuję jedynie w laboratorium (skon.chemię)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszysta
a jakie oplaty sa konieczne na panstwowej akademii medycznej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało wiesz o życiu
to nie kwestia opłat, po prostu studia są ciężkie, potem specjalizacja.... no i kilka lat zanim ktoś się dorobi laski lecą na lekarzy bo oczami wyobraźni kasę którą oni zarabiają....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadurzonaaa ;)
koszysta... dlaczego dałabyś spokoj? lekarz to też człowiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhoifods
Mając 200km do wawy czy do lublina byłabym skazana na wynajęcie czegoś lub akademik, moich rodziców nie stać!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gloww
Autorko, proszę odpowiedz co wiesz o jego stanie cywilnym, bo odnoszę wrażenie, że unikasz odpowiedzi na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadurzonaaa ;)
''mało wiesz o życiu'' - nie umiesz czytać? daruj sobie te zaczepki. pisałam, że facet nie jest młody, nie jest przystojny. na wsi nie mieszkam, wręcz przeciwnie. fachowców w jego dziedzinie jest niewielu, wiem o czym mówię. nie powiem nic więcej o jego specjalizacji, bo nie chcę się zdradzać. prosiłam o rady, a nie wypytywanie o nieistotne kwestie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadurzonaaa ;)
facet zdaje się jest po rozwodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszysta
dalabym sobie spokoj, nie dlatego, ze to lekarz tylko, ze lekarz po rozwodzie... bylam w zwiazku z rozwodnikiem i wiem czym to pachnie... stad moj komentarz (jak widac chyba mialam racje, skoro potwierdzasz, ze rozwodnik-> mozesz byc tego pewna na 100%?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało wiesz o życiu
no to radziliśmy: zaproś na kawę niby czujesz się dość dojrzała do związku z 38 latkiem a pytasz na forum jak sie z nim umówić ? czy to nie dziecinada ? gdybyś była taka dojrzała na jaką sie uważasz po prostu byś go zaprosiła zamiast zakładać temat na forum jak gimnazjalistka zakochana w nauczycielu ewentualne przeciwskazania znasz: nie wiesz czy koleś jest wolny, nie wiesz jak zareaguje i jest rzekomo jedynym specjalistą którego potrzebujesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszysta
no wlasnie mnie ciekawi u kogo bedziesz sie leczyc jak hipotetyczny i potencjalny zwiazek wam nie wyjdzie? albo jak spotkaniu na kawie ( pomijam jaka droga do niej poprowadzi) uznacie, ze to jedna wielka pomylka....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjsadhfoew fwjchfoi
odczekaj i obserwuj co sie bedzie dzialo, niczego nie przyspieszaj. Jak wyczujesz odpowiedni moment - dzialaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało wiesz o życiu
laska raczej się boi że mu zaproponuje spotkanie a on na nią spojrzy jak na idiotkę, która łykneła jak pelikan te niezobowiązujące komplementy.... a swoją drogą intryguje mnie co to za specjalizacja że tak się bez niej nie możesz obyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bronka z PKSu
Koszysta, ja zaczynam związek z rozwodnikiem, jakie miałaś niemiłe doświadczenia z tego tytułu, jeśli mogę o to zapytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadurzonaaa ;)
''mało wiesz o życiu'' echhh jest lekarzem, któremu ufam, bo na innych się bardzo, ale to bardzo przejechałam. do niego przyjeżdżają ludzie z końca Polski, w jego klinice robione są specjalistyczne badania. nie doszukuj się tutaj kłamstwa z mojej strony. nie uważam, że zakładanie takiego wątku jak mój jest dziecinadą. w kwestiach miłosnych każdy stara się być na początku delikatny, aby niczego nie schrzanić, bo zwyczajnie zależy! doprawdy nie wiem co w tym niedojrzałego. uważasz, że tylko dojrzali psychicznie potrafią podejść i bezpośrednio zaproponować spotkanie? idąc twoim tokiem myślenia większa część społeczeństwa jest dziecinna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameelli
Niestety zgadzam sie z tym - wiekszosc spoleczenstwa jest dziecinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadurzonaaa ;)
koszysta - jeśli nie wyjdzie, zaproponowałbym, abyśmy o tym zapomnieli i dalej leczyłabym się u niego. zachowywałabym się jak gdyby nigdy nic. nawet dawałoby mi satysfakcję to, że przyjmuje mnie jako pacjentkę, bo musi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gloww
Zadurzonaaa, jeśli jest to lekarz pracujący w klinice, w dodatku tak znanej, to nie robiłabym chyba sobie zbytnich nadziei na Twoim miejscu :o być może to czysto grzecznościowe zwroty do wielu pacjentek, taki sposób bycia. Jesteś młoda i możliwe, że spodobałaś się temu mężczyźnie, ale wielkich nadziei na poważny związek nie widzę. Tak uważam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało wiesz o życiu
skoro to specjalistyczna przychodnia to tym bardziej nie warto robić tam bałaganu, ale to już wiesz facet jest starszy, gdyby miał coś do Ciebie najprawdopodobniej sam dałby jakiś znak rób jak uważasz, Twoje życie, Twój lekarz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadurzonaaa ;)
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszysta
skoro tak, to rownie dobrze od razu mozesz zaproponowac mu kawe? a jak odrzuci propozycje, to kaz mu zapomniec, i dalej sie lecz u niego ;) zwiazek z rozwodnikiem bywa zwiazkiem z jego ex (choc to w mniejszym stopniu), a na pewno zwiazkiem z jego dziecmi - ja dziekuje...:) mialam tez idealistyczne podejscie, ale rzeczywistosc mnie przerosla. moze po prostu JA nie nadaje sie do tego typu zwiazkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadurzonaaa ;)
a dlaczego w specjalistycznej przychodni tym bardziej nie wolno robić bałaganu? czyli w innych, mniejszych można? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadurzonaaa ;)
koszysta jestem zbyt wstydliwa na tak bezpośredni ''atak''. z aluzją, niby-żartem dałabym radę, ale nie tak wprost...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameelli
Jesli naprawde umialabys sie tak zachowac to nie widze przeszkod aby sprobowac. Jak nie wyjdzie to i tak bedziesz miala jakies doswiadczenie. W takim razie sprawdz jak dlugo pracuje i postaraj sie natknac na niego po pracy. Zapytaj czy zechce Ci poswiecic troche czasu i zapytaj o cos z jego dziedziny wiedzy. Powiedz ze chcesz doczytac. Moze poleci Ci jakas literature albo cos wyjasni. Jak sie uda to pomyslisz nad nastepnym ruchem. Jesli nie to mozesz przyniesc mu do gabinetu jakis artykul albo prace na temat Twojej choroby i o cos w zwiazku z tym zapytac. Tylko PAMIETAJ - przeczytaj to najpierw sama zeby plamy nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszysta
i na tych kartkach z artykulem zostawic swoj nr tel :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameelli
No nie. To by bylo idiotyczne. Zadnych kartek z telefonami. Zagranie ma byc absolutnie czyete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszysta
Ale co Twoim zdaniem zmieni sie w ich relacjach po to, jak ona podsunie mu jakis artykul? Poza tym, jesli to klinika to nie istnieja, jak sadze, artykuly, ktorych on by juz nie czytal i nie znal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameelli
Korzysta - artykul to narzedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszysta
Zuzanna, wiem. Ale nie sadze jakos, by jego zastosowanie przynioslo oczekiwany efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×