nigdy nie bede szczupla;/

marzy mi sie 55 kilo mam 70 czuje sie jak swinia wzrost 165:/ nie umiem schudnac nie potrafie , jestem zbyt łakoma fakt ze nie pracuje dodatkowo pogarsza sytuacje jestem jednym wielkim kompleksem kurde

ja podobnie mam 167cm a waze 72kg ludzie daja mi maksymalnie 65 mam szerokie biodra duzy cyc wiec jestem proporcjonalna u mnie cala sytuacje pogarsza fakt ze sie przeprowadzilam, mieszkam w akademiku nie ma jeszcze lodowki a bylam na dukanie :( a nie mam ochoty kupowac rzeczy i trzymac je w temperaturze pokojowej jakies ryby albo mieso bo sie zepsuje:( wiec jem normalnie a jak bedzie lodowka to znowu dukan ja schudne bo juz na dukanie wczesniej mialam -4kg, teraz byly -2kg po 3 dniach ale kurde zawsze cos :P wczesniej wesele popsulo plany, teraz brak lodowki ale ja sie nie poddaje:)

dzisiaj piekny dzien martwic sie nie warto cieszyc sie sloncem i tanczyc tra la la la http://www.youtube.com/watch?v=WwK30L9o6lw

ja juz w ramach desperacji postanowilam nie jesc wcale:/ zmniejszy sie zoladek moze to cos da

nie jesc to w ogole bez sensu spowolni ci sie przemiana materii zaczniej normalnie jesc i dupa, znowu przytyjesz bo kiedys zaczniesz normalnie jesc bo nie wierze ze cale zycie nic nie zjesz

A ja zawsze bede szczupła i nie bede mogła przytyć :(((((((((((((((

oo i jeszcze cos takiego:o http://www.pudelek.pl/artykul/35117/kayah_schudla_10_kilo/

to chociaz 5 malych posilkow dziennie:o