Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olivka85

on w jednym ja w drugim pokoju.... czy to moja wina?

Polecane posty

Gość olivka85

moj maz wyskoczyl dzis z pomyslem ze idzie ze znajomymi z pracy na piwo Niby normalna sprawa ale...jestesmy 2 lata po slubie Mamy roczne dziecko, z ktorym siedze calymi dniami w domu, kolejne w drodze... ze wzgledu na jego prace przeprowadzilismy sie do obcej miejscowosci-nie mam tu znajomych , nie mam z kim pogadac czy choc na chwile zostawic synka by "odetchnac" , codziennie czekam na 16-sta na jego powrot .... a on najwyrazniej ma to gdzies Dalam mu do zrozumienia ze pomysl mi sie nie widzi, kupilam piwo i chcialam spedzic z nim milo wieczor,jakos sie zrewanzowac ze jednak zostal ale strzelil focha i poszedl spac I co przemilczec? bo mam ochote zostac juz do rana w drugim pokoju ale jutro pewnie nie bedziemy si e do siebie odzywac ,moze powinnam mu pozwolic isc i siedziec z malym w domu ...jak zwykle, mam doła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rób z siebie opiekunki do dziecka, to też jego bachory :O To absolutnie nie Twoja wina. Jeśli woli spać sam, to niech sobie śpi, chyba jedną, czy dwie noce wytrzymasz bez seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia mia mua
przesadzasz. Gdyby ciagle chodzil na piwo to co innego, ale raz na jakis czas to nie powinien byc dla ciebie probem. daj facetowi zyc. Ja tez mam roczne dziecko i jakos nie narzekam. Moj facet czasami pojdzie ogladnac ecz do pubu i mi to nie przeszkadza, bo wiem ze mu to sprawia radosc. Gdyby spedzal tam cale wieczory albo wracal podchmielony to co innego, a tak... jemu tez sie cos od zycia nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy potzrebuje wyjscia
ja, moj maz, i my razem, wiec to sa 3 opcje....sprobuj temu zaradzic bo inaczej bedzie zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak ona siedzi z dzieckiem to jej się nie należy?niedługo będzie siedziała z dwoma w domu...a jemu sie od życia nalezy, bo pracuje,a ona to co niby robi jak nie wykonuje pracy przy malym dziecku i w domu?juz nie wspomne, ze nie ma do kogo buzi otworzyc...wkurwia mnie takie gadanie, ze facetowi sie nalezy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, spoko. Może sobie wyjść na piwo, ale czemu Ty masz w tym czasie pilnować bachorów i nie mieć nawet z kim napić się lampki wina i pogadać? Zostawiłabym dzieciaki teściowej i poszła do koleżanki, do kina, do kochanka, chuj wie. Wyszłabym z domu, bo nie wytrzymałabym siedzieć sama z bachorami :O Tak samo Ty mu spróbuj zostawić któregoś dnia dzieciaki i sobie pójdź do miasta, poznaj kogoś nowego, znajomych.. kurwa, mamy Cię uczyć życia, czy jak? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka85
co innego gdybym tez mogla od czasu do czasu gdzies wyjsc, ale nie mam tunawet zadnej kumpel,ichyba nabawilam sie jakiejs depresji od siedzenia w domu ale tak to jest jak sie nie ma do kogo odezwac Nastepnym razem powiem ze ma isc, ale zrobie mu odwet chocbym miala isc sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma żadnego problemu - można wyjść też razem ( Ty nie musisz pić) lub osobno....💤 kobiety w ciąży mają swe humory...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka85
tyle ze on z mojego towarzystwa zrezygnowal a tesciowa 100 km dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo, niestety
olivka85: mam tak samo. tyle tylko że sama wieczorami siedze z 3 dzieci, małych dzieci dodam. i i tez do łba dostaje, bo on TRZECI weekend z rzędu wraca przed 6 rano! Od kilku lat nigdzie wieczorami nie wychodze, ok. wyszłam moze z 5 razy. Tak, jestem nienormalna ze na to pozwalam. Mąz tylko patrzy jakby tu uciec z domu, znajduje glupie powody ze niby wychodzi na dół do auta i nie ma go kilka godzin. Czasem mam wrazenie ze cały dzień myśli jak tu spier**lić gdzieś. I mimo że mieszkamy razem czuje sie jak samotna matka. Nie mam znajomych, przyjaciółki, nikogo. Mam 30 lat i na własne życzenie doprowadziłam do takiej sytuacji, szmata, kura domowa i służaca dzieci. Wyć mi się chce z tego wszystkiego. A, pracuje w domu, mam e-sklep, dopiero teraz dzieci poszły do przedszkola i szukam pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka85
no wlasnie najgorsze ze to na wlasne zyczenie, moglam wrocic do pracy a nie isc na wychowawczy i sie przeprowadzac bo on znalazl prace gzie indziej. Tyle ze wczesniej wszystko planowalismy razem, zeby bylo najlepiej dla NAS i dzieci a teraz on ma SWOICH znajomych i chce sie wyrwac... k..a nastepnym razem niech idzie ale na drugi dzien mnie tez nie bedzie chocbym miala isc sama do kina ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet39_
Facet strzelił Ci focha żebyś miała poczucie winy. Ty masz poczucie winy i doła. Po prostu olej jego focha, powiedz że zachowuje się jak dziecko, powiedz że jak się nie odzywa to ty idziesz w miasto (szopping, kawa) i zostaw go w domu z dzieckiem. Dołując się i smucąc dajesz mu to czego chciał. Po co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANAL izatorrr
to po co wy chciałyście te dzieci? Moze lepiej nie było zachodzic w ciąże, byście problemów nie miały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cud10
fochem probuje cie wychowac. wzbudzic poczucie winy. olej jego focha. kiedy zobaczy, ze jego fochy na ciebie nie dzialaja, sam przylezie z przeprosinami. i trzymaj sie cieplo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan klepka
jak to po co? przeciez trzeba wziac slub i miec dzieci, bo inaczej nie mazna zyc a juz na pewno szczesliwie i co ludzie powiedza? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to_proste
a nie może przyjść do Ciebie jakaś koleżanka na kawę i ciacho?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuytrr
co to za problem powinnaś po 10 minutach zaprowadzić do niego dziecko, powiedzieć że źle się czujesz i położyć do łóżka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szybciej już się nie dało wpaść z kolejnym dzieciakiem :O Słyszeliście kiedyś o antykoncepcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuuudo chłopak
olac go... jak chce isc - niech idzie jak chce sie dasac - niech sie dąsa a Ty nie siedź domu, bo szału dostaniesz - zostaw dziecko męzowi, i idz sobie sama na spacer, na kawe, poogladac wystawy, czy nawet kupic patyczki do uszu SAMA :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×