ILE powinniśmy się dodać RODZICOM do RACHUNKÓW?

Mieszkać bedziemy po slubie w domu z rodzicami. czy 300 zł plus zakup mięsa na cały miesiąc to wystarczy? Cięzko mi to skalkulować ile to bedzie miesa rpzez caly miesiac dla 4 osób:-( Nie chce sytuacji zeby ktos kiedys nam wypomniał ze za mało sie dokłądamy. Chciałabym zeby było to sprawiedliwie podzielone

miało byc dołożyć a nie dodać:-D

a te 300 zł to do rachunków

połowa za rachunki, a jedzenie oddzielnie. po problemie. plus jeszcze coś za udostępnienie mieszkania. jak możecie mieszkać z teściami po ślubie? nie lepiej wynająć mieszkanie? choćby kawalerkę?

jedzenie bedziemy miec wspolne bo jedna jest kuchnia. Poza tym chce sie dogadac z mama ze ona gotuje w tygodniu a ja w weekendy. A uważasz ze to za mało te 300 zł plus mięso?

wydaje mi sie ze to za mało,ja mieszkam z rodzicami,i w tyg robie zakupy drobne ok 40=50zl a w piatek ok 80=100,to jest na 4 os bo przeciez nie tylko dla siebie kupuje,i troche chemii wiec to daje najmniej ok 500zl i płace telefony dwa,i internet,i do opału,sie dokladam

trahhhhh ale mięso na cały miesiąc to myśle ze spokojnie wyniesie 500 zł

Na jeden obiad to jest jakieś średnio 15 zł za mieso x30=450 zl

tak, uważam, że to mało. zwłaszcza, że Twoja mama gotuje obiadki w ciągu tygodnia, a Ty przez raptem dwa dni. dowiedz się,jak wysokie są rachunki i płać połowę. jedzenie może być wspólne- przez jeden tydzień ty kupujesz, w następnym rodzice. nie uważam, aby uczciwe było obciążanie mamy gotowaniem dla kilku osób, ale skoro nie widzisz w tym nic złego...cóż... w takim razie powinnaś robić coś ponadto- przejąć inne obowiązki.

zalezy jakie mieso bo filety dwa podwojne to i nawet 17 zł, schab 4 kotlety to jakieś 12 zł

ale moja mama i tak gotuje i tak to co za roznica ze zrobi jedną poracje wiecej???

tzn trudno to tak podsumowac bo moi rodziece tez robia zakupy;) ale Wam podpowiem ze moi znajoi robia tak,kupuja rodzinnie np na 2 rodziny półtusze swinki ,dziela sie i załaduja lodówke i jest sporo taniej tylko dokupuja ryby czy drób ale jak ja ide do sklepu i to kupuje na co mam ochote ....to jest jak jest

trahhh ale sama mowisz ze tez cie to wynosi jakies 500 zł tak wiec my pewnie podobnie placilibysmy za mieso na cały miesiąc. Mi sie wydaje ze to sprawiedliwy byłby podział

a czy dolozenie sie 300 zł do rachunków bedzie ok?jak myślisz?

głupie pytanie ale ok...pytasz kafe dobrze napisał/a ale tylko pierwszą czesc..mianowicie rachunki dzielicie na pól jedzenie kazdy kupuje sobie zresztą to powinno byc oczywiste..co do tego ze wynając mieszkanie moim zdnaiem głupota tzn wynajem jest dobry ale nie na dłuzszą mete wywalanie pieniedzy w błoto jezlei komus nie pasuje mieszkac z rodzicami to juz lepiej przemeczyc sie z rok dwa odłozyc troche kasy a wtedyt kredyt i kupic swoje..

porozmawiaj z teściami, żeby potem nie było nieporozumień.Spytaj jak ono to widzą.Przecież sami nie możecie też narzucać, takie rzeczy się omawia wspólnie!

ja nie mięso,,,raczej rózne rzeczy;) ale miesko tez moze pogadaj z rodzicami jak sobie zycza,ze rachunki na pół,i ile na te konkretniejsze zakup,bo kupujcie sobie sami to co chcecie jesc na snadania i kolacje..ze tak powiem ogolnie,.bo podejrzewam ze rodzice..maja inne smaki,to samo z mydlami,szamponami i innymi mazidłami..

ale to jest ebzsensu tak ze kazdy ejdzenie sobie! My bedziemy miec jedna kuchnie i jedna lodówke to nie bede kupować tylko nam bo w domu za zakupy odpowiedzialna jestem ja. Moja mama nie chodzi na zakupy.

ja pierdole jakie ty pytania zadajesz czy 300zł bedzie sprawiedliwie a skąd my to mamy wiedziec jezeli macie cztery tv codziennie lejeci całą wanne wody i spicie przy zapalonym swietle a rodzice siedzą w swoim pokoiku z radiem i kąpią sie tylko w soboty to raczej nie bedzie to sprawiedliwe...

aaa..to zmienia postac rzeczy,to sama wiesz jakie a rachunki wiec je na poł,a jak robisz zakupy to tez wiesz ile miesiacznie idzie,porozmawiaj z rodzicami i tyle.

Dzizas, rodzinę zakłada a nie ma pojęcie ile trzeba na dom i ile co kosztuje, ręce opadają. Ile wynosi wasz rachunek za prąd czy za gaz? Chcesz sprawiedliwie - to usiądź, weź wszystkie rachunki i policz. Średnie rachunki na utrzymanie domu u mnie przekraczają tysiąc zł, a nie mam pałacu. Przykładowo - prąd to prawie 400 zł za 2 miesiące. 500 zł na jedzenie wystarczy na tydzień-10 dni max.

rachunki na pol tyle