Zdrada czy nie zdrada?

A więc.. Jak po nicku widać - jestem lesbijką. Mam dziewczynę, mieszka kawałek ode mnie. Tydzień temu byłam z koleżanką, a moją dawną miłością (od 16 roku życia do 18) na imprezie. Podczas zabawy, tańczenia kokietowałyśmy się, a nawet dotykałyśmy tak lekko, z dwa razy było buzi w usta, ale bez języczka! A takie buzi po przyjacielsku też daje.. I nie powiem, bo ona chyba już zawsze będzie mnie pociągała, ale tylko fizycznie! Dlatego też mnie to wszystko pochłaniało bez reszty.. Traktowałam to w sumie jako zabawę, byyło naprawdę bardzo miło. Podkreślę, że nie posunęłabym się do czegoś więcej. I chciałabym znać waszą opinie na ten temat.. Czy wobec mojej obecnej dziewczyny było to bardzo nie w porządku? Aha, jeszcze jedno - nie żałuje i pragnę powtórzyć.. Proszę o szczere odpowiedzi. A homofobom dziękuję, z góry mówię, że jak się na mnie wyżyjecie to mnie to nie ruszy.. chyba, że Wam ulży to spoooko :))

na Twoim miejscu ograniczylabym kontakty z byla, bo predzej czy pozniej posuniesz sie do czegos wiecej. Pomysl jak Ty bys sie czula widzac Twoja dziewczyne z jej byla w takiej sytuacji? Uwazalabys za zdrade ?

Moje kontakty z nią są ograniczone do minimum. Tyle co się spotkamy od czasu do czasu przypadkiem, a jeśli chodzi o taki wypad to łoo, nie pamiętam kiedy wcześniej był. Jakoś nie chce stracić wszelkiego kontaktu.. Nie wiem czy bym to za zdradę uważała, na pewno byłabym strasznie zazdrosna i byłoby mi okropnie przykro.. :((

Wiec masz odp bylo to nie w porzadku wobec Twojej dziewczyny. Gdyby wiedziala o tym na bank bylo by jej przykro... Przy okazji nastepnego spotkania staraj sie tak wiecej nie zachowywac:)

W tym problem, że jak jestem z nią na imprezie to inaczej nie potrafię, świetnie się wtedy bawię.. Nie wiem czy będę w stanie się opanować.. :c

to nie chodz z nia na imprezy. Albo powiedz o tym swojej dziewczynie i zobaczysz jak zaareguje... Nie wiem co Ci poradzic. Gdybym ja byla z facetem. ktorego kocham to nie pozwolilabym sobie na takie zachowanie, bo uwazalabym iz nie jest to ok wobec niego.

Tak, wiem, że to nie jest fair.. Ale może gdyby mieszkała blisko to byłoby inaczej. Bardzo ją kocham i nie chce stracić.. Więc wolę o tym nie mówić, czego oczy nie widzą tego sercu nie żal czy jakoś tak.. Oczywiście gdybym się przespała z nią lub całowała to co innego.. W każdym bądź razie dziękuję za odpowiedź :)

nie ma za co :)

nie Twój interes ^^