Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lussesitta

głupi problem z sasiadką?

Polecane posty

Gość lussesitta

dziewczyny mam taki problem: co niedzielę od 10 lat moja sąsiadka z góry tłucze o godzinie 7 rano kotlety na schabowe.. u nas są mega cienkie ściany i mocno słychac to walenie, zawsze wszyscy wstajemy bo spać się nie da, ona tak potrafi nawet 40 minut tłuc i nie wiadomo co jeszcze ;/ jestem cholernie zła, bo niedziela to jedyny dzień w tygodniu kiedy mogę trochę dłużej pospać, ale co tydzień jest to samo. może wam sie wyda to śmiesznym problemem, ale my z mężem już wymiękamy, nawet dziecko się zawsze budzi. ja rozumiem niech robi to o 10,11 ale nie ku punkt 7 rano! macie jakis pomysł na sąsiadkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłaś kiedyś u tej sąsiadki:) może wystarczy pójść i porozmawiać , kobieta pewnie jest nieświadoma tego że kogoś budzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uroki mieszkania w bloku... ciszy nocnej nie zakłóca więc nic niestety nie zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfghfghf
hahahahaha :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tam, nic nie zrobisz. Jak bym do niej wparowala nie z morda, a z wlasnorecznie upieczonym ciachem i grzecznie powiedziala o tych kotletach, pewnie by zaczela tluc je o 8 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nad nami mieszka singiel i co weekend jest "bal samców", póki co nie przesadzają... Jak już ktoś napisał - uroki mieszkania w bloku :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krutko trzymam
ale jestes smieszna gosciówa, niech dzieciaki jada do dziadkow na jedna noc ta z soboty na niedziele. jak zacznie z rana tłus schabiaki to niech maz wstanie i krzyknie na cale gardło pewnie uslyszy bo macie cienkie sciany. musisz kurwa o 7 rano napierdalac tym młotkiem , obiad i tak wpierdalasz o 12. - cos w tym stylu, niech se wymysli jakas fajna formułke tylko niezbyt długa zaby dotarło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krutko trzymam
jak singiel to mozna krzyknac cos o pedziach. ej pedyryle ciszej tam kurwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halasliwe sąsiadki
niedziela-to chyba jakaś nasza plaga narodowa wszyscy wokół tłuką kotlety nie usłyszymy tych odgłosów w innych krajach cha cha cha w niedzielę Polacy tylko jedzą kotlety najdziwłniejsze to to że robią to młode żonki jaka marchew taka nać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstań o szóstej
i zacznij tłuc kotlety, jak usłyszy to może do niej dotrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze współczuje Ci, ja mam po sąsiedzku studentów, więc balangi na okrągło:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsdfrtyu8
Ja tez mam sąsiadów młodych, bezdzietnych studentów i co weekend imprezy :O:O Szału można dostać !!! Na szczęscie mamy z nimi dobry kontakt i jak jest za głośno po północy to jeden telefon z prośbą o ściszenie muzyki i ściszają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he ... kiedy mieszkalam u tescia , to tez wszyscy w bloku walili te kotlety od 7 rano .... wkurzalam sie bo czasami wracalam z nocki i chcialam odespac a tu tesc nawala, pozniej sasiadka z gory, pozniej z bolu - no piepirzone kotlety !!! Przeprowadzialam sie i chociaz nadal mieszkam w bloku to skonczylo sie kotletowanie w niedziele. okazuje sie ze mozna jesc inne rzeczy na obiad niz gl;upi schabowy !!! Idz jej powiedz aby pod deske podlozyla gruby ręcznik, wtedy nie bedzie słychac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
warto podejść i poprosić, żeby sąsiadka zajęła się obiadem troszkę później jak mieszkałam w bloku, jedynym lekarstwem na upierdliwych sąsiadów były stopery do uszu. U nas regulamin wspólnoty określał ciszę 22-6, niezależnie od dnia tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haha jakbym czytala o sobie
Jak to jesc co tydz schabowe. Naszczescie sie wyprowadzilam juz od rodzicow i tylko oni sie mecza. Odkad paietam sasiedzi z pietra nizej ok 8 tlukli schabowe. Po sobotniej imprezie spac sie nie dalo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahaaaaaaaaaaaaaaaa
rozśmieszyliście mnie z tymi pedrylami i kotletami az się na glos cieszę. A macie pomysł co zrobić z psem? Właścicielka ma problemy alkoholowe i jak idzie w cug to pies dosłownie szaleje sam w mieszkaniu, wyje, ujada w mieszkaniu albo na balkonie, tłucze się o barierki balkonu, gania koty mieskzające z nim w tym mieszkaniu. Tam jest syf i malaria, smrod na klatce całej, sasiedzi drzwi podwójne powstawiali zeby nie czyuć smrodu. sprawa była zgłaszana na policję, do towarzystwa przyjacioł zwierząt, administracji i nic nie pomogło. Policjanci jej nie zastali, animals nie pomogli bo podczas kontroli zwierzki mialy co jeść, administracja zorganizowala tylko spotkanie i pogadankę. Spokojna, jak najbardzoje kulturalna (z mojej strony) rozmowa też nic nie dała. Idzie oszaleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahaaaaaaaaaaaaaaaa
Aha, sposob z przeklinaniem jej na glos przez męża działa tylko kiedy jest trzeźwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarrpeta
A po co sie wyzywac i przeklinac? Wystarczy zagadnac sasiadke sympatycznie, zazartowac jakos ii spytac, czy nie pokrzyzowaloby jej to bardzo planow, gdyby klepala te kotlety o tej 9 na przyklad. Na pewno sie zgodzi. A jak sie skoczy z pyskiem, to sie zacznie kwas i szukanie, co kto robi nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×