to nieprawda że tylko faceci mają fantazję

"tak sobie" ty moze nie szukasz, ale może ciebie ktoś szuka :) Nie bój się znajdziesz. I nie bój się działać. Nie "pracuj" sztampowo, miej otwarty umysł a będzie dobrze. Magiczne słowo to kompromis. Często należy go stosować po pierwszym etapie poznania :)

ja odwrotnie, nie lubię kierować, tylko lubię spełniać rozkazy, polecenia, usługiwać, ale faceci nie potrafią tego zrozumieć, kładą się na mnie i myślą, że mnie zdominowali :O

3000... ty potrzebujesz innego rodzaju miłośći. Dominacji. Nastaw się kochana na długie czekanie na właściwego, bo takich perełek to ze świecą szukac.

no tak zmęczona:) teraz to Cię rozumiem, na szczęście nigdy nie trafiłam na faceta "kłodę" ale gdyby tak było to bym nie wytrzymała:/ mój zawsze mi powtarzał, że dla niego najważniejsza jest moja rozkosz, a np jak czasem zdarzyło mi się mieć kiepski dzień no i niestety ale nie doszłam to on mówił, że dla niego to żadna przyjemność...widząc że jest mu przykro to czasem ja się czułam winna temu, że moje myśli i problemy odciągały mnie od skupienia się na rozkoszy:/ Mój facet nie jest ideałem, ale pod tym względem jest cudowny i mam nadzieję, że nigdy się to nie zmieni:))

cukierkowa, nawet nie wiesz jak się cieszę Twoim szczęściem!! Masz fantastycznego faceta, pielegnujcie to :)

seks to nie wszystko... aczkolwiek w życiu partnerskim ma bardzo duże znaczenie. Niestety są też inne problemy w życiu każdego człowieka/pary...

wiesz, nie spotkałam jeszcze "pary" gdzie wszystko by było w 100% idealne. Jesli jest super tu to musi być gorzej tu. Od nas zalezy co jest priorytetem. Idealne aby wszystko się układało, ale to chyba nie w tym zyciu :(

widzisz zmeczusio... choć nie jestem wybitnej urody samcem, można by powiedzieć że wręcz odwrotnie :P to nie mam problemu ze znalezieniem chętnej do wymiany płynów :) są jednak rzeczy powtarzalne i te nie całkiem. ale to OT. wracając do tematu, ludzie stracili w jakiś sposób umiejętność rozmowy. szczególnie dotyczy to relacji miedzy k i m. dlaczego się tak dzieje trudno w sumie dociec. postępująca izolacja mimo tych wszystkich technologii które ze świata robią jedną małą wioskę, w której to uchylając okno można rozmawiać z każdym kto w niej mieszka. na portalach netowych słowo pisane zeszło w pobliże kloaki. informacje zawarte w treści zerują inteligencję każdego kto ją przyswaja... i tak się to roznosi, przenosi, niczym choroba przenoszona światłowodem ;) aż w końcu ląduje w relacjach damsko-męskich

tak sobie, nieprawda ze nie jestes lotne urody. kazdy facet, ktory czuje swoja wartosc i jest pewny siebie jest obiektem ciekwaym dla kobiet. I nie ma znaczenia uroda, wielkosc ptaka czy portfel. Wierz mi, znaczenie mają inne przymioty. Kto tego nie rozumie ten "berek" :D Niestety zgodzę się z tobą, że konsumpcjonimz wyżarł nam mózgi. Przekladamy przwdy narzucone na życie prywatne, co niestety ma fatalne skutki :( dzisiejsze pokolenie 20, 30 jak i nasto latków wykazuje zaineteresowanie innymi priorytetami niż ludzie żyjący 50,60 lat wcześniej. Nie chcę winić postępu, bo tego niestety nie unikniemy. Ale postarajmy się odróżnić tandetę i kicz od wartości nam potrzebnych. Nawet durne reklamy mc'donalds pokazują że pani w białych kozaczkach i kark w dresie mają największy głos w naszym świecie. Lubimy to albo nie. A więc jeśli nie, to pokązmy to wyraźnie. A przede wszystkim, nauczmysię rozmawiać

Materializm.

no włśnie, szkoda, ze tak mało panów w temacie :)

wszystko ma znaczenie w jakimś tam stopniu ale wiem o czym piszesz. to dlatego właśnie stwierdziłem że nie mam problemu ze znalezieniem ochotnej niewiasty :) lecz umysł mam zamknięty :P :D

Mozna by napisac ze kobieta w tych czasach rowniez w nie najlepszym jest swietle.

tak sobie, dlaczego masz zamknięty umysł?

nie ma go - kobietę XX wieku wyparła kobieta XXI wieku. I to mi sie podoba. Naprawdę. Jest nardziej zadbana, bardziej pewna siebie i swojego otoczenia. Niepokoi mnie tylko fakt ze to pędzi zbyt szybko. Bo co mamy teraz? : Wygolone łono, kolczyk wszędzie, kolor, którego byśmy się nie spodziewali w takim miejscu... Ale mamy również pewność siebie, co chyba jest jedynym dobrym walorem w całej tej histerii :)

nie ma go, to są właśnie stereotypy którymi nakarmili nas marketingowcy. ludzie przestali się zastanawiać i wchłaniają papkę informacyjną bo badania typu OBOP wskazują prawidłowość pomiędzy treścią a sprzedażą. przestała liczyć się idea, liczą się KLIKI. a ludzie powielają informacje jakiekolwiek by nie były a już w szczególności relacji kobieta-mężczyzna. przeczytaj tytuły z interii czy o2 na głównej... :( do wartościowego słowa pisanego w necie jest niezwykle trudno się dokopać. już nawet nie o treść samą w sobie chodzi lecz o umiejętność operowania nim jako środkiem przekazu. sensacyjki, sensacje, wyssane z palca kompletne sensacje, sensacyjne pierdouy, bezsensowne sensacje serialowe i t p i t d etc.

Bardziej mi chodzi o charakter ,coraz wiecej spotyka sie styl faceta .Oczywiscie musza byc twarde by utrzymac sie na powierzchni tego swiata ale tez i zapominaja o swojej naturze.

tak sobie - masz racje, tez jestem tym zmeczona. Czy to o2, czy onet, czy WP. Karmią nas papką, o której wiemy ze jest papką. Niestety, nic nie mozemy z tym zrobić. Poza własnym życiem, którym, dzięki bogu możemy sami sterować.

nie ma go - sama jestem "stylem faceta" ale tylko w życiu służbowym. W domu chcę być kruchą istotą, która chce sięprzytulić i pogadać. Z równym sobie. Nienawidzę mamei.

wybaczcie, ale mam zycie prywatne i do niego właśnie uciekam.

zmeczuś, tyle że ta farbowana kobieca rzeczywistość jest podpierana w dalszym ciągu uciśnieniem biednych kobiet. dokładnie w taki sam sposób jak w 19w... sęk w tym że słowo kompromis każdy rozumie na swój sposób ;)

taki sobie - nie malujesz czasem rzeczywistości w swoje barwy? Dobranoc :)

zmęczyś, oczywiście :) już tylko w swoje ;) Kolorowych.

Jest w tym dużo racji. Jak byłem szczeniakiem zawsze wydawało mi się, że dziewczynę do czegoś przyjdzie mi zmuszać. Już wiedziałem do czego są zdolne , bo koledzy opowiadali, jak to posuwali. Równie dobrze mogli by opowiadać, że udało im się włożyć w dziuplę. Trwałem tak więc w przekonaniu o czystości wyśnionej białogłowy. Spuszczają sobie z kija od czasu do czasu, bo by nie rozerwało ;) I zupełnie przypadkowo znalazłem się w odpowiednim miejscu i czasie. Nie od razu, ale doszło do konfrontacji.... i się zaczęło. Naprawdę niesamowita komunikatywność. Mimo, że nie była moją pierwszą, jak opuszczała miasto emigrując do Warszawy nadal byłem prawikiem, to jednak uświadomiła mi, że kobiety mimo, że są z Wenus, to na Ziemi, nie tylko chcą by chłopak im się przyglądał. ;) Bogatszy o te doświadczenia udało mi się przeżyć wspaniałe cztery lata...

nic nie zrozumiałam z postu nowegowmiescie :O

I na tym polega właśnie Jego artyzm;)

Raczej brak komunikatywności. :( Piszę to dla własnej satysfakcji, więc się nie przejmuj zakonnico że nie rozumiesz . :) Taki czysty egoizm puszczony do publicznej wiadomości. Na litość Boską nie męcz się takimi tekstami w piątek !!! :P :P

Materiał do przemyśleń na całe czterdzieści osiem godzin wolnych od wyzwań intelektualnych innego sortu ;)

Ta... "to" :O TU miało być, zanim poszło do druku. :)

Zwolnij korekcję ;)