Spóźnia mi sie okres po wybraniu paczki tabl. anty, boje sie ze jestem w cią ży.

Witajcie, od 21 dni brałam tabletki antykoncepcyjne Atywia, dziś robie sobie 7 dni przerwy tak jak zalecił lekarz,a okres powinnam dostać tydzień temu a tu nic. Kochałam sie bez zabezpieczenia ale po tygodniu brania tabletek, nie czekałam do następnego okresu bo akurat dzień przed przyjęciem tabletek mi sie skończył. Pierwszy raz brałam tabletki antykoncepcyjne i boję sie ze mogę być w ciąży... co wy o tym sądzicie? miałyście taką sytuację jak ja?

Kiedy wzięłaś ostatnią tabletkę?

wczoraj

no to jak się spóźnia??? Skoro ostatnia tabletka była wczoraj to masz 7 dni na rozpoczęcie okresu. Zazwyczaj zaczyna się 3- 4 dnia przerwy..

i jakim cudem okres miał się zacząc tydzień temu? Podczas brania tabletek jeszcze???

Oczywiście ulotki nie przeczytałaś. Łykasz sobie te tabletki jak landrynki. :o Krwawienie z odstawienia (bo to nie jest normalna miesiączka) występuje podczas 7-dniowej przerwy w braniu tabletek, jest ono spowodowane spadkiem poziomu hormonów w organizmie. Cytat z ulotki: "Po przyjęciu 21 tabletek z danego opakowania następuje 7 dniowa przerwa podczas której nie przyjmuje się tabletek. Zazwyczaj w 2 3 dniu przerwy w przyjmowaniu tabletek pojawia się krwawienie z odstawienia. " Równie dobrze krwawienie z odstawienia może się pojawić 5. czy 6 dnia przerwy. Mało tego! Ono może się w ogóle nie pojawić, kolejny cytat: "Jeśli tabletki są przyjmowane regularnie, według instrukcji, wymioty i biegunki nie występują - prawdopodobieństwo ciąży jest znikome. Jeśli krwawienie nie pojawi się dwa razy pod rząd - istnieje możliwość ciąży. Należy niezwłocznie skonsultować się z lekarzem. Można kontynuować przyjmowanie Atywii po negatywnym wyniku testu ciążowego i za zgodą lekarza." To jest straszne, że osoba, która bierze tabletki oczekuje wystąpienia miesiączki w takim terminie jakby w ogóle tabletek nie brała. :(

to co teraz nie mam normalnie okresu jak zawsze , tylko zawsze w tej przerwie siedmi dniowej? ostatni okres miałam 19 sierpnia i teraz powinnam dostać 14 września...

Dziękuje za pomoc, czytałam ulotkę i czytałam o tym krwawieniu podczas przerwy ale myślałam ze normalnie miesiaczka tez wystąpi... wygłupiłam sie z tymi pytaniami...

no wygłupiłaś się totalnie :(

skoro ostatni okres miałaś 19 sierpnia i zaczęłaś brać tabletki tego dnia, to jakim cudem zakończyłaś je brać wczoraj???? Przecież powinnaś skończyć opakowanie 8 września i po 2-3 dniach dostać krwawienie... Czy ty po prostu pierwszą tabletkę wziełaś sobie 21 dni temu w środku cklu???

Wzięła niby jak jej się miesiączka skończyła, tyle, że to by oznaczało, że jej miesiączka trwała 10 dni.

ale pierwsze tabletki bierze się pierwszego dnia okresu a nie ostatniego przecież bo inaczej nie jest zachowana antykoncepcja przecież:( I teraz powie - brałam tabletki a wpadka:( Kurczę, że też takie niemyślące dziewczyny jeszcze istnieją...

7 dni odczekała, więc może nic z tego nie będzie. Ale generalnie to smutne jest. :(

masz rację, ze generalnie totalny analfabetyzm w tej dziedzinie.. Skąd to się bierze? Czytałam artkuł o dziewczynach ktore tabletki anty brały tylko w dniu, kiedy się kochały i potem zdziwienie, że nie działaly i rozregulowały sobie cykl, albo powpadały..

nie mam nic do dodania, łykanie na przysłowiową pałę...

Nie brałam tych tabletek jak mi sie podobało... lekarz powiedział bym zaczęła brać je od razu po wizycie bo do miesiączki było jeszcze dużo czasu a ja nie chciałam tyle czekać bo te tabletki miały mi pomóc na mój silny trądzik... nie pisałam tu po to byście po mnie jeździły... pierwszy raz brałam tabletki wiec mam prawo czegoś nie wiedzieć, napiszę dokładnie jeszcze raz: 19 sierpnia miesiączka, 30 sierpnia- pierwsza tabletka, brałam je regularnie o jednej porze, codziennie i tak do ostatniej tabletki. 18 września skończyłam brać, czyli wczoraj, od dziś 19 września robie przerwę 7 dni.... lekarz mówił że zaczyna się je brać od pierwszego dnia miesiączki, ale jak zobaczył ze niedawno miałam miesiączkę to powiedział bym zaczęła je brać od teraz...

i dodam jeszcze ze przez pierwsze 7 dni nie uprawiałam sexu, tak zalecił lekarz, teraz nie wiem czy źle zrobiłam biorąc te tabletki po miesiączce ale ginekolog nie widział przeciwwskazań....

to że brałaś pierwszy raz nie ma nic do rzeczy - od tego jest ulotka by sie dowiedzieć wszystkiego nieważne - podczas brania tabletek masz tylko krwawienie w przerwie, nie masz normalnie miesiączki wiec czekaj bo dostaniesz zapewne krwawienia w ciągu tych 7 dni, masz dopiero 1 dzien przerwy

Jestem załamana, czyta.łam ulotkę kilka razy, wypowiedzi na forach i nikt nie brał tych tabletek po miesiączce tak jak ja, ale lekarz mi powiediał ze spokojnie mogę je brać z tym ze 7 dni nie mozna współżyć, ja współżylam 10 dni po braniu tabletek z tym ze nie zaczęłam ich brać podczas miesiaczki bo niedawno mi sie skończyła i zaczęłam je brać 5 dni po okresie... jestem załamana. czy jest prawdopodobieństwo że jestem w ciaży? jeśli okaże sie że nie jestem w ciaży to odrzucam tabletki i wole zabezpieczać sie prezerwatywą...

jest prawdopodobieństwo, oczywiście, dlatego zaczekaj na krwawienie, i jeszcze potwierdź testem zgadzam się - lepiej wybierz inną forme antykoncepcji

Ale skoro ginekolog mi powiedział że mam je zacząć brać od wizyty u niego to myslałam ze wie co mówi, czytałam o tym ze nalezy je zacząć brać pierwszego dnia miesiączki ale on powiedział ze jak zaczne brać teraz i siedem dni nie będe współżyć to będzie wszystko dobrze... Boże jestem załamana, moje wszystkie plany legły w gruzach...

ale pewnie nie sądził, że skoro zaczniesz je brać w tak dziwacznym czasie, to pomyślisz, że jesteś całkowicie zabezpieczona i możesz się bzykać bezkarnie..

poza tym w twojej miejscowości testów ciążowych nie sprzedają? Idź, kup, zrób i będziesz miała jasność

bez przesady, trzeba mieć swój rozum, skoro w ulotce nie piszą o tym co zrobić gdy zaczeło sie brać tabletki byle kiedy to powinno Cie to zastanowić i powinnaś poszukać na ten temat info w necie czy cokolwiek, a nie najpierw seks a potem panika odczekałaś przynajmniej te 7 dni także nie martw sie aż tak bardzo, może bedzie okej

Nie bzykałam sie bezkarnie, jeśli masz tak to głupio komentować to nie udzielaj sie wcale, kochałam się łącznie 3 razy... myślałam ze od siódmego dnia jestem bezpieczna, z resztą on sam mi tak powiedział....

Kupie jutro bo dziś juz nie mam takiej możliwości... ale lekarz to lekarz powinien wiedzieć najlepiej, ja pierwszy raz miałam do czynienia z tabletkami antykoncepcyjnymi... przeczytałam ulotkę, ale sugerowałam sie tym ze mój lekarz zapewnił mnie o bezpieczeństwie po odczekaniu siedmiu dni...

na pewno nie jesteś w ciąży, nie martw się.

Perwera skad masz taką pewność? miałaś podobną sytuację? proszę o jakieś rady, moze też nie jestem bez winy, każdy popełnia błędy ale nie chce teraz za to płacić tak wysoką cenę...

Witajcie, to mój trzeci dzień przerwy, strasznie to wszystko przeżywałam, nie mogłam spać w nocy... na szczęście przed chwilą pojawiły sie brązowe plamienia... wiec chyba nie jestem w ciąży. Rozmawiałam z lekarzem rodzinnym i powiedziałam o tej całej sytuacji i lekarz zapewnił mnie że nawet jeśli w ulotce jest napisane że należałoby zacząć stosować tabl. od miesiączki a ginekolog powiedział że mam zacząć je teraz to miał do tego jakieś podstawy, i ze nie zawsze należy tak bardzo sugerować sie informacjami z ulotki, bo lekarz również wie co i kiedy można zacząć brać...

Nie ma co panikować, nie miałam jeszcze u siebie takiego przypadku żeby od razu po odstawieniu tabletek dostać okres, zawsze się pojawia kilka dni później. Radzę ci teraz dobrze poczytać o wszystkich konsekwencjach brania tabletek, o tym kiedy powinna przyjść miesiączka i czy można zajść w ciążę - bo skoro to twoje pierwsze opakowanie, to od razu ciebie ono nie zbawi i mogłaś zajść w ciążę, tabletki zaczynają działać dopiero po jakimś czasie. Dobrze, że już jest wszystko okej, na przyszłość nie panikuj, tylko dokładnie przeczytaj ulotki albo idź do lekarza tak jak to zrobiłaś teraz.