Skończyłam 27 lat i czuję sie tak staro

Czuję jakby już wszystko dobre było za mną i już nic ciekawego nie zdarzy mi się w życiu. Zaczynam się wstydzić, że nie mam dzieci, ani męża, bo to chyba już wstyd w takim wieku być panną. Też sie tak czułyście mając tyle lat ?

ja mam 21 i też się czuję staro.. serio :)

Jak ja bym chciała mieć 21 lat, jeszcze całe życie przed Tobą, masz czas na zabawę , na zmienianie chłopaków itd Zazdroszczę ci

ja tez 27 i tez ani męza ani dzieci ale wiesz co? jestem szczesliwa, po co mi kula u nogi w postaci bachorow ;)

Ja tez sie czuje staro,pomimo 20 lat.

Ty hipokrytko wyzej. Nie masz dzieci

Nie marzę o dzieciach , ani o mężu , czułam do moich urodzin bardzo młodo duchem, że jeszcze tyle przede mną. Jestem osobą, która zawsze znajdzie sobie jakieś zajęcie pasje, ale zaczynam się bać, że może powinnam zacząć myśleć o dzieciach, że w końcu będzie za ppóżno,nie wiem co sie ze mną stało

Ja mam 50 lat i czuję się młodo. Mam pieniądze, władzę i młode kobiety :D

Ja mam 32 i czuje sie młodo,mam młodszego faceta i czasem zachowuję sie bardziej szlaeńczo od nigo hahah:)

ja tez mam mlodszego, moj chlopak ma 22 latka. Ja tez sobie tak czasem mysle, ze moze jakas dziwna jestem bo wlasnie nie cche dzieci, męża nie mam, ale z drugiej strony ja NIE CHCE miec dzieci wiec jaki sens sie zmuszac i udawac ze mnie to uszczesliwi??? a na pewno nie bylabym szczesliwa majac dzieci, raczej zla bo nie mialabym czasu dla siebie w ogole. nie wszystkie kobiety musza miec dzieci, bez przesady, nie ma sie zmsuzac i obwiniac ze jest sie inną.

to sie powies skoro żaden facet nie chce cie ruchać tzn nie przejawiasz wartosci w tym swiecie

25 i dotarło do mnie, że młodość już minęła. Nie to, że wyglądam staro, bo mam wyjątkowo młodą buzię. Nie to, że czuję się staro, bo nie mam dzieci i dopiero teraz mogę sobie pozwolić na inne życie. Ale... No ale to i tak nie zmieni faktu, że za mną już liceum, studia, że na jakimś koncercie będę już jedną ze starszych jeśli nie najstarszych za jakiś czas, że zmarnowałam swoje najlepsze lata, a teraz już ich nie wrócę. To żałosny widok, gdy dorosła kobieta próbuje robić z siebie nastolatkę. Wszystko ma swój czas i miejsce. Oczywiście nie zamknę się z tego powodu w domu, ale już nigdy nie będę młoda i to mnie przeraża.

moj ma 25:)

Mam chłopaka, więc ktoś tam mnie chcę. Happy nie masz obaw , że zostaniesz sama po 30 stce ?

w takim wypadku to tylko sznur i w las

Ja mam już męża, a też nie wiem czy po 30-stce nie będę sama, bo pójdzie sobie do innej. Tego się nigdy nie wie, więc o to bym się na Twoim miejscu autorko nie martwiła.

Mnie tam nic nie przeraża,jest mi cudownie z nim i wogole.Mam swiadomosc upływajacego czasu,wiem ze wygladam juz inaczej ,ale nie zmienie tego.moge tylko czerpac z zycia ile sie da i tego wszystkim zycze)

Mieszkałam poza Polską , niedawno wróciłam. Tam jest całkiem inaczej (chodzi mi o konkretny kraj, a nie całą europę) Mając te 20 kilka lat nadal jesteś uważana za młodą osobę, która ma jeszcze wiele do zrobienia, nikogo nie dziwi , że nie masz męża, że chcesz się jeszcze bawić poznawać mężczyzn.W Polsce jest całkiem inaczej, kobieta 27 letnia jest już stara, większość ma już dzieci , mężów. Często się zdarza, że jedynym celem w życiu kobiety jest wyjść za mąż. Przepraszam jeśli kogoś uraziłam, ale jak tak czuję się w Polsce i tak widzę osoby mieszkające tutaj. Chociaż wiem, że przecież nie wszyscy są tacy.

nie mam żadnych obaw, mam rodzinę, rodzicow, rodzenstwo, ich dzieci, wiec sama nie zostanę, nie martw sie o mnie ;) poza tym samotnosc nie jest taka zla, ja cale zycie bylam praktycznie samotna jesli chodzi o związki z chlopakami, wiecej czasu bylam sama niz w związku. a co jeszcze zrozumialam to to, ze facet nie jest mi do niczego potrzebny i nawet wiecej z tego problemow jak przyjemnosci. Wiec nawet jakbym zostala sama to juz nikogo szukac nie bede bo dobrze mi samej :)

ja mimo ze mam juz 27 lat to psychicznie czuje sie na jakies 20... nigdy nie marzylam o dzieciach, nawet czuje obrzydzenie na samą mysl, ze mialabym miec dzieci :O męza bym chciala miec ale tez nie mam jakiegos parcia na to, moge byc stara panna. W sumie w tych czasach malzenstwo to juz nie to co dawniej... ludzie żenią sie na pokaz a nie z milosci, tak mi sie wydaje.