Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Asylum

Romans internetowy - spojrzenie z drugiej strony

Polecane posty

Ostatnio pojawiło się wiele wątków dotyczących "zdrad", "romansów" itnernetowych. Przejrzałam wiele z nich i stwierdziłam, że niejako stoję po drugiej stronie barykady - przyjaźnię się z zajętym facetem. Pewnie nikt z Was się do tego nie przyzna, a może nie ma tu takich osób, ale z chęcią porozmawiam na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chetnie pogadam tylko
co to jest romans internetowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzka stonogaa
ja mialam dlugi czas "romans" z żonatym facetem - tylko internetowy, na końcu był już bardzo pikantny, ostry.. byłam zafascynowana nim, ale... chciałam żeby zostało to tylko w sferze moich fantazji sama mam męża nie miałam wyrzutów sumienia, bo to nie jest zdrada - fizycznej zdrady nigdy się nie dopuszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W przyjaźni relacje bywają czysto koleżeńskie z tą różnicą, że są o wiele bardziej głębsze i są pozbawione sfery seksualnej. Romans to już właśnie jest sfera seksualna, namiętna i nastawienie na bliskie relacje zmierzające ku tym osobom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
jesli chcesz porozmawiac na ten temat, to moze najpierw wypowiedz sie sama...i czekaj na opowiastki, reakcje i ewentualnie pytania innych. to co ty robisz, pachnie raczej "seks z fantomem z netu" (widac ci czegos w twoim zwiazku - jesli w takim jestes - brakuje, pytanie tylko jak dlugo bedzie cie zadowalac to lizanie monitora)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie o miernym poczuciu
godności i wrażliwości oddają się takim internetowym uniesieniom co ty myślisz że jak wymieniasz erotyczne postrzeganie świata z innym facetem to nie zdradzasz? zastanów się ,nie trzeba włożyć penisa w cipe żeby zdrada była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przekleję z innego wątku, w którym pisałam. Od ponad 3 lat przyjaźnię się (przez internet) z facetem starszym ode mnie, ma 32 lata (ja obecnie 21). Mieszkamy bardzo daleko od siebie. Kiedy go poznałam był wolny. Obecnie, od ok 1,5 roku nie jest - mieszka z dziewczyną, rówieśniczką. Jakiś czas temu się w nim zakochałam. Często rozmawiamy, smsujemy itd. Wiem, że miał z mojego powodu jakieś tam problemy (zobaczyła, że ze mną pisze). Powiedziałam mu wtedy, że nie chcę się w to mieszać, i że lepiej zakończyć naszą znajomość. On na to, że bardzo mnie lubi i tego nie chce (dodam, że nie raz, nie dwa się kłóciliśmy i nie odzywaliśmy do siebie przez tygodnie). Nadal utrzymujemy kontakt. On twierdzi, że nie jest stworzony do związków i czuje, że niedługo będzie wolny. Chciał się też ze mną spotkać (kilkukrotnie), ostatnio mówił o tym 3 tygodnie temu. Miał być służbowo w pewnym mieście na kilka dni i chciał, żebym przyjechała. Tak to mniej więcej wygląda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet z ulicy
No tak...... Bo gdy się kogoś ma, żonę dziewczynę, czy bliską przyjaciółkę, to jakikolwiek kontakt z inną kobietą " JEST ZDRADĄ" :P Nieważne, że jesteśmy na płaszczyźnie prawdziwej serdecznej przyjaźni. TO JEST BEEEEEE !!!!!!!! Tak powiedzą wszystkie panie, gdy podpowiesz im o znajomej faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma przyjaźni między facetem a kobietą , bez zwiazku....jest tylko czas do momentu zakochania lub przespania się... daj mu już spokój...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajoma-ok
sfera seksualna z nią- NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneTwo
Zawsze chodzi o ruchanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mike_maruda
fajnie ze was podnieca jak facet jedzie na recznym patrzac na wasze zdj,mezatki to jednak koorvy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackberry1977
romans internetowy to zdrada psychiczna wiec nie usprawiedliwiajcie sie :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowypseudonim
nie sadze ze ktoras w was chcialabym zeby maz mial przyjaciolke w necie,albo wirtualny romans,wszystko wydaje sie niewinne,ale tylko na poczatku... ----------------------------------------------------------------------------------------- www.aleksandrawajnert.blogspot.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
a tak naprawde to czego od nas oczekujesz? pocieszenia, potepienia...czy politowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobraź sobie, że niczego :) Z tego co wiem forum dyskusyjne jest przeznaczone do dyskusji, jak sama nazwa wskazuje. Nie ma też obowiązku się na nim udzielać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
Pytanie jest tylko, o czym tu niby dyskutowac? Zaloz topik "grupa wzajemnej adoracji, czyli o kobietach co sie puszczaja przez internet"...i wszystko bedzie cacy. Bedziecie sie wspolnie wspierac, wspolnie pocieszac, wzajemnie usprawiedliwiac...i wspolnie kochac na zaboj swoich netowych rekinow. Zycie jest cudowne (sic!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi, że masz jakiś problem, ale niestety ci z nim nie pomogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe autorko jakbyś
się poczuła czytając jak twój mąż pisze do innej kobiety o tym jak ją pragnie jak tęskni jak się dotyka myśląc o nie itd, czego ci osobiście życzę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On nie jest żonaty, to raz. Dwa, nie planowałam tego, po prostu się stało :O A znałam go wcześniej od niej. Chciałam urwać kontakt, ale tak się nie stało (pisałam wcześniej, on nie chciał).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzacie
Bez przesady :o Zeszło sie kilku świętojebliwych i będą teraz umoralniać innych! Wg takiego myślenia juz niedlugo spojrzenie albo dotyk ręki będzie zdradą! I co z tego, że ktoś sobie popisze na necie z kims obcym ? Jaką krzywdę robi się partnerowi? Zakladajac of kors, ze o niczym nie wie :p Sama często piszę z innymi facetami, śmiechy, wygłupy, czasem erotyczne skojarzenia. Odrywam sie w ten sposób od szarej rzeczywistosci, by znów połozyc sie koło mojego faceta, którego kocham i którego nigdy fizycznie nie zdradziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej z 18.58
no a twój facet cię przytula myśląc o tej długowłosej Kasi:D i jest tak romantycznie jak chooj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzacie
do tej Nawet jeśli tak jest, to co ja na to poradzę ? :p Dla mnie to normalne, ze po x latach razem pewne rzeczy się stają się rutyną, a związek przypomina "stare dobre małżeństwo". Dam sobie rękę uciąć, że 90% osób tkwiących w długich związkach od czasu do czasu flirtuje w necie lub fantazjuje o kimś innym nawet w realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytrtrtttt
asylum daj sobie z nim spokoj, za stary to po pierwsze, a po drugie od razu widac, ze to zwykly ruchacz, pieprzy inną a mysli o tobie, odpusc sobie starego ruchacza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×