dłuzej nie dam rady ! jak on tak może

Ciągle zrywał ze mna a ja pozniej błagałam go o powrót , wracal kazał sie jeszcze przepraszac wszystko było ok pare dni i znowu mial jakies dziwe stany,wmawial mi ze nie moze spac po nocach przeze mnie bo napewno zdradzam go i jestem taka tajemnicza ze wszystkim , zyjemy w zwiazku na odległośc.ciągle zabiegam o niego a on stwierdził mi ze potrzebuje kobiety do której moze wracac :/ zaproponowal mi jeszcze przyjazn olewa mnie a ja pisze do niego bo nie chce go stracic wiem ze zachowuje sie bez honoru ale co ja moge zrobic.chcialabym wszystko z nim wyjasnic ale dlaczego ja mam przepraszac i czuc sie winna za cos czego nie zrobiłam.on ma 30 lat ja 25 i mam wrazenie ze jestem dojrzalsza od niego.w pazdzierniku bedzie w polsce na tydzien spotkac sie wtedy z nim i wszystko wyjasnic? myslicie ze jak oleje go z góry na dół to bedzie zabiegał? nie umiem o nim zapomniec 24 h mysle o nim,wczoraj wypilam o jedno piwo za duzo napisalam mu ze wciaz go kocham to napisal mi wez sie odczep:/ jak on moze mnie tak olewac jak mowil ze kocha i jestem kobieta jego zycia

To jakiś psychol, dręczy cię z premedytacją, daj sobie spokój :O

weź go pogoń!!! i znajdź sobie kogoś normalnego. wplątałaś się w ''coś'' chorego.przecież człowiek zakochany tak się nie zachowuje.a ty się upokarzasz przed nim-KOBIETO! przestań o nim myśleć i się z nim nie kontaktuj. mam nadzieję że troszkę pomogłam ci zrozumieć twoje położenie:)