Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Matylda_25

do studentów i byłych studentów, pytanie, plizzzz

Polecane posty

Gość Matylda_25

Pytanie brzmi: czy można zmienić promotora dosłownie przed samą obroną? Napisałam pracę magisterką, a moja promotor nie chce mi jej zatwierdzić, czepiając się dosłownie co krok, niemal każdego słowa. Miałam bronić się już w czerwcu, ale wtedy mi nie puściła pracy. Teraz kończy się wrzesień i nadal jej się nie podoba. A ja w związku ze zobowiązaniami, po prostu muszę już zamknąć studia, nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matylda_25
Boję się trochę iść od razu do dziekana, jak do niej trafi, że jej obrabiam tyłek, to dopiero może być. Ech :O Powoli już myślę, żeby to olać, ale jak pomyślę o tych 5 latach, o tym, że praca już napisana, to mnie krew zalewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja u dziekana w dobrym okresie bywałam przynajmniej raz w tygodniu :) Oni są po to, żeby nam pomóc. Koleżance załatwił pytania na egzamin u innego wykładowcy (różnice programowe miała do zrobienia). U dziekana (np. do spraw studenckich) zazwyczaj jest dłuuuuga kolejka, bo większość ludzi ma podobne problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matylda_25
dzięki za radę co prawda z dziekanem do spraw studenckich nie mam najlepszych kontaktów, bo przy okazji to też mój eks wykładowca, no ale może warto spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwię cię
jeżeli praca jest już napisana to żaden inny promotor nie weźmie na siebie za nią odpowiedzialności. idź do dziekana może jakoś wpłynie n a twojego promotora, ale nie licz na wiele. W najgorszym wypadku musisz na przynamniej jeden semestr zapisać się na inne seminarium i może coś z tego będize.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matylda_25
:( absolutorium już mam, więc myślałam, że w najgorszym wypadku będę po prostu poprawiać tę pracę do znudzenia, ale bez zapisywania się na kolejne przedmioty własnie domyślam się, że nikt nie zgodzi się "przejąć" pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...Student...
Porozmawiaj szczerze z promotorem. Jeśli to nic nie da to pójdź do prodziekana ds. studenckich i porozmawiaj. Jeśli to nic nie da to niestety idź na roczny urlop. Podejmij nowy temat pracy i pisz go u osoby, która nie przepada za obecnym promotorem. Podobna sytuacje miały miejsce u mnie na uczelni. W jednym przypadku udało się zmienić promotora (czas 3 miesiące przed obroną, praca z zakresu analizy publikacji naukowych, bez części doświadczalnej) a w drugim konieczny był urlop i podjęcie nowego tematu. Najgorsze co możesz zrobić to się poddać. Po ukończeniu studiów możesz złożyć skargę na obecnego promotora (w uczelni i do ministerstwa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...Student...
Wykładowcy to też ludzie i też są między nimi konflikty. Poszukaj wykładowcy, który "nie przepada" za obecnym promotorem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matylda_25
nie mogę sobie pozwolić na żadne urlopy bo po prostu jedną nogą siedzę już za granicą została mi tylko obrona, żeby wyjechać na zawsze (i to daleko, więc odpada opcja z dolatywaniem na obronę) mąż na mnie czeka, zobowiązania, a ja tu siedzę i czekam nie wiem na co :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×