zadzwonić? nie zadzwonić?

witajcie! poznałam chłopaka, całkiem sympatycznego, w tym samym czasie od znajomych otrzymałam zaproszenie na imprezę z os. towarzyszącą - z innych źródeł dowiedziałam się, że on na takie imprezy w ogóle nie chodzi i nie ma takiej opcji żeby poszedł, ale spróbowałam i zaprosiłam go, no bo w końcu co mi szkodzi, ale odpowiedź z jego strony była taka jak się spodziewałam, czyli że nie. no i teraz zastanawiam się, czy dać sobie z nim spokój, czy może spróbować jeszcze raz i zadzwonić zapytać się co zrobić bo niby samochód mi się popsuł (zna się na samochodach). czy nie będzie to natarczywe z mojej strony? liczę na zrozumienie :) no bo tak się zastanawiam teraz- zadzwonić, czy też nie...

Gdyby mu zależalo to by sie zgodzil i przyjal zaproszenie. Sa sytuacje, gdzie nasze jakies tam upodobania nie maja znaczenia w por. z tym ile mozemy zyskac i warto sie wtedy poswiecic. uznal wiec, ze nie ma sensu sie poswiecac. zatem nie dzwon. wiadomo, ze sa mechanicy i nr do niego w tej sprawie bedzie plytki i zalosny, tym bardziej, ze przeciez ci juz odmowil. wyjdziesz na nachalna zalosna desperatke.

czy ty jestes tak zdesperowana bo przeciez to widac ! nie ma nic mniej atrakcyjnego dla chlopaka niz kobieta w desperacji http://www.youtube.com/watch?v=WwK30L9o6lw

nie dzwoń.

Nie kontaktuj się z nim. JUż Ci pokazał, że nie chce poznawać Cię bliżej.

Teraz do niego należy ruch. Może rzeczywiście nie chodzi na imprezy i bał się że jak tam pójdzie to tylko będzie podpierał ścianę z nikim nie gadał i miał minus u Ciebie.

oczywiście, że nie dzwonić. Przecież jeśli nawet nie miał ochoty iść na imprezę a chciałby się z tobą spotkać zaprosiłby ciebie np. do kina

dzięki, zawsze warto posłuchać (w tym wypadku poczytać) innych rad :)