pytanie do fryzjerek

Z tym dorabianiem to bym uważała i nie klapala jezorem na lewo i prawo... Moja koleżanka miała pełno klientem w domu na czarno ale trzeba cholernie uważać bo ktoś ja wkopal i miała straszne problemy i płaciła karę... Wiadomo ze każdy dorabia można super kasę zbić jako kosmetyczne lub fryzjerka ale trzeba bardzo uważać i być nieufnym wobec obcych... Tylko wyprobowani klienci

wydaje mi sie ze super zawod:) sama sie zastanawialam czy sie nie przekwalifikowac ale na szczescie znalazlam prace w zawodzie moja fryzjerka jest swietna ma wlasny salon dobra kase zarabia ale widze ze mimo wszystko nie jest do konca szczesliwa bo pracuje od rana do 18-19 wszystkie soboty jest po 30 mezatka a nie ma dzieci bo mowi ze jak przerwie prace to lipa czynsz trzeba bulic ma jedna dziwczyna co tez jest fryzjerka ale nie wyrobi sama .. na wlasnej dzialalnosci nie masz praktycznie macierzynskiego wiec cos za cos druga urodzila dziecko co ja kosztowalo kupe kasy bo tez sama na siebie robila i wrocila do pracy miesiac po porodzie i dziecka nie widzi wiekszosc dnia bo jak wraca to zaraz juz spi a rano wychodzi wczesnie

W życiu już tak jest albo pracuje się i zarabia (kosztem niań,pomocy babci itd ) albo siedzi się w domu z dzieckiem i nie pracuje automatycznie mając mniej kasy. Moja znajoma pracując urodziła 3 dzieci ale pracowała na max do porodu a po porodzie szybko wracała do pracy (pomagała jej mama,teściowa a przede wszystkim mąż) Po prostu tak się dogadali, on pracował ale zarabiał niezbyt dobrze więc zamiast zatrudnić nianię mąż został w domu z dziećmi a moja koleżanka zarabiała. Dzieci chodzą już do szkoły i przedszkola więc on teraz pracuje w jednej firmie. No ale on zarabia może 1/4 lub 1/5 tego co ona.