NIELEGALNE KOREPETYCJE!! Jakie kary?

podnoszę

Mia, a dlaczego pytasz? Czyżbyś chciała na kogoś donieść?

ja wyciągam na korkach ok. 2 tyś. miesięcznie. żal mi jedynie rodziców dzieci, że nie potrafią wymagać od szkoły, żeby nauczyciel uczący nauczył ich dzieci

Oczywiście, że nie. Nie jestem donosicielem. Ale jestem ciekawa jak to wygląda od strony praktycznej. Czy ktoś zna kogoś kto został ukarany za nielegalne udzielanie korepetycji na przykład.

Oj dzieci, dzieci... W przyszłości, w pracy za kurs zapłacicie 1-2 tys. zł i będziecie się cieszyć, że tanio. Są kursy specjalistyczne nawet po 6 tys. za 2 dni, np. ze strojenia baz danych czy prognozowania (ale tam zwykle płaci firma, to i przeciętny Kowalski nie ma pojęcia o cenach). 60zł za godzinę korków z matematyki? Zależy na jaką ocenę. Jak z 1 na 2, to i 70 mało. Jak do matury - 70-80. Nie stać cię, to się ucz sam. PS: żeby nie było - ja akurat mam jednoos. działalność gospodarczą z wpisem "kursy" i daję korki do matury z matematyki i fizyki. Rodzice dużo płacą za swoje ambicje, by dziecko miało "piąteczkę", podczas, gdy umie na "dopa". Wiedza się ceni. Nie podoba ci się, to SAM sobie wbij do głowy. Nikt ci nie każe brać "korków". Jak się jest przysłowiową d...pą z przedmiotu, ale ma się "ambicje", to nie ma rady - albo solidna nauka, albo "korki", a jak korki, to i kaska. I bardzo dobrze - dzięki temu można zarobić nie głupie 2.5 tys. jak tu ktoś napisał, ale 10 razy tyle i to legalnie, bo podatek - cóż to jest 19%? 2 klocki do US, a 8 do kieszeni. Ktoś zapyta, jakim cudem aż 10 (a to wcale nie jest jakaś wielka kwota)? Prosto: 3 uczniów po 2 godziny 4 razy w tygodniu. Po 80zł za godzinę. plus kilka sesji dla studentów po 50 dyszek (ze studentów nie ma co zdzierać). Liczymy: 3ucz x 2godz x 4dni x 4 (tyg na miesiąc) * 80zł = 7680. Plus kilka sesji dla studentów po 50 dyszek (ze studentów nie ma co zdzierać) za jakieś 2,5k. Ile dostajemy? 10 kawałków. Oczywiście nie co miesiąc! Są takie momenty, np. przed maturą, przed egzaminami. 4-5 razy w roku po 7-10 tys. Od tego spokojnie odprowadzam podatek, bo mnie stać na to, nie jestem pazerny :] I zamiast krytykować, szanowne dzieciaczki, to samemu się teraz uczyć, nie chlać, nie piep...ć się jak króliki (na to macie czas na studiach), nie "baunsować", tylko uczyć, a potem, za kilka latek będzie was stać na niezłe życie, dobre alkohole, a i u "płci pieknej" będziecie mieć łatwiej z zasobnym portfelem :]

pochodna jaki żal! juz widze jak zakladam dzialalnosc by dawac z powodzeniem korki z anglika czy z niemca za 80 zl za godz. oszalałeś! w moim miescie max 20 i sie cenisz wiecej to nikt cie nie chce bo znajda tanszego. a .. taki nauczyciel historii czy .. geogorafii czy czego tam to niby jak on ma dawac korki? po pracy musi chyba na kasie w tesco zapylać jak chce dorobic. ale to by go zaraz wywalili bo bylby niedyspozycyjny bo nauczyciel co chwle ma rozne rady, szkolenia zebrania wycieczki konkursy po poludniami a wracajac do korkow. jakby chciec zalozyc dzialalnosc to potem jak sie z ludzmi ugadywac? umowe podpisywac z nimi o kazdą godzinę ? ja wma powiem ze ludziom sie podoba w nielegalnych korkach bez umowy to ze w kazdej chwili moga ez konsekwencji zrezygnowac z lekcji. bo tak czesto jest niestety..

Nauczyciel wedle kogoś nie robi NIC i tylko pierdzi w stołek i zarabia 3 TYSIĄCE ?? Chyba ktoś śni !! Nauczyciel z najwyższym stopniem awansu zawodowego z 30 letnim stażem pracy dostanie 2800 netto . Wraca po pracy sprawdza kartkówki, sprawdziany , robi plany miesięczne, ewaluacje i mnóstwo innych papierów a ktoś pierniczy , że mamy tak dobrze i praca z dziećmi ( i ich upierdliwymi rodzicami tak nota bene ) jest łatwa ? Eheeeeeemmm zapraszam na miesiąc do szkoły ! Tak nota bene jestem młoda nauczycielką języka niemieckiego zarabiam 1300 zł na rękę i gdyby nie korepetycje dodatkowe to bym chyba z głodu umarła.