Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Asylum

Romans internetowy - spojrzenie z drugiej strony

Polecane posty

Gość do tej z 18.58
wiesz jeśli ludzie są na takim poziomie intelektualnym że muszą się obcym człowiekiem zachwycić żeby poczuć znowu ogień to niech mają na tyle odwagi żeby otwarcie z partnerem o tym rozmawiać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzacie
do tej A co ma do tego poziom intelektualny ?? hahaha rozbawiła/eś mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej z 18.58
ano to ma że człowiek inteligentny ma zawsze pełne ręce roboty z partnerem:P a czas na poznanie tej drugiej osoby to tylko jedno życie a to wcale nie tak wiele:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet z ulicy
W czasie deszczu dzieci się nudzą..... Była taka piosenka. A tak naprawdę między nami "bocianami" Osoba zazdrosna to osoba z kompleksami. Osoba, która nie jest pewna swojej wartości. Brak jej samooceny i musi być stale punktowana. Wszystko co pojawi się na horyzoncie jest dla niej zagrożeniem NR 1 !!!! To nadaje się do leczenia. Nie oznacza to jednak, że należy z nie rezygnować i spisywać na straty. Po prostu ten typ tak ma i już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddfsdffds
"ano to ma że człowiek inteligentny ma zawsze pełne ręce roboty z partnerem a czas na poznanie tej drugiej osoby to tylko jedno życie a to wcale nie tak wiele " Wmawiaj sobie dalej, tylko żebyś się nie zdziwiła... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romansowa
Daje sile,doowalki o kazdy dzien. Daje mi poczucie odrobiny bezpieczenstwa,moze potrzebuje ramion,nie wazne czy bedzie to tylko swiatlo monitora,czasami czuc ten uscisk . Daje usmiech -tak usmiech bo On zawsze znajduje dla mnie czas ,powie cos co chwyta za serce. Daje mi walke ,o moje realne zycie,czuje ze "wszystko moge" itd nie wiem czy to zle czy dobre-nie interesuje mnie to wcale -wazne dla mnie,ze swietnie sie czuje z tymm romansowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia mia mua
tu nie chodzi o bycie swietym, tylko posiadanie glowy na karku i umiejetnosc samokontroli. Co to znaczy 'stalo sie'? Przeciez podejmujesz decyzje. Jezeli faktycznie nie chcialabys sie mieszac w jego zycie to bys sie z nim nie kontaktowala i nie patrzyla na jego blagania. Jako 20 latka myslisz ze 32 latek to dojrzaly facet i wydaje ci sie twoja mloda glupia kobiecoscia, ze przyciagasz dojrzalych mezczyzn bo rowiesnicy to przeciez gowniarze, ze jestes taka kobieca, taka interesujaca . A prawda jest taka ze facet mysli sobie ze fajnie sobie mloda dupke nakrecil. Jak chce cie odwiedzic to myslisz, ze chce ci wiersze czytac????? Popuka i wroci do swojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo_b0_bo
problem jest taki ze faceci rozwijają sie do 6 raku zycia..potem tylko rosną,,,,i nie doszukujmy sie zadnej logiki w ich postepowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo_b0_bo
*roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wqeweqewq
Hahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Co to znaczy 'stalo sie'? Przeciez podejmujesz decyzje. Jezeli faktycznie nie chcialabys sie mieszac w jego zycie to bys sie z nim nie kontaktowala i nie patrzyla na jego blagania." Uważasz, że podjęłam decyzję "hm, ok, to w takim razie teraz się w nim zakocham"? :O Poza tym kiedy urywałam z nim kontakt, wysyłał mi kilka smsów dziennie, dzwonił, wysyłał maile itd. To nie jest łatwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
Przykro mi, że masz jakiś problem, ale niestety ci z nim nie pomogę Drogie dziecko, ja mam problem? A czy to ja zalozylam ten topik? Masz chyba klopoty z postrzeganiem...wspolczuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ty się uczepiłaś jak rzep psiego ogona, nie ja :) Nikt ci nie kazał tu wchodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurykumsa
Jak można sie w kims ,kogo sie nie widziało na oczy,kogo sie nie zna na co dzien zakochac. Tylko głupi ludzie tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurykumsa
Asylum czas zając się realnym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"taka właśnie szmata jak" Czyli to wszystko jej winna? Twój mąż to biedna ofiara? Moja sytuacja jest inna, on nie ma żony ani dzieci. Ale tu, na Kafeterii wszyscy oczywiście święci. Gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być może... poza tym, jak sama napisałaś, u Ciebie to ona go bajerowała, a u mnie jest dokładnie na odwrót, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie takie proste
przez taką znajomość internetową moje małżeństwo się rozpadło , była żona tak zauroczyła się w facecie że wszystko co do tej pory nas łączyło nie miało znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha ii ach
opiszę wam moją historię: na pewnym komunikatorze napisał do mnie facet, starszy sporo, żonaty. Jako że jestem osobą grzeczną i nie zlewam ludzi, o ile mi nic złego nie zrobili i nie zaczynają rozmowy od "chcesz popatrzeć?" odpisałam mu, i tak sobie pisaliśmy na tematy ogólne. Facet zaczął sie wkręcać BEZ żadnej zachety z mojej strony, wręcz przeciwnie. Kiedy sie zorientowałam, zaczełam gościa unikać, odpisywałam rzadziej, byłam "niewidoczna" itp. Na niego to działalo jak przyslowiowa czerwona płachta na byka. Na szczęście :D napisała do mnie jego żona, obrzucając stekiem wyzwisk. Odpisałam jej grzecznie, ze z nią też bym pisała, gdyby chciała i gdybysmy znalazły wspólne tematy. Najważniejsze, ze miałam teraz dobry pretekst aby z panem całkowicie i bez żadnych wyrzutów sumienia zerwać kontakt, nie wychodząc na osobe niegrzeczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia mua mua mua
dajesz sie bajerowac to cie bajeruje - proste! Oj glupie te kobiety, glupie! Gdyby kobiety byly madrzejsze to byloby mniej problemow, bo madrosci od facetow to ja juz nie oczekuje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby był zajęty w momencie, gdy go poznałam, sprawy zapewne potoczyłyby się inaczej. Ale tak nie było, był wolnym facetem, dużo rozmawialiśmy i tak po prostu wyszło. Często żałuję dnia, w którym go poznałam. Szczerze. Choć z drugiej strony cieszę się, że znam kogoś takiego jak on. Możecie pisać co chcecie, że jest durniem, kretynem itd, ale tak naprawdę jest to bardzo inteligentny, wartościowy facet, który zdaje sobie sprawę ze swoich "niedoskonałości". Nie miał w życiu lekko, to też go niejako ukształtowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurykumsa
Asylum widzę ,ze chcesz całą winę przelac na tego swego erotycznego gawędziarza z neta :-) Dziewczyno,jakbys była taka w porzadku,to odciełabys go raz na zawsze,tylko tobie imponuje taki gawędziarz netowy,podbudowuje twoje ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurykumsa
Asylum dzeicko,ty go nie znasz w ogole.Aby kogos poznac trzeba znac sie z nim osobiscie,realnie.I to nie tak przelotnie,z doskoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to widocznie nie jestem w porządku. A teraz kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurykumsa
Asylum dziecino,a poc o ci facet nierealny :-) nie masz powodzenia u relanych mezczyzn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufam mu, mimo, że z natury (i może z jakiegoś tam doświadczenia) jestem bardzo nieufna i rzadko kiedy komuś wierzę w 100%. Może dlatego, że nie chcę się sparzyć, nie wiem. Ale nie angażuję się w związki - to jest chyba moja największa wada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurykumsa
Asylum ale ty głupia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×