po operacji łokcia

miałam operację stawu łokciowego w piątek i trochę dziwne odczucia przyszłam w czwartek na dzień dobry masa badań potem obiad i jakoś około 18 zaczeli mi dawać leki pierwsze Relanium potem syrop X-Prep za godzina o 19 30 przyszła pielęgniarka i zrobiła zastrzyk Laremid to jakiś środek nasenny nawet nie pamiętam jak wyszła z sali tak mnie ścieło , a jeszcze przed zastrzykiem mówi jak się pani obudzi to od razu do toalety bo ten syropek to na przeczyszczenie - ja pytam po co na łokieć przeczyszczenie a ta że takie procedury przed znieczuleniem obudziłam się po 8 rano i jazda biegałam do kibla sześć razy znowu mi dali zastrzyk Relanium i to mocniejszy za chwilę byłam jak po flaszce normalnie rzucało mnie na boki i na wózek na salę potem jeszcze coś do wenflonu i odlot

ten zastrzyk to inna nazwa Lorazepam doczytałam się w karcie ale dalej nie wiem po co to przeczyszczenie normalnie tak mnie to wymęczyło a teraz jeszcze dostałam tableki Bisacodyl jak wychodziłam z szpitala 1 rano i 2 wieczorem i latam rano 2 razy i jeszcze w dzień 2 miałyście tak ???

usunięciu guza pod pachą i też dostałam jakiś środek na przeczyszczenie jakiś proszek do rozpuszczenia około 15 godz działał mocno i szybko

na przeczyszczenie dostałam od lekarza przed szpitalem a w szpitalu to Reladorm tabletki dwie chyba też nasenne bo spałam do obchodu i zero zmysłów

mam dość tych tabletek latam kilka razy na dzień i to jakby działały coraz mocniej a mam wziąść do końca jest ich30 to jeszcze 7 dni

te tabletki to masakra w nocy latałam trzy razy od rana dalej po co to czyszczenie?